Wishart spakował rzeczy. Gdzie zagra?

Ty Wishart będzie kolejnym Kanadyjczykiem, który rozstanie się z Re-Plast Unią Oświęcim. 33-letni obrońca poprosił oświęcimskich działaczy o rozwiązanie kontraktu.
Wishart nie znalazł się w składzie na wczorajsze spotkanie z Tauron Podhalem Nowy Targ (6:1). Dobrze zbudowany defensor (193 cm, 101 kg) spakował swoje rzeczy i pożegnał się z zespołem.
Z pewnością wpływ na jego decyzje miało rozwiązanie kontraktów z Zackiem Phillipsem i Jessem Dudasem, którzy według sztabu szkoleniowego i zarządu nie spełnili oczekiwań oraz nie byli odpowiednio przygotowani do sezonu.
Ty Wishart z oboma zawodnikami znał się bardzo dobrze i żył wręcz na przyjacielskiej stopie. Opowiedział nam o tym w naszym cyklu wywiadów „Rozmowa Tygodnia”.
– Słyszałem dobre rzeczy o Polsce. Znałem kilku zawodników, którzy tu grają. Znałem „Phila” (Zackary Phillips - przyp. red.), grałem z nim wcześniej, to świetny zawodnik. Od 15 lat znam Jessego Dudasa. Te znajomości sprawiły, że miałem łatwiej przy podjęciu decyzji – powiedział nam doświadczony zawodnik.
Wishart jest defensorem wpisującym się w charakterystykę „two-way”. Dobrze gra w destrukcji, umie wykorzystać swoje warunki fizyczne, podłączyć się do akcji ofensywnej i soczyście uderzyć. Kanadyjczyk, wybrany w pierwszej rundzie draftu i mający w swoim CV 26 meczów w NHL, nie powinien mieć większych problemów ze znalezieniem sobie nowego klubu. Jak udało nam się ustalić, jego zakontraktowaniem zainteresowane są kluby z Niemiec, a konkretnie z DEL2.
Działacze oświęcimskiej Unii znaleźli się w trudnym położeniu, bo łącznie z Adamem Kotem mają do dyspozycji tylko pięciu nominalnych obrońców. Liga powoli się rozpędza, a we wtorek oświęcimian czeka starcie w Superpucharze Polski. Szefostwo biało-niebieskich musi więc jak najszybciej wzmocnić zespół. Wszystko wskazuje na to, że tym razem do grodu nad Sołą przybędą zawodnicy ze wschodu.
Komentarze