Witecki: Wiemy jak mamy grać
Jakub Witecki był jednym z architektów piątkowego zwycięstwa nad KH Energą 4:3. 31-letni skrzydłowy miał udział przy trzech bramkach swojego zespołu
– Po pierwszej tercji wynik był dla nas bardzo korzystny, w drugiej zagraliśmy słabo. Później ta gra nam gdzieś uciekła, a rywal zdołał strzelić bramkę w podwójnej przewadze i zaczęła się gonitwa. Zaczęliśmy grać defensywnie i na szczęście udało się nam utrzymać korzystny wynik. Trzy bramki to duża zaliczka. Wiedzieliśmy, że rywal spędził w autobusie sześć godzin i spodziewaliśmy się, że druga tercja może już wyglądać inaczej. Zaczęliśmy oddawać inicjatywę i ten mecz później był już wyrównany – powiedział Jakub Witecki, napastnik Zagłębia, który strzelił dwie bramki oraz asystował przy trafieniu Jarosława Rzeszutki.
W końcówce drużyna z Torunia wycofała bramkarza jednak podopieczni Grzegorza Klicha zdołali utrzymać jednobramkową przewagę.
– Scenariusz mógł być podobny jak do tego z Tychami, lecz wtedy przegraliśmy w końcówce, po prostym błędzie, można powiedzieć, na własne życzenie. Tu staraliśmy się utrzymać korzystny rezultat. My wiemy jak mamy grać i jak się bronić, gdy rywal gra w sześciu, a dodatkowo bardzo nam pomaga Patryk, który pewnie broni – dodał Witecki.
W niedzielę nasza drużyna zagra w Sanoku, dzisiaj zespół zaprezentuje się publiczności podczas trwających w Parku Sieleckim „Dni Sosnowca”.
– Podróż robi swoje. Trzeba szybko się zregenerować i powalczyć o trzy punkty. Przed nami w sobotę jeszcze krótkie spotkanie z kibicami na Dniach Sosnowca, na które serdecznie zapraszamy – zakończył „Wiciu”.
Przemarsz hokejowej drużyny Zagłębia Sosnowiec, podopiecznych UKS Zagłębie Sosnowiec oraz Akademii im. Włodzimierza Mazura w Parku Sieleckim zaplanowano na godzinę 17:00.
Komentarze