Hokeiści Re-Plast Unii Oświęcim po kilkudniowych urlopach wznowili treningi. Trener Nik Zupančič po raz pierwszy od dłuższego czasu ma do dyspozycji niemal wszystkich zawodników.
W zajęciach nie uczestniczy tylko Martin Przygodzki, ale jego nieobecność jest jak najbardziej usprawiedliwiona. 29-letni skrzydłowy otrzymał powołanie do reprezentacji Polski, z którą wyjechał do Budapesztu na dwumecz z Węgrami. We wczorajszym starciu, przegranym przez biało-czerwonych 2:5, zdobył gola i został uznany najlepszym zawodnikiem w naszej kadrze.
Jego koledzy nie próżnują i przygotowują się do kolejnych spotkań.
– Liczymy, że w pełnym składzie zespół będzie prezentował się znacznie lepiej niż w ostatnim czasie. Możemy żałować, że w meczach z GKS-em Tychy, GKS-em Katowice nie udało nam się utrzymać korzystnego wyniku – podkreślił Mariusz Sibik, prezes TH Unia Oświęcim.
Ultimatum?
Do końca drugiej rundy oświęcimianom pozostały już tylko trzy mecze: z Comarch Cracovią (dom), KH Energą Toruń (wyjazd) i Zagłębiem Sosnowiec (dom).
– Chcemy, aby drużyna zdobyła w tych spotkaniach komplet punktów. Dziewięć „oczek” pozwoli nam pewnie awansować do Turnieju Finałowego Pucharu Polski bez jakiegokolwiek oglądania się na innych – wyjaśnił prezes TH Unia.
A co stanie się wtedy, gdy zespół nie wykona tego celu?
– Zapewne mocniej zastanowimy się, czy zespół nie potrzebuje pewnych korekt personalnych – zakończył Mariusz Sibik.
Warto też wspomnieć, że zarząd Re-Plast Unii Oświęcim postanowił docenić kibiców, którzy zapisali się do „Klubu 100” lub wykupili karnety. Otrzymają oni w ramach rekompensaty darmowe transmisje z meczów biało-niebieskich rozgrywanych przy Chemików 4 do końca 2020 roku! Aby otrzymać kod należy skontaktować się z klubem drogą mailową.
Czytaj także:
