Wronka: Naszą największą bolączką jest skuteczność
W 31. kolejce PHL GKS Katowice zmierzył się z JKH GKS-em Jastrzębie. Podopieczni Jacka Płachty, po trzech zwycięstwach z jastrzębianami, przegrali w „Satelicie” 2:3. Jak to spotkanie ocenił Patryk Wronka?
– Przede wszystkim JKH strzelił o jedną bramkę więcej. Mieliśmy wiele słabych momentów, szczególnie w tercji obronnej. Nie jestem w stanie tego wytłumaczyć, skąd to się bierze. Sam również miałem na kiju krążek, po którym mógł paść gol na 2:2. Niestety nie zdobyłem bramki, a później straciliśmy bramkę na 1:3. Trzeba się wziąć w garść! Przed nami Puchar Polski i tam musimy pokazać, co potrafimy! – analizował dynamiczny napastnik.
Zwrócił też uwagę na fakt, że jego zespół ma ostatnio problemy ze skutecznością.
– Gramy cały czas ten sam hokej. Mamy mnóstwo sytuacji do zdobycia bramki, lecz cały czas naszą największą bolączką jest skuteczność i nad tym musimy cały czas pracować. Nawet jak strzelamy dużo bramek w meczu, to jesteśmy ich w stanie strzelać jeszcze więcej. Musimy nadal pomagać Johny’emu, łapać mniej kar i wtedy wszystko będzie dobrze – powiedział Wronka.
W ekipie GieKSy zabrakło Bartosza Fraszki, który zmaga się z kontuzją barku. Tworzył on świetnie uzupełniający się tercet razem z Grzegorzem Pasiutem i właśnie Patrykiem Wronką.
– Zawodnika takiej klasy jak Bartosz zawsze brakuje. Potrafi on sam zrobić różnice, stworzyć coś z niczego. Dać zespołowi coś ekstra od siebie – skomentował „Wrones”.
Przed GKS-em Katowice półfinałowy mecz Pucharu Polski, w którym zmierzy się z KH Energą Toruń.
– Każdy ma równe szansę w rywalizacji o Puchar Polski. Przypomnę, że jest to tylko jeden mecz i wszystko może się zdarzyć. Jeśli chodzi o nasz występ na tejże imprezie, to jestem dobrej myśli – wyjaśnił Patryk Wronka.
Etatowy reprezentant Polski i jeden z najlepszych zawodników Polskiej Hokej Ligi złożył czytelnikom naszego portalu życzenia z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia .
– Przede wszystkim życzę wszystkim sympatykom hokeja na lodzie w Polsce dużo zdrowia. Jakk jest zdrowie, to jest wszystko! – uśmiechnął się wychowanek Podhala Nowy Targ.
Komentarze