Hokej.net Logo

Szczere słowa wychowanka GKS-u Tychy. "Jestem rozczarowany, że gram tak mało"

Kamil Lewartowski wychowanek GKS Tychy (Foto: Mateusz Skrzek)
Kamil Lewartowski wychowanek GKS Tychy (Foto: Mateusz Skrzek)

Kamil Lewartowski po niespełna dwóch miesiącach wrócił do bramki GKS Tychy. Wychowanek tyskiej drużyny obronił 29 z 30 strzałów i przyczynił się do zwycięstwa trójkolorowych nad Zagłębiem Sosnowiec 2:1 po dogrywce. – Jestem rozczarowany, że gram tak mało,  ale rywalizacja między nami jest czysto sportowa – wyjaśnił "Lewar".


Trójkolorowi musieli się solidnie napocić, by pokonać na wyjeździe Zagłębie. Złotego gola na pięć sekund przed końcem dogrywki zdobył Alexander Younan. Kamil Lewartowski był pewnym punktem swojej drużyny i zaliczył wiele dobrych interwencji.

 Oczywiście, że pozostał niedosyt. Mieliśmy dużo sytuacji i mogliśmy ten mecz wygrać za trzy punkty. W Tychach zawsze gra się o najwyższe cele. Mamy dobrą drużynę i wierzę, że zdobędziemy puchar i mistrzostwo – zapewnił tyski golkiper.

24-letni bramkarz GKS Tychy w tym sezonie rozegrał zaledwie trzy spotkania w Polskiej Hokej Lidze. Był w bramce, gdy trójkolorowi mierzyli się z Tauron Podhalem Nowy Targ, Marmą Ciarko STS-em Sanok oraz Zagłębiem Sosnowiec. Podstawowym bramkarzem tyskiej drużyny jest Tomáš Fučík.

 Owszem, jestem rozczarowany, że gram tak mało. Ale rywalizacja między nami jest czysto sportowa – wyjaśnił wychowanek tyskiego klubu.

Lewartowski rozegrał w poprzedni weekend dwa spotkania w reprezentacji Polski przeciwko Łotwie "B" i Estonii.

 Jestem zadowolony z tego, że selekcjoner reprezentacji Polski dał mi szanse. Każdy pokazał się tam z bardzo dobrej strony. Wygrany turniej jak najbardziej cieszy – zakończył "Lewar".



 

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 1

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Lista komentarzy
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe