Potwierdziły się informacje "Gazety" - szkoleniowcem hokeistów z Sosnowca został Czech Jan Vavrecka.
Słowak Jozef Zavadil, który pracował z Zagłębiem od końcówki ubiegłego sezonu, rozstał się z drużyną po niedzielnym meczu w Toruniu.
- To nie są miłe chwile, ale nie było już na co czekać. Nastąpiło zmęczenie materiału. Miałem wrażenie, że kontynuowaniem współpracy nie byli zainteresowani ani zawodnicy, ani trener. Rozstaliśmy się w zgodzie - tłumaczy Adam Bernat, prezes klubu.
putBan(62);
Słowaka zastąpił Czech. 44-letni Vavrecka pochodzi ze Znojma i tak jak Bernat grał przed laty na pozycji obrońcy. - Szybko znaleźliśmy wspólny język - uśmiecha się prezes, któremu w nowym szkoleniowcu spodobało się to, że aż się pali do pracy. - Według planu zawodnicy mieli się spotkać dopiero w środę. Trener uznał jednak, że jeżeli ma wygrywać, to nie może czekać, i poprosił o przesunięcie zajęć na wtorek - opowiada prezes Zagłębia.
Vavrecce będzie pomagał w pracy Andrzej Nowak, który był też asystentem Zavadila. Vavrecka grał w klubach z Vitkovic, Ołomuńca, Brna, Żlinu, a na koniec kariery wyjechał do Niemiec. Tam też rozpoczął pracę trenera (na początku grającego). Jako szkoleniowiec pracował m.in. w Orlovej i Sarezie Opava. Czech zapewnia, że lubi szybki, kombinacyjny hokej. - Zagłębie będzie atakować! - podkreśla.
Wraz z odejściem Zavadila z klubem pożegna się prawdopodobnie trzech zawodników - Lubomir Strapko, Jozef Kohut i Anton Lezo. Vavrecka już szuka hokeistów, którzy mogliby ich zastąpić. Trener chętnie postawiłby na czeskiego środkowego, 32-letniego Roberta Najdka (ma ważny kontrakt z klubem Sareza Opava). Mówi się też o Martinie Kotasku, 35-letnim napastniku z Prostejova, i Martinie Bucku (Unia Oświęcim).
Z zakontraktowaniem nowych hokeistów może być jednak problem. - Zagłębie wciąż nie wypłaciło pieniędzy zawodnikom, z którymi zawarło ugody. W takiej sytuacji Polski Związek Hokeja na Lodzie może wstrzymać transfery nowych graczy - mówi Krzysztof Zawadzki, przewodniczący Wydziału Gier i Dyscypliny. - Dlaczego pan Zawadzki czepia się akurat nas?! Niech zajmie się Tychami, które do dziś nie wypłaciły pieniędzy Arturowi Ślusarczykowi [napastnik Zagłębia - przyp. red.]. Mam już dosyć tego dzielenia klubów na równe i równiejsze! - podnosi głos Bernat.
Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice - Wojciech Todur
Czytaj także: