Zagłębie Sosnowiec w ostatnim tegorocznym sparingu przegrało z GKS Tychy 4:7. Wynik dzisiejszego pojedynku nie był najważniejszy, gdyż priorytetem był charytatywny cel spotkania.
Podczas meczu licytowano trzy koszulki Zagłębia oraz przeprowadzono zbiórkę pieniędzy, które zostały przekazane przedstawicielom Domu Dziecka nr.1 w Sosnowcu (ponad 2,5 tyś złotych – przyp. red). Warto zaznaczyć, że sporą część pieniędzy dołożyli hokeiści obu drużyn.
- Jeśli jest akcja charytatywna i można komuś pomóc, to na pewno jest to dobre. Pomogliśmy Dom Dziecka nr 1 w Sosnowcu i mamy nadzieję, że będą mieli trochę lepszy początek nowego roku dzięki nam – mówili po meczu hokeiści obu drużyn.
Sparing bardzo dobrze rozpoczęli gospodarze, którzy po pierwszej tercji prowadzili jedną bramką. Kluczowym momentem dzisiejszego spotkania był początek drugiej odsłony, gdy tyszanie w ciągu dwóch minut trzykrotnie pokonali Tomasza Dzwonka i zdecydowanie wygrali tercję 5:1. W ostatniej odsłonie obaj szkoleniowcy wystawili do gry rezerwowych bramkarzy, którzy wpuścili po jednej bramce. Warto wspomnieć, że w barwach GKS zadebiutował dzisiaj Słowak Igor Bobcek, który zagrał w pierwszej formacji przyjezdnych.
Zagłębie Sosnowiec – GKS Tychy 4:7 (2:1, 1:5, 1:1)
Czytaj także:
