Kiedyś był po prostu modny, teraz ma zwrócić uwagę na bardzo poważny problem. Na całym świecie aktorzy, sportowcy, muzycy i celebryci zapuszczają wąsy dla jaj. Od kilku lat w akcji „Movember” biorą udział hokeiści Mistrzów Polski.

- Najczęściej jak spotykam ludzi, to pytają mnie czy ten wąs jest doklejony. Jedna osoba stwierdziła nawet czy przypadkiem nie przeniosłem się do lat osiemdziesiątych. Wszyscy reagują bardzo humorystycznie - mówi Sebastian Steblecki, piłkarz GKS Tychy.

W ten sposób prowokują do dyskusji i zwracają uwagę na konieczność wykonywania badań profilaktycznych, które pozwolą na szybkie wykrycie raka prostaty i jąder. Szacuje się, że co trzeci mężczyzna w wieku od 50 do 80 lat oraz 80% mężczyzn po 80 roku życia zachoruje na raka prostaty. Ryzykowzrasta wraz z wiekiem i dotyczy mężczyzn po 45. roku życia. Nowotwór ten zajmuje niezmiennie 4. miejsce pod względem śmiertelności na świecie.

- Ja będę szczęśliwy jak chociaż jedna osoba, które mnie zobaczy, pójdzie na badania. W naszej szatni jest kilku zawodników, którzy zapuścili wąsy. Prym wiodą Amerykanie, bo akcja „Movember” jest tam niezwykle popularna - dodaje Filip Komorski, hokeista GKS Tychy.

Na profilu
GKS Tychy na facebooku
wąsem.
Autorzy najbardziej kreatywnych wąsów
mecze pucharowe:
1/8 Totolotek Pucharu Polski: GKS Tychy - ŁKS Łódź
hokejowy turniej finałowy
Czytaj także: