Zawadzka o kulisach decyzji o wykluczeniu Białorusi i Rosji. "Bure został rozłączony"
Decyzja Międzynarodowej Federacji Hokeja o wykluczeniu Rosji z Białorusią z kolejnego cyklu Mistrzostw Świata Elity rozsierdziła wielu Rosjan. O kulisach tej decyzji i zakwaterowaniu polskiej kadry w Ostrawie na łamach portalu wypowiedziała się też Marta Zawadzka, wiceprezes PZHL i członek zarządu IIHF.
12 lutego władze światowego hokeja na posiedzeniu w Zurychu podjęły decyzję o przedłużeniu wykluczenia Białorusi i Rosji z rozgrywek międzynarodowych na sezon 2024/2025. Oznaczało to, że Białoruś nie zostanie dopuszczona do finałowej rundy kwalifikacji olimpijskich, która odbędzie się na przełomie sierpnia i września tego roku.
W posiedzeniu zarządu IIHF, który liczył 15 osób, brał udział również Pawieł Bure, obecnie rosyjski działacz, a w przeszłości znakomity skrzydłowy między innymi Vancouver Canucks, Florida Panthers i New York Rangers.
– Gdy przystąpiliśmy do omawiania tego tematu, Pawieł Bure przestał uczestniczyć w zarządzie, z wirtualnego spotkania został rozłączony. Natomiast pozostaje członkiem zarządu IIHF, gdyż został do tego grona wybrany w wyborach, więc nie można go zawiesić – powiedziała Marta Zawadzka, cytowana przez portal polasatsport.pl.
Zaznaczyła też, że decyzja zapadła jednogłośnie, a najważniejszym czynnikiem były względy bezpieczeństwa.
W ostatnim czasie sporo mówiło się też o kwestii hotelu dla reprezentacji Polski. Z uwagi na niski ranking, nasza kadra ma spać w innym miejscu niż pozostałe reprezentacje.
– Reprezentacja Polski została ulokowana w jednym z oficjalnych hoteli, które na najbliższe MŚ zatwierdził IIHF. Pierwszeństwo wyboru miały reprezentacje najwyżej ulokowane w rankingu, a my jesteśmy w nim najniżej spośród wszystkich drużyn, jakie zagrają w Czechach. Dlatego nie mieliśmy wyboru i trafiliśmy do hotelu, który był wolny – wyjaśnia Marta Zawadzka, zaznaczając, że jest on blisko hali.
– Zresztą z tego, co pamiętam, w tym samym miejscu nocować będą Francja i Kazachstan. Jedyna znacząca różnica tego hotelu polega na tym, że oferuje same pokoje jednoosobowe. Dla tych, którzy lubią ciszę i spokój, to komfort. Ale wiem, że są też zawodnicy, gawędziarze, który wolą obecność kolegi w pokoju, ale w tym hotelu nie ma na to miejsca. Po prostu pokoje są mniejsze – zakończyła.
Komentarze