Trener GKS-u Tychy Andrej Husau na konferencji prasowej po meczu z GKS-em Katowice nie krył oburzenia, że obowiązujący terminarz rozgrywek jest źle skonstruowany i krzywdzący dla jego zespołu. Marta Zawadzka, komisarz PHL, szybko odpowiedziała na jego zarzuty.
– Otóż ktoś bardzo mądry z Polskiego Związku Hokeja na Lodzie ułożył nam taki terminarz rozgrywek, że każda drużyna z którą gramy ma wcześniej wolne. To jest jak wbijanie moim zawodnikom wideł w plecy – mówił ironicznie szkoleniowiec mistrzów Polski.
O komentarz do tych słów postanowiliśmy poprosić Martę Zawadzką, komisarza Polskiej Hokej Ligi, członka zarządu Polskiego Związku Hokeja na Lodzie i przedstawicielkę naszego kraju w Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie.
– Terminarz został sporządzony w oparciu o międzynarodowy schemat wynikający z tabeli Bergera. W ten oto sposób tworzone są terminarze rozgrywek w czołowych rozgrywkach europejskich – Marta Zawadzka krótko, ale dosadnie skomentowała stawiane jej zarzuty.
– Trener GKS-u Tychy powinien być zły na system, a nie na ludzi z polskiej federacji. Poza tym w fazie projektowej miał prawo zgłosić swoje uwagi. Nie zrobił tego, a teraz ma do wszystkich pretensje – dodała.
Czytaj także:
