Zawadzka ripostuje. "Trener Roháček miał czas na zgłaszanie swoich uwag. Szkoda, że wtedy tego nie uczynił"
Prezes i komisarz Polskiej Hokej Ligi Marta Zawadzka odniosła się do zarzutów Rudolfa Roháčka, który zarzucił władzom ligi, że źle ułożyły terminarz przez co faworyzują niektóre zespoły. – Każdy klub dostał wcześniej terminarz do wglądu i mógł zgłaszać swoje propozycje. Ze strony Cracovii nie przyszła żadna uwaga – zaznaczyła Zawadzka.
Trener Comarch Cracovii po porażce z GKS-em Katowice 2:4 nie gryzł się w język.
– Przyczyną naszej porażki jest terminarz. Niestety trudy turnieju (Pucharu Kontynentalnego – przyp. red.) były bardzo duże. Jeden z zespołów, który grał w Lidze Mistrzów, dostał pięć dni wolnego. PHL albo pani Zawadzka dała im pięć dni wolnego. My po trzech meczach pod rząd, mając w perspektywie kolejne spotkania: we wtorek, czwartek, niedzielę i wtorek nie otrzymaliśmy nic. W tej lidze są równi i równiejsi. Jednemu zespołowi daje się pięć dni wolnego, a drugiemu zaledwie jeden dzień. To jest po prostu fakt – pieklił się Rudolf Roháček.
Poprosiliśmy Martę Zawadzką, by odniosła się do słów szkoleniowca Cracovii.
– Każdy klub w sierpniu dostał terminarz do wglądu na tydzień dni przed jego oficjalnym opublikowaniem. Był więc czas na przyjrzenie się intensywności spotkań i zgłoszenie swoich propozycji. Ze strony Cracovii nie przyszła żadna uwaga – powiedziała na wstępie prezes i komisarz spółki PHL, która sprawuje pieczę nad rozgrywkami.
Zaznaczyła też, że na zmiany terminów meczów można dokonywać także w momencie trwania sezonu. Wystarczy uzyskać zgodę rywali.
– Przecież kluby i tak dogadują się między sobą, a ja często idę na rękę w takich sytuacjach. Warunkiem jest oczywiście porozumienie między klubami. Pretensje trenera Cracovii są nieuzasadnione – wyjaśniła Marta Zawadzka, dodając, że Rudolf Roháček swego czasu narzekał też na niską intensywność spotkań.
– Ba, pamiętam taką sytuację, gdy trener Cracovii narzekał, że ma 9 dni wolnego, a Jastrzębie gra cały czas i ma pełno meczów. Wtedy akurat grali w CHL i musieli nadrabiać zaległości. Miał też pretensje o to, że terminy spotkań zostały zmienione ze względu na udział JKH GKS-u Jastrzębie w Hokejowej Lidze Mistrzów. Miał czas na zgłaszanie swoich uwag, szkoda, że wtedy tego nie uczynił – dodała.
Komentarze