Rozmowa z RYSZARDEM ZIARKO, właścicielem firmy CIARKO, sponsorem strategicznym sanockiego hokeja na lodzie.
Od ubiegłego sezonu hokeiści KH Sanok występują pod nazwą CIARKO KH. Skąd decyzja o objęciu sponsoringiem sanockiego hokeja?
Skoro marketing, to z pewnością na pierwszym planie postawił pan osiągany wynik. Czy tak?
Jak pan rozumie określenie „Jasna i czytelna struktura”?
Są kluby, które organizację działalności oparły na spółkach prawa handlowego. Może w tym kierunku należałoby pójść?
Czy stawia pan władzom klubu twarde warunki w kwestii uzyskiwania wyników?
Dość powszechnie mówi się, że do osiągnięcia celów czy sukcesu potrzebne są tylko pieniądze. Mistrz Polski – Cracovia – jest tu podawany jako przykład…
Z pewnością sojusznika w budowaniu mocnego hokeja ma pan we władzach miasta. Czy też pan tak uważa?
A jak pan ocenia wartość kibiców hokejowych?
Brzmi to ładnie, poprawnie. Ale czy w panu nie burzy się krew, kiedy na forach internetowych ci właśnie klubowicze nie zostawiają suchej nitki na działaczach?
Czy Sanocka Republika Hokejowa nie musi obawiać się, że skutki światowego kryzysu gospodarczego mogą doprowadzić do rozstania się firmy CIARKO z hokejem?
Czytaj także:
