Na trzy kolejki przed zakończeniem sezonu zasadniczego TAURON Hokej Ligi po wysokim zwycięstwie w Sanoku hokeiści KH Energi Toruń tracą tylko trzy punkty do piątego miejsca w tabeli. Jak ocenia końcówkę sezonu Mateusz Zieliński?
Wygraliście 7-0, pewne zwycięstwo w Sanoku. Jak ocenisz to spotkanie?
- Przyjechaliśmy tu tylko i wyłącznie z nastawieniem, że sięgamy po trzy punkty. Na pewno nie grało nam się łatwo, sanocka młodzież gra walecznie i ten wynik nie odzwierciedla przebiegu tego meczu.
Gole były chyba tylko kwestią czasu. Czy chcieliście strzelić ich jak najwięcej, żeby poprawić bilans bramkowy?
- Zgadza się. Ostatnio nie chciały nam te bramki wpadać i w tym meczu chcieliśmy trochę postrzelać, jednak, powtórzę - nie było to łatwe spotkanie i trochę musieliśmy się napocić, żeby ten krążek między słupki wpadł.
Wydaje się, że trudno się gra z drużyną, która się cały czas broni.
- Tak, Sanok grał bardzo szczelnie w defensywie, ale, powtórzę, przyjechaliśmy tu tylko i wyłącznie z nastawieniem na trzy punkty, i to się udało.
Sytuacja w tabeli jest dosyć ciasna. Trzy kolejki do końca a waszym celem jest chyba wyższe miejsce niż teraz?
- Fajnie było skończyć sezon zasadniczy na piątym miejscu, ale przy tym systemie, w którym pierwsze cztery drużyny wybierają z kim będą grać nie ma to już raczej większego znaczenia, wszystko zależy od wyżej rozstawionych ekip.
Czy myślicie z kim byłoby wam najlepiej zagrać? Nawet jak to nie do końca od was zależy?
- W szatni chcieliśmy, żeby to był GKS Tychy, bo z czołówki to z nimi gra nam się najlepiej, ale jak będzie to zobaczymy.
Czytaj także: