Hokej.net Logo

Zjednoczone Królestwo bez króla. Wielka Brytania nie wybrała mistrza

Zjednoczone Królestwo bez króla. Wielka Brytania nie wybrała mistrza

Brytyjska ekstraklasa hokejowa jest kolejną, która postanowiła nie wyłaniać mistrza po sezonie przerwanym z powodu koronawirusa. - Nie moglibyśmy wybrać oczywistego zwycięzcy - mówi szef ligi.



Najwyższa klasa rozgrywkowa w Wielkiej Brytanii EIHL, jak wiele innych lig w Europie, w ubiegłym tygodniu podjęła decyzję o przedwczesnym zakończeniu rozgrywek z powodu rozszerzającej się pandemii koronawirusa. Bezpośrednią przyczyną uniemożliwiającą dalszą grę było wówczas umieszczenie zawodników dwóch drużyn w kwarantannie. Wtedy liga nie podjęła żadnych decyzji co do ewentualnego wyłonienia mistrza, pisząc w swoim komunikacie, że dalsze informacje przekaże wkrótce.

Teraz wiadomo, że za sezon 2019-20 mistrzostwo przyznane nie zostanie. - Jako liga mieliśmy 3 czy 4 wideokonferencje i zgodziliśmy się, że nie ma mistrza za ten sezon. To jest decyzja podjęta przez przedstawicieli wszystkich klubów. Osobno poinformujemy o tym, kto wystąpi w Hokejowej Lidze Mistrzów i Pucharze Kontynentalnym - powiedział w rozmowie z serwisem internetowym britishicehockey.co.uk szef rozgrywek Tony Smith.

Brytyjczycy podjęli podobną decyzję jak wcześniej większość czołowych lig europejskich, które zdecydowały o zakończeniu sezonu przed czasem. Tak stało się między innymi w Szwecji, Szwajcarii, Niemczech, Czechach, Finlandii, EBEL, Danii, Francji, Norwegii czy w Alpejskiej Lidze Hokejowej.

W przypadku Wielkiej Brytanii sytuacja jest o tyle inna, że tradycyjnie mistrzem kraju zostaje tam drużyna najlepsza po sezonie zasadniczym. Play-offy są znacznie skrócone w porównaniu do innych krajów, a ich zwycięzca otrzymuje jedynie tytuł mistrza play-offów.

Samych rozgrywek zasadniczych również nie udało się jednak dokończyć, a nie było akceptacji dlaa uznania za końcową tabeli aktualnej w momencie ich przerwania. Prowadził w niej zespół Cardiff Devils z 1 punktem przewagi nad drugimi Sheffield Steelers, ale także z 3 rozegranymi meczami mniej. "Diabły" miały najlepszą ze wszystkich drużyn średnią punktów zdobytych na mecz, jednak nie wystarczyło to do uznania ich za mistrza - mówi Tony Smith.

On sam jest nie tylko szefem ligi, ale także właścicielem Sheffield Steelers, który wcześniej zdążył sięgnąć po Puchar Ligi. Podkreśla jednak, że to nie jego wyłączną decyzją w interesie własnego klubu było uznanie, że mistrza za sezon 2019-20 nie będzie. - Drużyna Cardiff Devils była na czele tabeli, ale nie jest mistrzem i chcę zaznaczyć, że jest to zgodnie podjęta decyzja całej ligi. Bo rzeczywistość jest taka, że nie mamy oczywistego zwycięzcy i nie bylibyśmy w stanie żadnego wybrać - powiedział.

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe