Aron Chmielewski zdobył pierwszego gola w tym sezonie. Było to ważne trafienie, bo dało ono HC Oceláři Trzyniec ważne zwycięstwo. Poza składem znalazł się drugi z Polaków Alan Łyszczarczyk.
"Stalownicy" w czwartkowy wieczór pokonali na wyjeździe Rytíři Kladno 2:1. Polski napastnik wpisał się na listę strzelców w 49. minucie spotkania i jak się później okazało było to trafienie, które dało ekipie z Trzyńca trzy punkty. Chmielewski najpierw zagrywał do swojego partnera z ataku, ale krążek do niego wrócił i wpakował go do siatki. Sędziowie zaliczyli to trafienie po analizie wideo. Wszystko odbyło się w zgodzie z przepisami i gol został uznany.
Polski skrzydłowy zagrał w tym spotkaniu przez 7 minut i 45 sekund. W tym czasie oddał dwa strzały na bramkę rywala, a jeden z nich znalazł drogę do siatki.
– Mecz ogólnie ciężki. Kladno gra ostatnio dobrze i również w tym meczu miało wiele okazji do tego, by wygrać ten mecz. My mieliśmy dobrze dysponowanego bramkarza. Staraliśmy się grać mądrze w środkowej strefie i odpowiedzialnie w obronie. Błędy jak zawsze się przytrafiły, ale jak już wspomniałem, bramkarz uratował wiele sytuacji. Udało nam się wykorzystać przewagę i wyjść na prowadzenie, a potem graliśmy już tak, jak to mamy w zwyczaju, czyli bronić korzystnego wyniku i to nam się udało. Potrzebowaliśmy tego przełamania i wieziemy z wyjazdowego dwumeczu sześć punktów. Mam nadzieję, że to odbuduje morale i wrócimy do gry, która będzie cieszyć zarówno nas, jak i naszych kibiców – powiedział nam Aron Chmielewski.
W tym sezonie Chmielewski rozegrał 6 meczów, a oprócz dzisiejszego gola na swoim koncie zgromadził też asystę. Drugi z Polaków Alan Łyszczarczyk nie wystąpił w czwartkowym spotkaniu "Stalowników". Dzień wcześniej asystował przy zwycięskim golu w farmerskim zespole HC Frýdek-Místek.
Trzyniec po fatalnym początku i czterech porażkach z rzędu odniósł drugie zwycięstwo. W tabeli po sześciu kolejkach zajmuje dziesiąte miejsce.
W czwartkowych spotkaniach czeskiej Tipsport ELH wystąpił także Krzysztof Maciaś, który przebojem wdarł się do składu HC Vítkovice Ridera. 18-letni napastnik zagrał przez 8 minut i 35 sekund, a w tym czasie oddał 2 strzały i na ławce kar spędził 2 minuty. Co ciekawe trener wystawiał go podczas gier w przewadze przez 1 minutę i 50 sekund. Zespół Polaka w domowy, meczu pokonał BK Mladá Boleslav 4:0.
Rytíři Kladno - HC Oceláři Trzyniec 1:2 (1:0, 0:1, 0:1)
1:0 Klepiš - Filip (16:28, 4/5)
1:1 Voženílek - M. Růžička, Marcinko (33:33)
1:2 Chmielewski - Voženílek (49:05, 5/4)
Minuty karne: 4-6
Strzały: 29:36
Widzów: 3532
Rytíři Kladno: Bow (Brízgala) – Slováček, Dotchin; Procházka, Plekanec, Kubík – Ticháček, Sotnieks; Beran, Klepiš, Brodecki – Cibulskis, Kehar; Zikmund, Filip, Melka – Veber, Babka; Indrák, Bláha.
HC Oceláři: Mazanec (Daneček) – M. Doudera, J. Jeřábek; Voženílek, Marcinko, M. Růžička – Čukste, Adámek; Nestrašil, Roman, Hrehorčák – Zahradníček, Jaroměřský; Daňo, Hudáček, Svačina – Havránek; Chmielewski, Dravecký, Doktor.
Czytaj także: