Zwycięstwo STS-u z sąsiadem w tabeli [WIDEO]
Ważne zwycięstwo odnieśli hokeiści Marmy Ciarko STS Sanok, którzy pokonali sąsiadów z tabeli Zagłębie Sosnowiec 4:2. Trzy punkty zanotował napastnik gospodarzy Johan Lorraine.
W pierwszej tercji oglądaliśmy hokejowe szachy. Żadna z drużyn nie tworzyła klarownych sytuacji pod bramką rywala. Dopiero na niespełna dwie minuty przed zakończeniem tercji padła pierwsza bramka. Zagłębie wykorzystało okres gry w przewadze za sprawą Jarosława Rzeszutko, który posłał krążek do bramki po dokładnym zagraniu Dominika Nahunki.
W drugiej odważniej zagrali gospodarze, którzy doprowadzili do wyrównania w 25 minucie. Johan Lorraine objechał bramkę i dokładnie zagrał do Louisa Miccoli. Wychowanek sanockiego klubu idealnie umieścił gumę pod poprzeczką. Był to pierwszy gol 21-latka w Polskiej Hokej Lidze.
- Bardzo się cieszę z tego gola, bo to mój pierwszy na tym poziomie rozgrywkowym a jeszcze wygraliśmy przy dopingu kibiców. To lepiej być nie mogło - powiedział po meczu Miccoli.
W 34 minucie akcję przeprowadził Johan Lorraine, który w sytuacji sam na sam był faulowany i sędzia zarządził rzut karny. Pewnie i ze spokojem wykorzystał go sam poszkodowany strzałem po lodzie.
Do wyrównania mogli doprowadzić goście na początku trzeciej tercji, jednak zamiast wykorzystać przewagę to zrobili trzy kary z rzędu w tym do szatni został odesłany Dominik Nahunko za atak kijem pomiędzy nogi Ville Heikkinena.
Sanoczanie długo nie mogli stworzyć dobrej okazji do zdobycia gola grając w podwójnej przewadze. Dopiero jak rywali było czterech to krążek do bramki skierował Elliot Lorraine strzałem w okienko zza bulika.
Gospodarze mogli podwyższyć wynik, jednak wyśmienitych sytuacji nie wykorzystał dwukrotnie Ville Heikkinen i Juho Mäkelä. Te sytuacje się zemściły i z bliska strzał Michała Kotlorza odbity przez Dominika Salamę do bramki skierował Nikita Bucenko.
Na 45 sekund przed końcem meczu padła kuriozalna bramka. Już gdy ruszał w kierunku swojego boksu Patrik Spěšný, to Kalle Valtola skierował gumę do bramki. Jednak zanim guma wpadła za linię bramkową cofający się Spěšný podbił krążek kijem nad sobą i ta przelobowała go trafiając do siatki.
Marma Ciarko STS Sanok - Zagłębie Sosnowiec 4:2 (0:1, 2:0, 2:1)
0:1 Jarosław Rzeszutko - Dominik Nahunko, Witalij Andrejkiw (18:23, 4/3)
1:1 Louis Miccoli - Johan Lorraine, Damian Ginda (25:17)
2:1 Johan Lorraine (34:12, Karny)
3:1 Elliot Lorraine - Johan Lorraine, Kalle Valtola (47:03, 5/4)
3:2 Nikita Bucenko - Michał Kotlorz, Dmytro Danyłenko (57:04)
4:2 Kalle Valtola (59:15)
Sędziowali: Paweł Kosidło, Michał Baca (główny) - Mateusz Kucharewicz, Dariusz Pobożniak (liniowi)
Minuty karne: 10-31
Strzały: 31-25
Widzów: 1000
STS Sanok (2): D. Salama - W. Łysenko, K. Biłas; J. Lorraine, S. Tamminen, V. Heikkinen - J. Karlsson (2), K. Valtola; E. Lorraine, J. Mäkelä, K. Mocarski - J. Höglund (4), W. Tołstuszko; K. Filipek (2), L. Miccoli, D. Ginda - M. Wróbel; M. Dulęba, F. Sienkiewicz, S. Dobosz.
Trener: Miika Elomo
Zagłębie (2): P. Spěšný - M. Kotlorz (2), Sz. Luszniak; P. Kogut, T. Kozłowski, D. Nahunko (25) - A. Khoperia, W. Andrejkiw; A. Pawlenko, J. Rzeszutko, D. Piotrowicz - O. Krawczyk, J. Michałowski; D. Danyłenko (2), N. Bucenko, K. Sikora - K. Opiłka; K. Stuchlík, A. Dubinin, O. Rzekanowski.
Trener: Grzegorz Klich
Komentarze
Lista komentarzy
Karmel
Sanok takie wzmocnienia i gra tylko o 6 miejsce.