Hokej.net Logo

TRZECIĄ KLASĄ , BEZ BILETU , O SŁONINIE...

W roku 1948 reprezentacja polskich hokeistów pojechała na Olimpiadę do
St.Moritz bez biletów , na gapę , opłacając się służbom kolejowym
Czechosłowacji i Austrii...właśnie słoniną !

Opowiada o tym i wspomina pierwszą powojenną wyprawę polskich sportowców
po olimpijskie runo - Alfred Gansiniec , popularny "Ferdek" , czołowy
hokeista drugiej połowy lat czterdziestych i pierwszej pięćdziesiątych ,
niekoronowany "król Torkatu".
Niemal na każdym meczu z jego udziałem rozlegał się chóralny głos
kibiców " Ferdek - na lód".
Bywało w trudnych spotkaniach ,że Gansiniec prawie nie schodził z tafli...

TAK BYŁO...

Ten wojaż do St.Moritz i tą słoninę pamięta jeszcze i z tego powodu , że
będąc jednym z młodszych członków ekipy , musiał przez całą podróż
taskać z rówieśnikami worki z bezcennym tłuszczem.
- Wzieliśmy ze sobą jedenaście worków słoniny!
Gdy przychodzili konduktorzy i żądali okazania biletów (których przecież
nie mieliśmy...) , proponowaliśmy im słoninę , a oni chętnie brali. W
Czechosłowacji i Austrii ogromne były wtedy niedostatki aprowizacyjne.
Szwajcarzy gdy dowiedzieli się że jedziemy na Olimpiadę , nie czynili
trudności , zachowując się jak gościnni gospodarze . I tak
przejechaliśmy III klasą przez Czechosłowację , Austrię i część
Szwajcarii.
Słonina stanowiła również nasz prowiant podróżny. Jeszcze w drodze
powrotnej został nam jeden , ostatni worek i sprzedaliśmy go w Pradze
już na własna rękę , niejako w rekompensacie za usługi tragarskie ,
kupując za to sprzęt dla naszego klubu...
Taki to wtedy "odchodził" handel...zamienny.
Nic dla siebie. Wszystko dla klubu! Nikt nie myślał o pieniądzach , o
dietach , o jakimś handlu "prywatnym". Liczyła się chęć gry , umiłowanie
sportu , duma z reprezentowania barw narodowych. Dzisiaj słowa te brzmią
, być może jak truizmy , ale - tak było!
Ambicjami tymi owiani byli starzy i młodzi; przedwojenni jeszcze
reprezentanci , którzy z niejednego pieca chleb jedli - i młodzi
zawodnicy , marzący o ich karierach i bez respektu atakujący pozycje
uznanych sław.
Starsi uważali się trochę za "arystokrację". W końcu roku 1947 urządzono
hokeistom zgrupowanie przedolimpijskie w Gnieżnie. Dlaczego akurat w
Gnieżnie ? Ówczesny kapitan związkowy, Kasprzyk , miał tam gdzieś
"chody" w szpitalu , za przeproszeniem psychiatrycznym w Dziekance ,
gdzie rozbito kwaterę.
Na tym obozie starsi żyli osobno , młodsi trzymali się razem. Gdy starsi
utworzyli sąd koleżeński ferujac wyroki po swej myśli , młodsi niewiele
myśląc powołali...trybunał ludowy.
Lecz "młodzi" zagrywali coraz lepiej , więc "starsi" musieli się z tym
liczyć. Integracja dokonała się szybko; sport sprzyja koleżeństwu bez
podziałów wieku. A swoją drogą; gdyby zaraz po wojnie starzy mistrzowie
nie wrócili na boiska , o ileż trudniejszy i opózniony byłby awans
młodszych! A tak sztafeta nie została przerwana.

W PÓŁBUTACH...

Nie tylko bez biletów , ale również bez olimpijskich mundurków pojechali
hokeiści na Igrzyska w St.Moritz. Ubrani byli , w co kto tam miał;
Gansiniec na przykład był w kapeluszu i półbutach , tam wysoko w
górach...
W defiladzie olimpijskiej oczywiście nie uczestniczyli . Po pierwsze
zabrakło strojów...Siedzieli więc w hotelu bo głupio było się
pokazać...Przemykali więc chyłkiem pomiędzy lodowiskiem i hotelem.

Pokonali Austrię 7-5 i Włochy 13-7. Przegrali z USA 4-23, Kanadą
0-15,Czechosłowacją 1-13, Wielką Brytanią 2-7, Szwajcarią 0-14 i ze
Szwecją 2-13. Lecz drużyna USA została zdyskwalifikowana za jakieś
przekroczenie formalne ( przesłała je American Hockey Association , nie
uznana przez Komitet Olimpijski USA , który złożył protest ) - i Polsce
przypadło 6 miejsce. PUNKTOWANE ( 1 punkt , jedyny naszej ekipy).
W 4 lata póżniej , na Olimpiadzie w Oslo , znów jedyny punkt hokeistów ,
którzy pokonali Finlandię (a tak!) 4-2 i Norwegię 4-3 , oraz zremisowali
z Niemcami 4-4 , przegrywając z Czechosłowacją 2-8, Szwecją 1-17 ,
Szwajcarią 3-6 , Kanadą 0-11 i USA 3-5.
To była druga Olimpiada Alfreda Gansinca , podobnie jak Stefana
Csoricha, Eugeniusza Lewackiego, Henryka Bromera (Bromowicza) i Hilarego
Skarżyńskiego.
Oprócz tej piątki, w St.Moritz byli ( w cywilnych ubraniach i o słoninie
) Jan Maciejko, Henryk Przeżdziecki, Mieczysław Kasprzycki, Maksymilian
Więcek , Czesław Marchewczyk, Adam "Roch" Kowalski, Mieczysław
Palus,Mieczysław Burda , Bolesław Kolasa , Tomasz Jasiński i...
Właśnie i ...kto ? . Duży reportaż ze zgrupowania w Dziekance był moim
pierwszym zadaniem dziennikarskim , po którym czułem się z hokeistami
jakoś związany i" pilotowałem " ich do Olimpiady.
Na obozie był Tadeusz Dolewski , ale potem pojawił się "jakiś" Ginter
czy Guenter , też hokeista z Warszawy...
Coś wyglądało tak ,ze pojechał on do St.Moritz za Dolewskiego i ... jako
Dolewski , albo może było odwrotnie? W każdym razie tajemnicza sprawa ,
której nikt nie miał ochoty wyjaśnić. U Głuszka , w leksykonie "Polscy
olimpijczycy", figuruje Dolewski , lecz nie jestem pewny czy istotnie
był na Olimpiadzie. Wszystko było wtedy możliwe - tak jak podróz na gapę
przez pół Europy...

CHŁOPCY Z GISZOWCA

Droga Alfreda Gansinca na Olimpiadę rozpoczęła się na stawach w Giszowcu
, na których od rana do zmroku mali chłopcy pogrywali w to , co im się
wydawało hokejem.W Giszowcu (dzisiaj dzielnica Katowic) było przed wojną
aż sześć drużyn chłopięcych: "Winklery" , "Bujaki" , "Rychtery" ,
"Polesie" , "Ulmany" i "Walusie" , nazwy pochodziły od braci - Polesiów
, Ulmanów , Walusiów... którzy byli jakby "właścicielami" drużyny...
Grał w najmłodszych "Walusiach" . Wszystko robili sami; sprzęt , kije
,lodowisko. Drewniane trepy z drutem u spodu , to były namiastki łyżew.
Latem zbierano krzywe gałęzie , z których każdy robił trzy , cztery kije
na sezon zimowy. Najtańszy kij kosztował od 8 do 13 złotych - za "taki
pieniądz" rodzina mogła od biedy przeżyć tydzień.
Łyżwy hokejowe z butami kosztowały 30 złotych! W domu nie przelewało się
, ojciec pracowal dorywczo , brat pozostawał bez roboty.
Myśmy wtedy uprawiali wszystkie możliwe sporty. Na przykład z beczek po
ogórkach robiliśmy narty !
W hokeju zdobyliśmy mistrzostwo drużyn podwórkowych.

Przyjechali do Giszowca Amerykanie i zaczęli grać w golfa ; nosiłem za
nimi torby i zbierałem piłki. Oficjalny zarobek oddawałem sumiennie
matce na dom , ale napiwki zatrzymywałem z przeznaczeniem na zakup
prawdziwych butów z łyżwami hokejowymi - wspomina Gansiniec.
Gdy je wreszcie mógł nabyć, poszedł na trening dorosłych w klubie OMP
Giszowiec : miał niecałe 16 lat . Przyglądał się treningowi , wreszcie
nie wytrzymał , przejął krażek i zaczął kiwać. Zdenerwowani gracze
dogonili go i dali parę kuksańców.Wrócił do domu z płaczem , a matka
jeszcze dołożyła : "Po coś się pchał miedzy starszych...!?"
Lecz wkrótce przyjęto go do klubu i jeszcze trzech kolegów z "Walusiów".
Klub dawał tylko koszulki i getry , resztę trzeba było mieć samemu. Kije
robił zaprzjażniony cieśla , wszystkie jednakowe , bez rozróznienia
graczy praworęcznych i leworęcznych.
Przed Olimpiadą w Oslo zamówiono kije w Czechosłowacji i przyszły...
wszystkie prawe !. Ten kto zamawiał nie wiedział że ... kij kijowi
nierówny. Robili cuda żeby kije przegiąć i przerobić - bardzo szanowany
sprzęt. Gdy raz na Torkacie "Ferdkowi" złamał się ulubiony kij , on
stary już zawodnik , klęknął i zaczął płakać , gdyż wiedział ze długo
nie doczeka się tak dobrego kija.

Na decydujący o pierwszym powojennym tytule mistrza Śląska mecz do
Cieszyna , hokeiści RKS Siła Giszowiec jechali w ostry mróz... otwarta
ciężarówką!
Cieszyniacy tak byli pewni tytułu , że już zarezerwowali hotel w
Krakowie , gdzie odbyć się miała pula finałowa.
"Chłopcy z Giszowca" , jak ich ochrzciła prasa , stali się rewelacją ,
choć byli bez właściwego ekwipunku. Gdy zobaczył ich w szatni stary rep
, Kasprzycki , jak zamiast ochraniaczy "watują się" gazetami,
jęknął:"Chłopcy nie możecie tak wyjść na lód , przecież was pozabijają!"
- i pożyczył im ochraniacze od Cracovii.

Alfred Gansiniec - był sportowcem "długowiecznym", dzięki
wygimnastykowaniu ogólnemu , zwinności i odporności.
- Brukarze przed wojną pracowali tylko latem , zimą więc jeżdziłem na
łyżwach i grałem w hokeja niemal bez przerwy.Nie chwaląc się , ale byłem
pierwszym , który wprowadził letnią zaprawę kondycyjną dla hokeistów.
Gdy miałem już 33 lata , niechcąc wylecieć z kadry , trenowałem kondycję
"jak szatan" . Codziennie wieczorem biegałem po Giszowcu po 5 kilometrów
, żona mierzyła czas . Biegałem w ciemnościach i kobiety wracające z
autobusów opowiadały sobie że "po Giszowcu ktosik straszy..." - a to
byłem ja...

Na emeryturze nie zerwał popularny "Ferdek" kontaktu z ukochanym hokejem
i pracował jako koordynator drużyn młodszych w GKS Tychy.
W reprezentacji występował w latach 1947-56 , rozgrywając 47 meczów i
strzelając 15 bramek. Uczestniczył w dwóch MŚ(1947 i 1955) i w dwóch
turniejach olimpijskich. Na trzecią Olimpiadę nie pojechał z powodu
kontuzji.

żródło: krakowskie "Tempo" z 8.02.1984 r -autor-ZBIGNIEW DUTKOWSKI

 



Alfred Gansiniec - ur.29.10,1919 roku w Katowicach-Giszowcu , zmarł
20.03.1999 roku w Katowicach.
Trener , wychowawca śląskiej młodzieży,zawodnik - OMP Giszowiec,Polonii
Janów,Siły Giszowiec,Górnika Janów,Górnika Katowice i Fortuny Wyry. W
1959 roku prowadził reprezentację Polski.

Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • narut: dokładnie dst plus
  • Beta: w przypadku równej ilosci pkt co jest brane pod uwagę ?
  • Alex2023: Kapica - jak dla mnie ostatni mecz w kadrze. Tyczyński na razie bardzo słabo - 100% sytuację marnuje i do tego kary. Zobaczymy jak jutro zagramy.
  • krych: Kapica dramat...
  • PanFan1: BA mylisz się, słyszałeś o czymś takim jak "team spirit" ? zwycięstwo w tym pozornie nieistotnym turnieju daje dużo !
  • PanFan1: Kapica wczoraj lepiej, dziś nieco słabiej, ale widzę gorszych, trener Kalaber pewno też
  • Unior: Gościński to gościu, w końcówce objechał w tercji wszystkich Słoweńców, niektórych i dwa razy, trochę szczęścia i byłby gol sezonu.
  • PanFan1: Kopane kibolstwo won z lodowisk ❗
  • Unior: Dotąd to Kraków był "maczetnikiem" kibolstwa kopanego, a tu nagle Żywiec się pojawił. Co to się porobiło...
  • BernsztajnAlef: Nie ja się mylę tylko Ty nie rozumiesz… w tym turnieju nie ma żadnego ryzyka wiec dlaczego ma chłopak nie zagrać
  • BernsztajnAlef: Kapica dramatycznie słabo, na ten moment do koca… dwie mega głupie kary, zerowa skuteczność, żadnej kreacji. Mecz na wpisanie się z Reprezentacji, słabszy był tylko Kamiński ale on jest młodszy i nie ma nawet połowy doświadczenia Kapiego
  • PanFan1: Nie pisałem że ma nie zagrać, tylko że nawet takie turnieje o nic, mają znaczenie.
  • narut: z "dobrych" wieści jest taka że ten młodzian co wymiata na szwajcarskich juniorskich taflach... nie stawił się na zgrupowaniu u16... daj nam przykład Patryk Zubek jak kariery rozgrywać mamy.. który notabene gra teraz w słowackiej u18 v. ukrainnej...
  • PanFan1: brawo 👏
  • PanFan1: ... choć nie wątpię że o młodym "pociotku" Pana redaktora Zubka, jeszcze niejednokrotnie HN nas będzie kontentował 🥴
  • narut: i słowacka przegrywa z ukrainna obecnie 2-1... ta ostatnia wcześniej pokonała niemiecką 7-3 ! i najwyraźniej w tym roku awansuje do elity w tej kategorii wiekowej..nieźle się tam za hokej wżęli..
  • narut: no a co do tego młodziana grającego w Szwajcarii i jego rodziców to dobrze by było aby jasno zadeklarował/li, o ile tego jeszcze nie zrobili, w co celują, aby nie było sytuacji jak z Zubkiem, który dostawał powołania na kadrę od Gusowa, nie przyjeżdżał, a później jak już się dostał do rep. Słow. wymówki robił/robili naszemu związkowi..że się rzekomo nie interesował talentem..
  • narut: chociaż minimm jakiegoś szacunku i Związkowi i naszemu krajowi się należy.. jakaś gra w otwarte karty - uczciwie a nie jakieś zasłanianie się i zwodzenie do momentu uzyskania papierów i powołania do kadry obcego państwa.. oczywiście o ile tan casus zachodzi, jeśli nie i inne przyczyny w chodzą faktycznie w grę to spoko. wszystko jest zrozumiałe
  • BernsztajnAlef: Z całym szacunkiem drogi Panie, a co on jest winny polskiemu związkowi?
  • BernsztajnAlef: Tylko dzięki uporowi, zaangażowaniu Rodziców i swojej pracowitości jest tam gdzie jest. Niech wybiera to co dla niego jest najlepsze
  • narut: a któż coś z tych rzeczy twierdzi? piszę tylko, żeby jasno się określił w co celuje aby nie robić szopki z niestawianiem się na kadrę i nie zasłaniać się jakimiś pretekstami - i tyle, minimum szacunku
  • BernsztajnAlef: Wiesz pewnie, że się nie określił prawda?
  • BernsztajnAlef: Celuje żeby być jak najlepszym hokeistą, „konsultacje” tej Kadry w tym nie pomagają…
  • Luque: Ja osobiście nie lubię takich "karierowiczów"
  • BernsztajnAlef: To Pana odczucia i tyle. Nie wiem ja, nie wie Pan co tam tak właściwie się dzieje, a tu już jak to często bywa wszystko jest jasne
  • BernsztajnAlef: Już widzę jak Pan mówi do swojego - nie Synek, jak masz być dobrym zawodnikiem to się i w polskiej kadrze nauczysz, po co Ci ta Szwajcaria
  • Luque: Pewne wartości się z domu wynosi, jak jesteś dobry to Ci flaga narodowa nie przeszkadza w tym
  • Luque: A jak się wstydzisz skąd jesteś to tylko świadczy o Tobie i tyle w sumie...
  • BernsztajnAlef: Tu nie o flagę chodzi, tylko o fachowców, którzy kształtują/ trenują/ uczą młodych graczy
  • Luque: Przecież trenować możesz gdzie chcesz, jak się oczywiście przebijesz... tu chodzi o coś innego i dobrze o tym wiesz ;)
  • narut: sprawa jest samostijnie że tak powiem prosta, niczym samostijna privda - Związek uszanował młodziana legitymującego się polskim paszportem, powołując go w wieku 13 lat na zgrupowanie kadry, i co jeszcze Związek i Trener u16 mieli zrobić? natomiast on się nie stawił, i teraz kwestia po lekcji z Zubkiem, aby chłopak, jeśli celuję w papiery szwajcarskie i grę w rep. Szwajcarii otwarcie to powiedział, czy jego rodzice a nie
  • narut: będzie jasność i dla Związku i dla Trenera/Trenerów i kibiców.. ot i kwestia..
  • BernsztajnAlef: Dlatego trenuje w Szwajcarii i nie potrzebuje „konsultacji” pod okiem „trenera”.
    Jakby tak powiedział to „działacze” z Waszą mentalnością zawieszą go na 10 lat a ten portal naklika miliony
  • Luque: Nasza mentalność czyli jaka?
  • narut: bzdury, bzdury...
  • narut: nasza mentalność jest tak tak nie nie..
  • narut: i tyle i jest jasność...
  • narut: i nic nie wiem w kwestii czy się określił czy nie - pisze od początku w trybie warunkowym (odsyłam do pierwszych moich tutaj wpisów), a w ogóle piszę po doświadczeniach z Zubkiem
  • Luque: Przy okazji jak już uciekają to niech się obywatelstwa zrzekną, sprawa przynajmniej będzie jasna
  • BernsztajnAlef: Póki co to dwa kluby żebrzą żeby grać…
  • BernsztajnAlef: Dopóki nie będzie perspektywy dla rozwoju hokeja to najlepsi będą wyjeżdżać
  • BernsztajnAlef: Chłopak ma większe ambicje niż podpisanie kontraktu w Tychach czy ławka albo Szable w Oświęcimiu…
    „Niech się zrzeknie obywatelstwa…” litości! Obrazek z Matką Boską Częstochowską też ma oddać?
  • narut: mówi Ci coś nazwisko Sprong czy Walker - myślę, że ich federacje i drużyny narodowe stoją o wiele niżej a tacy np. Słowacy by nimi nie pogardzili, a oni jednak graja pod swoimi banderami i grają w najlepszej lidze świata.. można można..
  • narut: i ten młodzian w Szwajcarii niech gra gdzie sobie chce i celuje z e swoimi rodzicami w co chce tylko jeśli nie chce grać dla nas niech się zadeklaruje, niczym niektórzy młodzi i bardzo zdolni zawodnicy samostijnej struktury- powiedzieli, że nie chcą dla niej grać i spoko, jasna sytuacja i za to dla nich pewien szacunek,
  • BernsztajnAlef: Jak mieli po 13 lat to nikt im nie przeszkadzał w rozwoju - zobacz z kim jesteś gdzie pracowali, tam nie było taktyki „napier…alamy” a potem „ale żeś to zawalił”
  • Luque: Jak jesteś np. Słowakiem czy Szwajcarem to po co Ci polskie obywatelstwo? Żeby mieć w razie "w" miękkie lądowanie?
  • Luque: Koniunkturalizm powinien działać w dwie strony, proste
  • narut: marny jest ten argument z przeszkadzania w rozwoju, bardzo marny, raz że zgrupowanie króciutkie (a nie jakieś sugerowane tutaj permanentne), a dwa że dla takiego chłopca winien to być zaszczyt i wyróżnienie.. no chyba, ze w duszy coś innego gra, ale spoko szacunek tylko drobna otwarta deklaracyjka
  • BernsztajnAlef: Cały czas tu spekulujemy bo nie znamy faktów
  • narut: a jakby teraz nie został powołany, to zaraz by była mowa że Związek i Trener wielki talent (nawet do Kevina Fiali porównywany)lekceważy .. no i bądź tu mądry - powołują - przeszkadzają w rozwoju, nie powołają - talenty zakopują ..
  • narut: toteż chcemy mieć pewną jasność..
  • narut: dobra, wieści od naszej młodzieży, nasze obie rep. u16 i u18 pokonują odpowiednio młodych utalentowanych Żmudzinów odpowiednio 2-1 (po dogrywce) i 4-1 (u17 żmudzkie)... także dzisiaj całkowicie udane występy obu Reprezentacji..
  • Lotnik 44: Witam !!!!
    Trzeba napisać do redaktora HN aby naswietlić i wyjasnić przyczynę niestawienia się na zgrupowanie reprezentacji U16 Gabriela Wsóła , bo przypomne ze jest to talent WYBITNY ,i nik nie chce abyśmy stracili takiego zawodnika !!!!! Bo na pzhl niema co liczyć !
  • BernsztajnAlef: Zapisz Pan nazwiska i za dwa, trzy lata zobaczymy gdzie są ci zawodnicy ok?
  • Lotnik 44: Działać i nie spać !!!!!
  • BernsztajnAlef: Pan Wojciech Tkacz bardzo ładnie czyta. Jeszcze ze trzy mecze i będzie czytał płynnie. Dobrze, że Redakcja dała te wydruki bo inaczej byłoby tylko yyyyy yyyyy yyyy i spalony na niebieskiej
  • Alex2023: Kapica dalej gra takie drewno, że tragedia
  • BernsztajnAlef: Pożegnalny mecz więc spokojnie
  • Luque: Ciekawe kto pierwszy powie że wina Miarki
  • BernsztajnAlef: Zbili przed nim krążek…
  • BernsztajnAlef: Dla Tyczyńskiego bluza Reprezentacji za duża… nie ten wymiar zawodnika
  • Luque: 5 na 3 zmarnowane niestety
  • Luque: Po to są takie turnieje żeby Tyczka czy Sadłocha nabrali doświadczenia w meczach reprezentacyjnych i żeby trener im pokazał co robią źle jak chcą grać na tym poziomie
  • jastrzebie: Miarka obowiązkowo jeszcze puści farfocla
  • BernsztajnAlef: Ok. Sadłocha tak, Tyczyński? Musiałby wymienić głowę, może niech od zdjęcia kraty zacznie
  • Luque: Tyczka to jest dobry technicznie zawodnik, daj mu pograć, musi mieć większą odpowiedzialność za swoją piątkę i to doświadczenie przyjdzie
  • Luque: Ogólnie myślę, że to jest pięta Achillesowa naszych technicznych napastników czyli gra w defensywie...
  • BernsztajnAlef: Dobry na swoim podwórku - tu nie ma czasu wozić krążka, to nie Zagłębie ale ok jeszcze dwie tercje.
    Kapica chyba się już skutecznie wypisuje, a widział ktoś dzisiaj Wałęgę czy już pojechał?
  • Luque: Znafca ma odpowiedź gdzie jest...
  • Alex2023: BA@ Kajaj się 🤣
  • BernsztajnAlef: I tak trzeba zamykać gębę
  • BernsztajnAlef: Czekam na Tyczyńskiego
  • Luque: Chyba Tyczka trafił w obramowanie przed chwilą
  • 1946KSUnia: Znowu bardzo dobra druga tercja Polaków na tym turnieju. Druga bramka wisi w powietrzu
  • jastrzebie: Ryszard Staniek wójek Wałęgi.
  • Hc_Nt: Czy to prawda, że Sanok się całkiem rozsypał? Hokejowy pudelek hokej.net może coś napisze o tym?
  • Alex2023: Tyczyński... Szkoda słów
  • Luque: A Żaba mówił, że z Miarką przegramy i mo synek nie grać...
  • hanysTHU: Fahofce
  • Luque: Dokładnie Hanys ;)
  • Zaba: Czytanie ze zrozumieniem to jednak dla niektórych cięgle nie do osiągnięcia umiejętność...
  • hanysTHU: Stańki z Chybio
  • PanFan1: No i mamy to - Dzidzio i Inuendo serdeczne dzięki za wspólne kibicowanie
  • PanFan1: To jak - zwalniamy tego Kalabera bo nie dał powołania temu czy tamtemu, czy nie zwalniamy ???
  • narut: Zwalniamy Fanie, zwalniamy !!! właśnie smaruję podanie do Związku, tak być nie może , nie może !
  • Beta: nic póki co nie zrobisz chyba ze na zakończenie sezonu 2025 :P
  • jastrzebie: Płachta za Kalabera.
  • PanFan1: HN złotym piórem pana redaktora Ruszela niech to w imieniu kibiców wyrazi :)
  • Rolek: Podhale U16 - UKH Unia U16 33:0
    Brawo 👏 Trenerzy
  • PanFan1: 33:00 🤠
  • primosz: A panie halowymi mistrzyniami świata w hokeju...na trawie. Gratulacje.
  • omgKsu: 0:33 ... ćwiczyli gre z wycofanym bramkarzem przez 60minut? Czy Kowal bronił? 🤔
    Łyżwy mieli? 😐😐😐
  • PanFan1: omgKsu jest żeś już w Ojczyźnie?
  • hanysTHU: No i po kiego hooya kręcicie akcje?
  • hanysTHU: Dzwońcie do Vegi , bo się obsracie.
  • calan: Ceny na play off w Tyhach ładnie odjechane w kosmos... Widać że zarząd klubu chce zarobic na kibicach ehh...
  • Luque: A chciałeś bilety za piątaka? Ogarnij się gościu...
  • omgKsu: Jestem Fanie , choc głowa jeszcze za wielką wodą ;) 🇺🇲
  • PanFan1: To teraz rozmyślaj o Sfantu Ghioghie omgKsu ;)
  • Alex2023: calan@ Ty tak serio? Na zasadniczy rozumiem też Ci było za drogo i nie chodziłeś... Ty jeszcze z tych, co za słusznego ustroju byli nauczeni, że wszystko się należy za darmo... Nie rób wiochy
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe