Aktualności: I Liga (MHL)

W miniony weekend Orlik Opole dwukrotnie pewnie pokonał Legię Warszawa na zakończenie zasadniczej fazy rozgrywek na Toropolu.

Zapraszamy do zapoznania się z Komunikatem WGiD PZHL nr 10/2013-14 ws. dwóch ostatnich kolejek PHL i nierozegranych meczów I ligi i CLJ.

W Sosnowcu wewnętrzne mecze rozgrywali uczniowie Szkoły Mistrzostwa Sportowego, w Opolu kibice zobaczyli jednostronne potyczki Orlika z UKH Dębica, zaś w stolicy kraju Legia Warszawa rozegrała dwa bardzo podobne do siebie spotkania z Nestą Toruń.

Wszystkie sześć meczów planowanych na miniony weekend w pierwszej lidze odbyło się zgodnie z ustalonym wcześniej grafikiem. Niespodzianek, przynajmniej teoretycznie, nie zanotowano. W bezpośrednich starciach spotykali się natomiast półfinaliści zmagań zaplecza Polskiej Hokej Ligi.

W niedzielnym pojedynku Legia Warszawa kontrolując przebieg spotkania pokonała ekipę SMS II Sosnowiec 5:2.

Zaledwie połowa z sześciu planowanych na miniony weekend spotkań na zapleczu Polskiej Hokej Ligi doszła do skutku. Pozostałe zostały odwołane przez... skutki zimowej aury.

Wydarzeniami minionego weekendu w pierwszej lidze były bez wątpienia potyczki lidera i wicelidera tabeli - Naprzodu Janów z Nestą Toruń. Niżej sklasyfikowani hokeiści z Grodu Kopernika dość niespodziewanie wygrali dwa razy na lodowisku rywali.

Trzy najwyżej sklasyfikowane zespoły pierwszej ligi hokeistów zgarnęły komplety punktów w meczach z trzema najsłabszymi ekipami tych rozgrywek. Naprzód Janów i Nesta Toruń gromiły swoich rywali, a Orlik Opole nie ustrzegł się kłopotów w starciu z najstarszymi uczniami Szkoły Mistrzostwa Sportowego.

Wydział Gier i Dyscypliny PZHL informuje, że nierozegrane mecze II rundy I ligi hokejowej z udziałem drużyny 1928 KTH Krynica, zostały zweryfikowane jako walkowery na korzyść drużyn przeciwnych, czyli SMS I PZHL, SMS II PZHL, MUKS Naprzód Janów, HUKS Legia Warszawa i KS Toruń HSA.

Na zapleczu Polskiej Hokej Ligi zakończono drugą rundę zmagań. W rozegranych w miniony weekend spotkaniach triumfowali gospodarze. Największe kłopoty z sięgnięciem po komplet punktów mieli gracze Orlika Opole, najmniejsze reprezentanci Nesty Toruń.

Jednym z pierwszych owoców nawiązanej niedawno oficjalnej współpracy sekcji hokeja z KP Legia Warszawa jest hokejowy kalendarz na 2014 r.

Najsłabsza do tej pory drużyna ligi zdobyła prawie dwucyfrową liczbę bramek, hokeiści drugiej i trzeciej ekipa tabeli podzieliły się punktami, a lider nie bez kłopotu pokonał młodzież ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego - tak wyglądał weekend na zapleczu Polskiej Hokej Ligi.

Naprzód Janów, Legia Warszawa i Orlik Opole w miniony weekend zainkasowały komplety punktów w meczach z niżej notowanymi rywalami. Spotkania Nesty Toruń z przeżywającym kłopoty KTH Krynica zostały odwołane i przeniesione na inny termin.

Ostatni weekend na warszawskim Torwarze minął pod znakiem wysokich wygranych gospodarzy w pojedynku z młodymi zawodnikami z SMS II Sosnowiec.

Niespodziewana porażka lidera rozgrywek zaplecza Polskiej Hokej Ligi - Naprzodu Janów, dwa najwyższe w sezonie zwycięstwa stołecznej Legii i planowane triumfy wicelidera - Nesty Toruń - z łączoną drużyną uczniów Szkoły Mistrzostwa Sportowego - tak wyglądał miniony weekend w pierwszej lidze.

W sobotnim spotkaniu Legia Warszawa rozstrzelała UKH Dębica 19:2.

Osłabiony KTH Krynica zgarnął komplet punktów w Dębicy, lider z Janowa potknął się na młodzieży z Sosnowca, a druga drużyna tabeli - Nesta Toruń - straciła motywację w starciach z najmłodszą ekipą zaplecza PHL. Tak w skrócie wyglądała 17. i 18. kolejka w pierwszej lidze.

Legia Warszawa po dogrywce zwycięża przed własną publicznością z Orlikiem Opole 6:5.

Jak podaje oficjalny portal KP Legia Warszawa, w dniu dzisiejszym Legia podpisała umowę z Hokejowym Uczniowskim Klubem Sportowym "Warszawa" dotyczącą dołączenia do sekcji sportowych zrzeszonych wokół klubu z Łazienkowskiej.

Lider rozgrywek zaplecza Polskiej Hokej Ligi wywalczył w miniony weekend komplet punktów. Wicelider, jako jedyna drużyna w całej pierwszej lidze, w sobotę i niedzielę nie zdobył nic. Walka o cztery miejsca gwarantujące udział w fazie play off nabiera rumieńców.