Przyjmowanie zakładów o wyniki wydarzeń sportowych może być zajęciem ryzykownym. Przekonał się o tym pewien szwedzki stolarz, który w związku z rozstrzygnięciem finału tamtejszej ekstraklasy hokejowej musiał przyjść do pracy... nago. - Czasem obiecuje się zbyt wiele, ale trzeba dotrzymać słowa - skomentował.