Charyzmatyczny szkoleniowiec John Tortorella poprowadzi kadrę Stanów Zjednoczonych podczas przyszłorocznego Pucharu Świata. Turniej odbędzie się we wrześniu w Toronto.
Amerykanin wróci na ławkę trenerską po niemal dwóch latach nieobecności. Ostatni raz Tortorellę za plecami hokeistów widzieliśmy w 2014 roku, kiedy to prowadził Vancouver Canucks występujących w NHL. Po niezadowalającej kampanii w wykonaniu jego podopiecznych został zwolniony i od tamtego czasu nie znalazł nowego pracodawcy.
Jako główny trener Tortorella prowadził trzy drużyny północnoamerykańskiej ligi - Tampa Bay Lightning, New York Rangers i Vancouver Canucks. Ma na koncie ponad 970 spotkań, w tym 490 zwycięstw. W 2004 roku z "Błyskawicami" sięgnął po Puchar Stanleya.
Charyzmatyczny szkoleniowiec ma spore doświadczenie także na arenie międzynarodowej. Z reprezentacją Stanów Zjednoczonych pracował podczas mistrzostw świata w 2005 i 2008 roku, na olimpiadzie w Vancouver w 2010 roku pełnił funkcję asystenta trenera.
- Cieszymy się, że John został nowym szkoleniowcem kadry - mówił Dean Lombardi, selekcjoner i menedżer reprezentacji USA. - Wie, czego trzeba, aby wygrywać. Nie możemy doczekaćsiępracy z nim.
Z angażu zadowolony jest także sam Tortorella. - Nie ma większego honoru od reprezentowania swojego kraju - powiedział po ogłoszeniu wyboru. - Mamy jeden cel i jest nim zdobycie Pucharu Świata.
Czytaj także:
