Tomasz Vokoun oraz Ilja Bryzgałow. Do niedawna obu łączyły bardzo dobre występy w NHL. Wspólne mają również to, że z tą najpopularniejszą ligą hokeja na świecie musieli wziąć rozbrat. Pierwszy, co najmniej na pół roku, drugi – nie wiadomo, choć nie zamierza odwieszać rękawic na kołku.