Tauron KH GKS Katowice nie złożył broni i mając nóż na gardle pokonał GKS Tychy 5:2. Wynik tego spotkania fantastycznym strzałem otworzył Dawid Majoch. – W końcu dopisało nam szczęście – przyznał tuż po meczu 24-letni napastnik. – Przegrywamy w rywalizacji 1:3, ale w czwartek pojedziemy do Tychów w pełni zmotywowani.