KHL: Posiadacze Pucharu Gagarina pozbierali się po nokaucie w pierwszym meczu (WIDEO)

Ak Bars Kazań powstał z desek po łomocie jaki sprawili mu hokeiści SKA St.Petersburg na otwarcie ligi i w swoim drugim występie bez straty gola pokonał Dynama Mińsk. Za to gracze SKA musieli przełknąć pierwszą gorzką pigułkę, którą podano im w Niżnym Nowogrodzie.
Najciekawszy przebieg miało spotkanie w Soczi, w którym miejscowy HK podejmował Admirała Władywostok. Dla obu drużyn było to spotkanie inaugurujące kolejny rok ich występów w lidze KHL. Hokeiści HK zaczęli obiecująco, bowiem w 4. minucie Jyrki Jokipakka podczas gry swojego zespołu w przewadze pokonał Nikitę Sieriebriakowa. Szybka odpowiedź gości i późniejsze dwa gole dały „Admirałom” dwubramkowe prowadzenie po pierwszych 20 minutach. W następnej partii meczu wydawało się, że Sean Collins swoją akcją poderwie miejscowych do walki. 29-letni Kanadyjczyk zdobył gola podczas, gdy drużyna HK Soczi grała w podwójnym osłabieniu, ale do żadnego szturmowego zrywu gospodarzy jednak nie doszło. W ostatniej partii meczu na 4:2 dla zespołu z Władywostoku podwyższył Kiriłł Woronin, wykorzystując okres gry w przewadze. Na 11 minut przed końcem spotkania gola kontaktowego zdobył Oleg Pogorisznyj, wykorzystując fragment, w którym gracze HK Soczi mieli na tafli o jednego zawodnika więcej. Ambitny napór gospodarzy doprowadził do wyrównania na 4 minuty przed syreną oznajmiającą zakończenie podstawowego czasu gry. Do siatki rywali krążek wpakował Nikita Toczickij. Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia i dopiero konkurs rzutów karnych z decydującym najazdem Dienisa Wichariewa przesądził o wygranej gości z dalekiego Władywostoku.
Równie ciekawy mecz odbył się w Niżnym Nowogrodzie. Tam po 34 sekundach gry dzięki bramce Nikity Gusiewa, prowadzenia objęła ekipa SKA St.Petersburg, a tuż przed przerwą na 2:0 podwyższył Dinar Chafizullin, któremu asystował strzelec pierwszej bramki. Przy oby trafieniach kluczowe podania zaliczył Patrik Hershley. Robert Sabolič zdobył gola kontaktowego, po czym Wiktor Tichonow w czasie gry w osłabieniu znów sprawił, że SKA odjechał na dwie bramki przewagi, ale końcówka meczu należała zdecydowanie do graczy Torpedo. W 57. minucie Anton Szenfeld wykorzystał grę w przewadze i wyrównał, a 36 sekund później Dienis Parszin zdobył zwycięskiego gola, mając już na swoim koncie asystę.
Od porażki na swoim terenie rozpoczął tegoroczne rozgrywki ligowe Nieftiechimik Niżniekamsk. Dwa punkty za wygraną (według nowych zasad zunifikowanych z regułami NHL) pojechały aż pod Moskwę, do Witiazia Podolsk. Był to typowy mecz bramkarzy, w którym padł tylko jeden gol. Ilję Jeżowa pokonał w trzeciej tercji Nikita Komarow, ale i tak rosyjski golkiper zachował bardzo wysoką skuteczność obron, wynoszącą 95,7%. Bezbłędny pomiędzy słupkami okazał się za to Joni Ortio. Fin zatrzymał wszystkie 30 strzałów rywali.
Po sromotnej przegranej w meczu otwarcia KHL w tym sezonie, mistrzowie z Kazania pozbierali się i bez straty bramki wygrali z hokeistami Dynama Mińsk. Wynik otworzył Paul Postma, a końcowy rezultat ustalił Justin Azevedo. Białorusini próbowali 25 razy pokonać Aleksandra Szaryczenkowa, ale nie udało im się to ani razu. Rosjanin nie popełnił najmniejszego błędu. Wśród szukających szczęścia pod bramką Ak Barsu znalazł się również mający polskie korzenie Patrick Wiercioch, który oddał 3 strzały w kierunku światyni Szaryczenkowa.
Udanie przebiegła inauguracja sezonu w Helsinkach. Na spotkanie z Jokeritem przylecieli hokeiści Kunlun Red Star i w drogę powrotną udali się z bagażem 6 goli, choć sami też pokazali co nieco, zdobywając 3 bramki. Wśród zwycięzców dwie asysty zaliczył Sami Lepisto, natomiast mianem najskuteczniejszego musiało podzielić się dwóch hokeistów, których dorobek był identyczny i wynosił 3 punkty. Byli to Steve Moses (1G + 2A) oraz Sakari Manninen (2G + 1A).
3 września
Jokerit Helsinki – Kunlun Red Star Pekin 6:3 (1:1, 3:0, 2:2)
Ak Bars Kazań – Dynama Mińsk 2:0 (1:0, 1:0, 0:0)
Torpedo Niżny Nowogród – SKA St.Petersburg 4:3 (0:2, 2:1, 2:0)
Nieftiechimik Niżniekamsk – Witiaź Podolsk 0:1 (0:0, 0:0, 0:1)
HK Soczi – Admirał Władywostok 4:5 po rzutach karnych (1:3, 1:0, 2:1, 0:0, k. 2:3)
Komentarze