Aktualności z tagiem: comarch

Szóste zwycięstwo z rzędu odnieśli dziś hokeiści Comarch Cracovii. Wicemistrzowie Polski pokonali na własnym lodzie KH Energę Toruń 5:1, zdobywając gole w niemal każdej możliwej konfiguracji.

Przed nami 45. kolejka Polskiej Hokej Ligi. Najciekawiej powinno być w Katowicach, gdzie miejscowy GKS zmierzy się z GKS-em Tychy.

Comarch Cracovia rozbiła na wyjeździe Naprzód Janów 12:1, a szansę występu między słupkami bramki „Pasów” otrzymał Robert Kowalówka. Po meczu podzielił się swoimi odczuciami dotyczącymi starcia z beniaminkiem PHL.

Hokeiści Comarch Cracovia po raz pierwszy w tym sezonie wygrali w rozmiarach dwucyfrowych. W niedzielny wieczór ograli na wyjeździe autsajdera rozgrywek Naprzód Janów 12:1. Hat-trickiem popisał się Damian Kapica, którzy także dołożył dwie asysty. Pięć punktów odnotował najnowszy nabytek Tomáš Urban.

Przed nami 44. kolejka Polskiej Hokej Ligi. Niemal każde z dzisiejszych spotkań zapowiada się bardzo ciekawie.

Comarch Cracovia pokonała na wyjeździe Lotos PKH Gdańsk 3:1. Czwarte z rzędu zwycięstwo pozwoliło „Pasom” awansować na szóste miejsce w tabeli, dotychczas zajmowane przez gdańszczan, a także zbliżyć się do GKS-u Katowice i Podhala Nowy Targ.

Lotos PKH Gdańsk przegrał 1:3 z Comarch Cracovią. Gdańszczanie popełniali wiele błędów i najniższy wymiar kary zawdzięczają bramkarzowi Tomášowi Fučíkowi.

Przed nami 43. kolejka Polskiej Hokej Ligi. Najciekawiej powinno być w Jastrzębiu-Zdroju, gdzie miejscowy JKH GKS podejmie GKS Tychy.

- Cieszy wygrana, ale cały czas powtarzam, że ta skuteczność powinna być lepsza. Ciężko zwyciężyć, gdy przez niemal cały mecz zdobywa się tylko jedną bramkę - mówi trener Comarch Cracovii Rudolf Roháček po wygranym 2:1 meczu z GKS Katowice.

Hokeiści Comarch Cracovii pokonali GKS Katowice i zbliżyli się do wtorkowego rywala na pięć punktów w tabeli. Decydującego gola w 54 minucie zdobył Ondrej Mikula.

Przed nami 42. kolejka Polskiej Hokej Ligi. W Tychach dojdzie do piątej odsłony hokejowej „Świętej Wojny”, a w Krakowie „Pasy” podejmą GKS Katowice.

Pierwszy raz w tym sezonie o losach zwycięstwa w meczu ligowym z udziałem Podhala Nowy Targ decydowały rzuty karne. Po regulaminowych 60 minutach i dodatkowych 5 starcia „Szarotek” z Cracovią, był bowiem remis 2:2. W karnych górą byli krakowianie. Tym samym kolejny raz w bieżących rozgrywkach potwierdziła się reguła, że w bezpośrednich meczach tych drużyn zawsze wygrywa zespół przyjezdny.

Przed nami 41. kolejka Polskiej Hokej Ligi. Najciekawiej powinno być w Nowym Targu, gdzie Podhale zmierzy się z Comarch Cracovią. Starcia krakowiaków i górali zawsze są bardzo twarde i zacięte.

Re-Plast Unia Oświęcim po sześciu zwycięstwach z rzędu przegrała na wyjeździe z Comarch Cracovią 3:5. Jak to spotkanie oraz okoliczności z nim związane skomentował trener Nik Zupančič?

Comarch Cracovia pokonała na własnym lodzie Re-Plast Unię Oświęcim 5:3, przełamując tym samym serię dwóch porażek z rzędu. – Zasłużyliśmy na to zwycięstwo. Wywalczyliśmy je i w końcu szczęście było z nami – powiedział Rudolf Roháček, trener wicemistrzów Polski.

Comarch Cracovia przerwała serię dwóch porażek z rzędu. Wicemistrzowie Polski w meczu 40. kolejki Polskiej Hokej Ligi pokonali na własnym lodzie dobrze spisującą się ostatnio Re-Plast Unię Oświęcim 5:3.

Dziś zostanie rozegrana 40. kolejka Polskiej Hokej Ligi, która tym samym zakończy czwartą rundę zmagań. Wydaje się, że najbardziej wyrównanego spotkania można spodziewać się w Katowicach, gdzie GKS zmierzy się z Lotosem PKH Gdańsk.

Lotos PKH Gdańsk pokonał Comarch Cracovię 2:1 w meczu 39. kolejki Polskiej Hokej Ligi. Radości z wygranej nie krył trener Marek Ziętara, ale radość zakłóciły zawirowania z terminarzem.

Comarch Cracovia przegrała na wyjeździe z Lotosem PKH Gdańsk 1:2 po rzutach karnych. „Pasy” do piątej rundy przystąpią z siódmego miejsca.

Hokeiści Lotosu PKH Gdańsk wygrali z Comarch Cracovią i zapewnili sobie szóste miejsce przed piątą rundą, która będzie rozgrywana według tabeli Bergera. Napór gospodarzy przyniósł wyrównanie w 45. minucie a do rozstrzygnięcia potrzebne były rzuty karne, lepsi w nich okazali się gdańszczanie.