Hokeistom KH Energi Toruń znów nie udało się znaleźć sposobu na JKH GKS Jastrzębie. Ekipę z grodu Kopernika z rytmu wybiła sytuacja z 56. minuty, kiedy to arbitrzy nie zaliczyli im gola dającego prowadzenie. – Sędziowie uznali, że został on zdobyty ręką. Nie chcieli nam pokazać powtórek – mówił z irytacją 57-letni szkoleniowiec. Jego zespół przegrał to spotkanie 2:4.