- Kiedyś z trybun dopingowałem Jana Stebera i Josefa Vitka, a dziś mogę z nimi zagrać w jednej drużynie. To dla mnie świetna sprawa - mówi Maciej Rybak, który w debiucie dla MH Automatyki zdobył bramkę i przyłożył rękę do pokonania na wyjeździe mistrza Polski Cracovii. 19-latek razem z bratem bliźniakiem Michałem są wychowankami GKS Stoczniowca. Obecne starają się o angaż w Gdańsku po zakończeniu występów dla SMS Katowice, gdzie spędzili 4 sezony. - Chcemy wrócić do domu - mówi Maciek, który razem z bratem uda się w grudniu na mistrzostwa świata do lat 20 dywizji 1B w Słowenii jako reprezentant Polski.