W Hokejowej Lidze Mistrzów nie powinno być miejsca dla takich drużyn jak Cracovia - uważa jeden z najpopularniejszych szwedzkich ekspertów hokejowych.
Były szwedzki hokeista klubów NHL Jonas Andersson krytycznie ocenia sportowy poziom Cracovii w związku z udziałem mistrzów Polski w rozgrywkach Hokejowej Ligi Mistrzów.
Rywalizacja między GKS-em Tychy i Comarch Cracovią jest niezwykle wyrównana, nikt jednak nie oczekiwał, że piąty mecz zakończy się zwycięstwem krakowian. Spodziewano się zwycięstwa tyszan, ale oni - zamiast odbierać złote medale - byli tak hojni, że podali rywalom tlen. Nadal więc nie wiemy, jak się zakończy finał, bo szanse są równe.
O zakończonym sezonie 2016/2017 w wykonaniu hokeistów TatrySki Podhala Nowy Targ rozmawiamy z Gabrielem Samolejem, świetnym przed laty zawodnikiem, dziś ekspertem.
Gabriel Samolej, olimpijczyk i ekspert telewizyjny, podkreślił na łamach „Gazety Krakowskiej”, że kluczowe dla dalszych losów małopolskiego półfinału będzie dzisiejsze spotkanie. – Jeśli Podhale chce zostać w grze, musi je za wszelką cenę wygrać – stwierdził jednoznacznie.
Po pierwszym spotkaniu półfinałowym w Tychach spotkaliśmy Michala Belicę. Słowacki napastnik w latach 2002-2007 zdobył cztery medale z GKSem Tychy. - Nie wiem, ile lat już nie byłem na meczu w Polsce, ale wyglądało to bardzo ciekawie - powiedział.
W meczach półfinałowych będziemy świadkami lokalnych rywalizacji. Pierwszą parę tworzą drużyny ze Śląska, czyli GKS Tychy i Tempish Polonia Bytom, a drugą ekipy z Małopolski: Comarch Cracovia i TatrySki Podhale Nowy Targ. Kto awansuje do wielkiego finału? Z tym pytaniem zwróciliśmy się do Mariusza Kiecy, olimpijczyka i komentatora TVP Sport.
Półfinały mają swoich faworytów, ale w pojedynczych meczach może dojść do niespodzianek - twierdzi były reprezentant kraju, olimpijczyk, ceniony trener, Andrzej Tkacz. Cała rywalizacja może zakończyć na sześciu meczach na korzyść zespołów z Tychów i Krakowa. Faworyci dysponują wyrównanymi składami oraz lepszymi jakościowo.