Swoje mecze sparingowe z rywalami z innych krajów rozgrywały w ostatnich dniach austriackie zespoły występujące w lidze EBEL. Prawie wszystkie z nich doznały porażek, przy czym zespół z Linzu uległ rywalowi grającemu na trzecim poziomie rozgrywkowym w Niemczech.
Po weekendzie w gablotach klubowych ERC Ingolstadt, Fischtown Pinguins Bremerhaven i BK Mladá Boleslav przybyły nowe trofea związane z wygranymi turniejami towarzyskimi. W meczu o trzecie miejsce jednego z nich gola zdobył Adrian Grygiel z Krefeld Pinguine.
Kolejne trzy turnieje oraz kilka spotkań sparingowych obejrzeli kibice, których drużyny na co dzień rywalizują w najwyższej klasie rozgrywkowej u naszych zachodnich sąsiadów. Tym razem rywalizacja nastawiona była na pojedynki międzynarodowe.
HK Poprad rozegrał zakończone remisowo dwa spotkania z Cardiff Devils. Rozegrano także drugi mecz w Pucharze Wyszehradzkim, który padł łupem ubiegłorocznego triumfatora HK Nitra.
Mecz towarzyski pomiędzy TatrySki Podhalem Nowy Targ a węgierskim Fehérvár AV19 nie dojdzie do skutku. Drużyna rywalizująca na co dzień w EBEL ma problemy kadrowe, które są spowodowane licznymi kontuzjami.
Drużyny Tipsport Ligi rozpoczęły już spotkania sparingowe przed zbliżającym się sezonem, a zespół z Nowych Zamków zdążył już rozegrać pierwsze spotkanie tegorocznej edycji Pucharu Wyszehradzkiego.
Ostatni przegląd transferowy EBEL zakończyliśmy na dacie 24 czerwca. Od tego czasu sporo się wydarzyło, a jak zwykle najwięcej z udziałem hokeistów z Ameryki Północnej.
Hokeiści TatrySki Podhala Nowy Targ przed rozpoczęciem sezonu 2018/2019 rozegrają osiem sparingów. Co ciekawe, „Szarotki” zmierzą się tylko z zagranicznymi drużynami.
W austriackiej EBEL głównie ruch transferowy odbywa się wewnątrz ligi, ale nie brakuje również nowych twarzy, których zadaniem jest podniesienie poziomu rozgrywek i pokazanie nowej hokejowej jakości.
W czasie ostatniego miesiąca w lidze EBEL doszło do kilkunastu zmian kadrowych. Kto wzmocnił poszczególne zespoły, a kto je opuścił?
Choć w Austrii trwa już faza play-off to warto spojrzeć kto był „naj” w różnego rodzaju klasyfikacjach pierwszej części sezonu.
Vienna Capitals wygrali swój drugi mecz w play-off z TWK Innsbruck, ale o zwycięstwo nie było łatwo. Trzeba było aż dogrywki, aby przesądzić o wyższości „stołecznych”.
Südtirol Alperia Bolzano obroniła swoją drugą pozycję w grupie słabszej i awansowała do ćwierćfinałów play-off, czyli tej fazy rozgrywek, w której na placu boju zostało już tylko osiem najlepszych drużyn ligi.
Przed ostatnią kolejką ligową doszło do kolejnej zmiany lidera w EBEL. Obecnie prowadzi drużyna Red Bulla Salzburg, mająca punkt przewagi nad Vienna Capitals i dwa "oczka" więcej niż Black Wings Linz.
Na dwie kolejki przed końcem sezonu zasadniczego nowym liderem tabeli została drużyna Black Wings Linz, która wyprzedza Salzburg i Wiedeń o jedno „oczko”.
Dornbirn Bulldogs zapewnili sobie awans do ćwierćfinałów ligi po odniesieniu trzech kolejnych wygranych. Mario Lamoureux z Grazu, chcąc uczcić sukces swoich sióstr, złotych medalistek z Pjongczang z reprezentacją USA, zdobył w ubiegłym tygodniu 5 goli i 2 asysty w lidze EBEL.
Aż 12 bramek w podstawowym czasie gry plus konkurs rzutów karnych, taki spektakl strzelecki stworzyły drużyny Liwest Black Wings Linz i Vienna Capitals Wiedeń. Gospodarze wygrali 7:6.
Kanadyjczyk Brant Harris zdobył hattricka i dołożył asystę w meczu Salzburga z Black Wings Linz. Harris otworzył worek z bramkami, jak również zamknął go na koniec. A w międzyczasie wyciągnął z niego jeszcze trafienie na 5:2.
Wyraźny podział na dwa obozy zaznaczył się w grupie silniejszej. Ewidentnie chrapkę na zapewnienie sobie awansu do HLM mają wiedeńczycy, „Byki” z Salzburga i Linz. Pozostała trójka zadowoliła się awansem do play-off. Czwarty zespół ma 6 punktów straty do miejsca trzeciego.
Część drużyn walczy o jak najlepsze pozycje przed play-off, a część o to żeby w ogóle w tej fazie się znaleźć. Wydaje się, że bardziej zacięta walka będzie z oczywistych względów wśród tych drugich, co już potwierdziła pierwsza kolejka.