Mark Stone to główna postać wymiany, która miała miejsce w ostatnim dniu „okna transferowego” w NHL pomiędzy klubami z Ottawy i Las Vegas. Napastnik Senators dołączył wraz z Tobiasem Lindbergiem do Vegas Golden Knights, a ze stolicy Kanady do świątyni hazardu przenieśli się Oscar Lindberg oraz Erik Brännström, a wraz z nimi prawo wyboru w 2. rundzie draftu 2020 roku.
Dziewięć meczów i tyleż wygranych gospodarzy to bilans dnia wczorajszego. W historii ligi było 5 takich dat, w których zespoły u siebie wygrywały aż tyle spotkań. W obecnym sezonie drużyny grające przed swoją publicznością wygrały ponad 60% gier. Co zatem ciekawego wydarzyło się w tym dniu bez krzty gościnności?
Klubowi Ottawa Senators w ostatniej chwili udało się uniknąć arbitrażu w sprawie nowego kontraktu Marka Stone'a. Arbiter rozstrzygnął za to o wysokości umowy innego gracza "Senatorów" Cody'ego Ceciego.
Dwa tygodnie czekał na kolejny mecz u siebie zespół Vegas Golden Knights. Powrót do "Miasta Grzechu" po nieudanej serii meczów wyjazdowych musiał być dla drużyny szczęśliwy.
To wciąż tylko sparingi, ale coraz więcej kibiców w Montrealu jest poważnie zaniepokojonych tym, co pokazuje w nich drużyna Canadiens.