Gabriel Samolej, olimpijczyk i ekspert telewizyjny, podkreślił na łamach „Gazety Krakowskiej”, że kluczowe dla dalszych losów małopolskiego półfinału będzie dzisiejsze spotkanie. – Jeśli Podhale chce zostać w grze, musi je za wszelką cenę wygrać – stwierdził jednoznacznie.
To będzie weekend prawdy dla hokeistów Tempish Polonii Bytom. Podopieczni Tomasza Demkowicza staną przed szansą na wyrównanie rywalizacji z GKS Tychy. Jeśli natomiast przegrają oba spotkania, do finału awansują trójkolorowi.
GKS Tychy wykorzystał atut własnej tafli, wygrywając oba mecze z Tempish Polonią Bytom 3:0 i 3:2. Teraz przed podopiecznymi Jiříego Šejby dwie konfrontacje w bytomskiej „Stodole”. – Bytomianie we własnej hali są dużo groźniejszym zespołem. Imponują skutecznością – mówi Michael Kolarz, defensor trójkolorowych.
GKS Tychy jest już w połowie drogi, która prowadzi do finału play-off. Trójkolorowi wykorzystali atut własnej tafli, wygrywając oba spotkania.
Gdy sezon wkracza w decydującą fazę, on łapie świetną formę. Josef Vitek dołożył ważną cegiełkę do wczorajszego zwycięstwa nad Tempish Polonią Bytom 3:0.
Sezon wkracza w decydującą fazę. Przed nami półfinały play-off, emocji z pewnością nie zabraknie.
– Nie zwracamy uwagi na to, co było. Stać nas na niespodziankę i awans do finału. Jesteśmy głodni gry i sukcesu – mówi przed półfinałowymi starciami z Comarch Cracovią Joni Haverinen, defensor TatrySki Podhala Nowy Targ.
O wygranej rywalizacji z PGE Orlikiem Opole, udanej współpracy z Elvijsem Biezaisem i Marcinem Frączkiem oraz trudnych starciach z tyszanami rozmawiamy z Tomaszem Kozłowskim, skrzydłowym Tempish Polonii Bytom.