Komu nie zdarzyło się oglądać sportowych potyczek podjadając przy tym przekąski różnej maści i popijając je piwem, niech pierwszy rzuci kamieniem. Czy to w domu przed telewizorem, czy w pubie, czy na hali, sporo kibiców urozmaica sobie widowisko dodatkowymi, smakowymi wrażeniami. Trudno znaleźć obiekt sportowy, na którym przed i w trakcie danego spotkania nie serwuje się różnego rodzaju smakołyków oraz napojów, również tych z procentami. Do takich gastropunktów zwykle ustawiają się długie kolejki kibiców nerwowo spoglądających na zegarek i sprawdzających, czy zdążą zaopatrzyć się w prowiant i popitkę do końca regulaminowej przerwy w grze.
Był oblewany piwem i obrzucany słonecznikiem, ale z mistrzowskiego sezonu spędzonego w Polsce Anthon Eriksson najlepiej wspomina kibiców. - Muszę powiedzieć, że otoczka była niesamowita. Wspaniała kibicowska kultura - mówi były gracz GKS-u Katowice.
Na sklepowe półki już w najbliższym czasie trafi piwo „Hej Hej Podhale”, którego producentem jest firma „Ciupaga”. Producent zapowiedział, że z każdej sprzedanej butelki przeznaczy na rzecz klubu złotówkę.
Sobotnie spotkanie nie odbędzie się w sanockiej Arenie a zostanie rozegrane w Gelnicy gdyż klub Ciarko KH 58 Sanok poprosił o zmianę gospodarza. Powód? "Afera Piwna" czyli atak wyborczy na klub za wręczenie zgrzewki piwa po meczu z HK Trebiszowem 8 września.
Mariusz Czerkawski, Henryk Gruth, tyskie Browarium i Jezioro Paprocany prezentują się w spocie promocyjnym GKS-u Tychy przed startem Hokejowej Ligi Mistrzów. Można w nim też zobaczyć wikinga, św. Mikołaja na plaży i dowiedzieć się, ilu hokeistów wejdzie do malucha.