Jak równy z równym walczyli z liderem hokeiści JKH GKS Jastrzębie, którzy do 45. minuty zdołali utrzymać bezbramkowy remis. Wtedy do gry wkroczył sędzia i po mocno dyskusyjnym wykluczeniu dla Patryka Matusika rywal objął prowadzenie, którego nie oddał już do końcowej syreny.