Hokej.net Logo
MAJ
3

Legwand wreszcie trafił

2010-03-26 09:06 NHL
Legwand wreszcie trafił

Od 33 meczów czeka na swojego gola w NHL David Legwand. We wczorajszym meczu z Phoenix Coyotes w odpowiedniej statystyce bramek znów zapisał "0", ale to on dał Nashville Predators zwycięstwo.

Legwand swojego ostatniego gola zdobył 2 stycznia, kiedy Predators mierzyli się z Anaheim Ducks. Mimo to trener Barry Trotz wyznaczył go wczoraj do strzelania trzeciego rzutu karnego w meczu z Phoenix Coyotes. Doświadczony środkowy nie zawiódł, pokonał Ilię Bryzgałowa lekkim strzałem między parkany i dał swojej drużynie zwycięstwo. Zwycięstwo, które omal nie wymknęło się "Drapieżnikom" z rąk, bowiem mimo prowadzenia 3:1 do 54. minuty podopieczni Trotza musieli na rozstrzygnięcie czekać do rzutów karnych. Strzał Wojtka Wolskiego dał wcześniej "Kojotom" kontakt bramkowy, a potężna "bomba" Keitha Yandle'a doprowadziła do wyrównania. Predators dzięki trafieniom Cala O'Reilly'ego i Legwanda w karnych uratowali jednak komplet punktów.

Legwand, który w sumie w tym sezonie strzelił tylko 10 goli po meczu starał się nie myśleć o swojej złej passie. - Nie strzelam z gry, ale w jakikolwiek sposób mogę pomóc drużynie w wygrywaniu staram się to robić - mówił. Innym bohaterem spotkania był z perspektywy Predators Patric Hörnqvist, który strzelił gola i raz asystował. Taki sam bilans uzyskał Steve Sullivan, a bramkę zdobył również Dan Hamhuis. Zwycięstwo pozwoliło ich drużynie przeskoczyć z 7. na 5. miejsce w Konferencji Zachodniej NHL. Z 91 punktami drużyna z Tennessee ma już 8 "oczek" przewagi nad zajmującymi 9. miejsce na Zachodzie Calgary Flames, a że "Płomieniom" pozostało do rozegrania 8 spotkań awans Predators do play-off jest na wyciągnięcie ręki.

Tymczasem Coyotes gdyby wczoraj wygrali już byliby pewni udziału w swoich pierwszych od ośmiu lat rozgrywkach posezonowych. Tym razem jednak zawiodła ich najsilniejsza broń. Zespół Dave'a Tippetta zdecydowanie prowadzi w ligowej klasyfikacji rzutów karnych, które wygrywał aż 12 razy. W czwartek musiał pogodzić się z piątą porażką. Lee Stempniak gdzie indziej upatrywał jednak decydującego momentu. - Niestety tego meczu nie zaczęliśmy najlepiej - mówił. - Oni zwykle od początku atakują i często strzelają. Na szczęście podnieśliśmy się przed trzecią tercją, dzięki czemu daliśmy sobie szansę w końcówce. Mimo porażki "Yotes" z rekordową w historii klubu liczbą 98 punktów zajmują w Konferencji Zachodniej czwarte miejsce i z pewnością w play-off zagrają.

Nashville Predators - Phoenix Coyotes 4:3 (1:1, 2:0, 0:2, 0:0, 1:0)
0:1 Stempniak - Yandle - Morris 05:54
1:1 Hörnqvist - Sullivan - Goc 13:09
2:1 Sullivan - Goc - Hörnqvist 21:05
3:1 Hamhuis - O'Reilly - Dumont 29:28
3:2 Wolski - Yandle - Lombardi 53:28
3:3 Yandle - Doan - Wolski 56:03
4:3 Legwand SO
Strzały: 31-35.
Minuty kar: 2-4.
Widzów: 15 970.

Pięćsetne w historii klubu zwycięstwo odniósł zespół Tampa Bay Lightning, który pokonał 5:3 Boston Bruins. Bohaterem wieczoru był Steven Stamkos, który strzelił dwa gole. 20-letni środkowy w całym sezonie ma ich na koncie już 45, co wspólnie z Sidneyem Crosbym i Aleksandrem Owieczkinem daje mu prowadzenie w klasyfikacji całej ligi. Dwie bramki zdobył także Paul Szczechura, a aż 47 strzałów obronił Antero Niittymäki. Bruins przegrali bowiem mimo przewagi w strzałach 50-18! Jako że to właśnie Bruins zajmujący 8. miejsce w Konferencji Wschodniej są teraz miarą dla drużyn marzących o grze w play-off zwycięstwo Lightning było niezwykle ważne. Na 8 meczów przed końcem sezonu zasadniczego zespół z Florydy traci do swoich wczorajszych rywali 6 punktów.

Boston Bruins - Tampa Bay Lightning 3:5 (1:2, 1:2, 1:1)
0:1 Stamkos - Downie - Lundin 00:49
0:2 St. Louis - Lecavalier - Hedman 18:05
1:2 Chára - Krejčí - Wideman 19:33
1:3 Szczechura 26:50
2:3 Boychuk - Krejčí - Ryder 30:42
2:4 Stamkos - Foster 39:34 PP
2:5 Szczechura - St. Louis - Tanguay 43:00 PP
3:5 Recchi - Bergeron - Seidenberg 51:50

Rzuty karne zdecydowały o wyłonieniu zwycięzcy w kolejnej edycji "bitwy nad Hudson". New York Rangers dzięki jedynemu w końcowej serii trafieniu Erika Christensena pokonali 4:3 New Jersey Devils i zbliżyli się do Boston Bruins na odległość 3 punktów. Devils w meczu prowadzili trzy razy, a Chris Drury doprowadził do dogrywki 17 sekund przed końcem trzeciej tercji. Oprócz Drury'ego gole dla Rangers strzelali Brandon Dubinsky i Artiom Anisimow. Devils mimo porażki awansowali na pierwsze miejsce w Atlantic Division, które w obecnej sytuacji daje drugą pozycję w Konferencji Wschodniej. "Diabły" mają tyle samo punktów, co Pittsburgh Penguins, ale wygrywają z nimi zarówno mniejszą liczbą meczów, jak i większą liczbą zwycięstw.

New Jersey Devils - New York Rangers 3:4 (1:0, 0:1, 2:2, 0:0, 0:1)
1:0 Kowalczuk - Rolston 05:21
1:1 Dubinsky - Del Zotto - Avery 27:32 PP
2:1 Eliáš - Clarkson - Zubrus 43:53
2:2 Anisimow - Prust - Shelley 49:40
3:2 Langenbrunner - Eliáš - Greene 52:37
3:3 Drury - Christensen - Del Zotto 59:43
3:4 Christensen SO

Jeśli Calgary Flames nie awansują do play-off to trzecia tercja wczorajszego meczu z New York Islanders może zostać uznana za kluczową. Prowadzący po 40 minutach gracze z Alberty pozwolili rywalom grającym już głównie o honor strzelić dwa gole, co spowodowało porażkę 2:3. "Płomienie" pozostają na 9. miejscu w Konferencji Zachodniej z czterema punktami straty do Detroit Red Wings, ale i jednym meczem rozegranym więcej. W decydującej tercji gole dla Islanders strzelili Matt Moulson i Bruno Gervais, wcześniej trafił także Trent Hunter. Ich zespół na 8 meczów przed końcem sezonu zasadniczego traci do ósmej pozycji w Konferencji Wschodniej 8 punktów. Po meczu przez ponad kwadrans szatnia Calgary Flames była zamknięta.

New York Islanders - Calgary Flames 3:2 (1:1, 0:1, 2:0)
1:0 Hunter - Nielsen - Sim 08:23
1:1 Dawes - Sarich - Nystrom 09:13
1:2 Nystrom - Mayers - Hagman 33:08
2:2 Moulson - Streit - Okposo 40:28
3:2 Gervais - Streit 51:31

Minnesota Wild pokonali po dogrywce 4:3 Philadelphia Flyers. Do 47. minuty ekipa z Filadelfii prowadziła 3:1, ale bramki Martina Havláta i Andrew Brunette'a doprowadziły do dogrywki, którą rozstrzygnął Kyle Brodziak. Wild dość niespodziewanie wykazali więcej determinacji, bowiem ich szanse na awans do play-off są już tylko matematyczne, podczas gdy Flyers wciąż są zagrożeni wypadnięciem z pierwszej "ósemki" Konferencji Wschodniej. Obecnie zespół Petera Laviolette'a ma 4 punkty przewagi nad zajmującymi 9. miejsce na Wschodzie Atlanta Thrashers. Dla "Lotników" w nietypowych okolicznościach pierwszego gola w NHL strzelił Łotysz Oskars Bārtulis. Krążek odbił się od jego łyżwy i wpadł do bramki rywali. Po analizie wideo gol został uznany.

Philadelphia Flyers - Minnesota Wild 3:4 (2:0, 1:1, 0:2, 0:1)
1:0 Bārtulis - Laperrière - Betts 03:39
2:0 Gagné 04:18
2:1 Židlický - Miettinen - Havlát 20:34 PP
3:1 Carcillo - Hartnell 31:11
3:2 Havlát - Latendresse 46:37
3:3 Brunette - Scott - Nolan 53:23
3:4 Brodziak - Miettinen - Schultz 62:33

Washington Capitals odrobili powstałą po pierwszej tercji dwubramkową stratę do Carolina Hurricanes, ale w rzutach karnych byli od najsłabszej drużyny swojej dywizji gorsi. Zwycięstwo dał "Huraganom" w piątej rundzie karnych Chad LaRose, który wykonywał ten element gry po raz pierwszy w karierze w NHL. Wcześniej karne wykorzystali: Ray Whitney dla Hurricanes i Nicklas Bäckström dla Capitals. 3 strzały rywali obronił w decydującej rozgrywce Manny Legace, który skutecznie interweniował także aż 43 razy z gry. Mecz był wyjątkowy także ze względu na niezwykle rzadką statystykę. Aż trzy gole strzelili wczoraj pierwszoroczni obrońcy (Jamie McBain i Bryan Rodney z "Canes" oraz John Carlson z "Caps"). Taka sytuacja miała w NHL miejsce po raz pierwszy od 63 lat.

Carolina Hurricanes - Washington Capitals 3:2 (2:0, 0:1, 0:1, 0:0, 1:0)
1:0 McBain - Jokinen - Whitney 02:11 PP
2:0 Rodney - Jokinen - Dwyer 09:09
2:1 Siomin - Fleischmann - Morrison 21:43
2:2 Carlson - Chimera - Erskine 42:12
3:2 LaRose SO

Toronto Maple Leafs szans na play-offy nie daje nikt poza matematyką, ale ekipa z Ontario może wciąż ściągnąć przykrość zakończenia sezonu w kwietniu na inne drużyny. Na przykład na Atlanta Thrashers, których wczoraj najsłabszy zespół na Wschodzie pokonał po dogrywce 2:1. Zwycięskiego gola strzelił dla Maple Leafs w 39. sekundzie dodatkowego czasu Michaił Grabowski. Wcześniej trafił także Phil Kessel, a jedynego gola Thrashers strzelił Zach Bogosian. Drużyna z Atlanty co prawda zdobyła jeden punkt, ale przegrała drugie spotkanie z rzędu i wciąż znajduje się na 9. miejscu na Wschodzie ze stratą dwóch "oczek" do Boston Bruins. Po pięciu meczach przerwy do składu Thrashers wrócił Chris Chelios. 48-letni obrońca spędził na lodzie 9 minut i 12 sekund.

Atlanta Thrashers - Toronto Maple Leafs 1:2 (1:1, 0:0, 0:0, 0:1)
1:0 Bogosian - Peverley - Hainsey 10:40 PP
1:1 Kessel - Kulemin - Bozak 11:45
1:2 Grabowski - Phaneuf 60:39

Bardzo dziwny wieczór przeżyli hokeiści Chicago Blackhawks. Właśnie wczoraj udało im się awansować do play-off, ale jednocześnie ulegli Columbus Blue Jackets w kompromitującym stylu 3:8. Drużyna z Ohio odliczająca już dni do zakończenia sezonu po dwóch tercjach prowadziła 6:1. Dwa gole i asystę uzyskał Antoine Vermette, dwa razy trafił także Kristian Huselius, a bramkę i dwie asysty zapisał na swoje konto Jakub Voráček. Blue Jackets wyrównali klubowy rekord liczby goli strzelonych w jednym meczu. Mimo wczorajszej radości każda kolejna porażka oficjalnie wyeliminuje ich z udziału w play-off. Blackhawks z 99 punktami spadli z pierwszego miejsca w Konferencji Zachodniej. Cristobal Huet zjechał wczoraj z bramki przy stanie 1:5, ale wrócił na trzecią tercję.

Columbus Blue Jackets - Chicago Blackhawks 8:3 (2:0, 4:1, 2:2)
1:0 Commodore - Voráček - Umberger 00:32
2:0 Huselius - Nash - Vermette 12:08
2:1 Versteeg - Madden - Boynton 22:14
3:1 Huselius - Strålman - Påhlsson 24:58
4:1 Voráček 31:02 PS
5:1 Vermette 34:17
6:1 Murray - Påhlsson 39:11
7:1 Vermette - Brassard - Voráček 41:39 PP
8:1 Blunden - Dorsett 43:49
8:2 Kopecký - Sharp - Kane 45:16 PP
8:3 Burish - Fraser - Ladd 55:34

Montréal Canadiens pokonali Florida Panthers 4:1. Brian Gionta strzelił dwa gole, a Benoît Pouliot i Tomáš Plekanec po jednym, jednak graczem meczu wybrano Jaroslava Haláka. Słowak obronił 23 strzały. Drugi gol Gionty oraz bramka Plekanca (setna w karierze) padły, kiedy w bramce Panthers nie było już Tomáša Vokouna. Meczu nie dokończył David Booth, który udał się do szpitala po ataku barkiem w głowę wykonanym przez Jaroslava Špačka. Czwartek był pierwszym dniem, w którym stosowano nowy przepis o atakach na głowę, ale Špaček nie otrzymał kary za swoje wejście.Montréal Canadiens mają na koncie 82 punkty i są coraz bliżej awansu do play-off. Panthers powoli żegnają się z marzeniami, bowiem są na 12. miejscu na Wschodzie i tracą 7 punktów do ósmej pozycji.

Montréal Canadiens - Florida Panthers 4:1 (2:0, 0:0, 2:1)
1:0 Pouliot 12:40
2:0 Gionta - Gomez - Markow 16:38
2:1 Dvořák - Ballard - McCabe 56:24
3:1 Plekanec 58:26 EN
4:1 Gionta 59:52 EN

Tylko cud mógłby dać play-offy St. Louis Blues, ale wczoraj zespół Davisa Payne'a zrobił co do niego należało, by zachować choć cień szansy. Gole B. J.'a Crombeena, T. J.'a Oshie'ego i Paula Kariyi oraz 30 interwencji Chrisa Masona pomogły pokonać Los Angeles Kings 3:1. Drużyna Blues obroniła 6 z 7 przewag rywali i ze skutecznością 86,1 % w takich sytuacjach awansowała na pierwsze miejsce w lidze. Na Zachodzie St. Louis Blues zajmują 10. miejsce ze stratą 8 punktów do ósmych Detroit Red Wings. Kings ostatnio nie spisują się najlepiej, ale dzięki słabszej postawie Calgary Flames prowadzących "grupę pościgową" raczej nie będą musieli do końca drżeć o miejsce w play-offach.

St. Louis Blues - Los Angeles Kings 3:1 (1:0, 1:0, 1:1)
1:0 Crombeen - Polák - Colaiacovo 03:57
2:0 Oshie - Tkachuk - Kariya 21:06
2:1 Brown 44:38 PP
3:1 Kariya - McDonald - Brewer 54:00

San Jose Sharks pokonali 3:0 Dallas Stars i awansowali zarówno na pierwsze miejsce w Konferencji Zachodniej, jak i do play-offów. Sharks po wczorajszym zwycięstwie mają na koncie 100 punktów, ale o drugie z rzędu Presidents' Trophy będzie im bardzo trudno, bowiem do Washington Capitals tracą 9 "oczek". Gola i asystę uzyskał wczoraj Dan Boyle (w sumie 401 punktów w NHL), trafili także Rob Blake i Logan Couture, a broniąc 27 strzałów Jewgienij Nabokow zanotował 50. "shutout" w karierze. Z wciąż występujących w NHL bramkarzy więcej mają tylko - rekordzista wszech czasów, Martin Brodeur (108) i Roberto Luongo (51). Sharks wygrali drugi mecz po serii sześciu porażek.

San Jose Sharks - Dallas Stars 3:0 (0:0, 2:0, 1:0)
1:0 Boyle - Malhotra - Clowe 23:29 PP
2:0 Blake - Marleau - Thornton 26:13 PP
3:0 Couture - Setoguchi - Boyle 47:41

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Luque: Kapica też odpada z takiej gry ale on chyba odchodzi?
  • Luque: Fajnie że Ubowski zostaje, pora żeby zagrał najlepszy sezon i ustabilizował się na tym poziomie
  • szop: nie odpada czemu fakt nie nalezy do walczakow ale patrz jak to jest w NHL Crosby ma graczy co robia mu miejsce itp Kapi pewnie odejdzie choc sadze ze raczej licytuje kontrakt w Podhalu bo nie sadze by cieszyla go gra O NIE WIADOMO CO nie bedziemy plakac Damian to swietny grajek ale bardzo drogi i bardzo kontuzjogenny
  • szop: choc w NT to roznie jest bo tu wielu graczy ma indywidualnych sponsorow bo ludzi z sianem tutaj nie brak
  • szop: i jak ktos sie uprze to da ile trzeba patrz Patryk Wronka
  • szop: ciekawi mnie kogo trener przywiezie zza wielkiej wody
  • KubaKSU: To dziś Linus ?:)
  • unista55: Korenchuk miał nieprzeciętne umiejętności grając w Toruniu. "W pojedynkę" wygrał im parę spotkań. Ale co podziało się z nim w Tychach....?
  • hanysTHU: Na ctsport o 16:20 Słowacja -Czechy w towarzyskim utkàni, później Kanada-Česko MŚ u18
  • hanysTHU: Będzie co oglądać.
  • szop: unista Luq sie obrazi
  • szop: nie dobijaj go chociaz On wypiera fakty
  • szop: niczym typowy wyborca pisu :)
  • Luque: Heh nie trafiłeś szop ;) ale unita ma rację Korenczuk obniżył mocno loty u Nas, zresztą prawie każdy zagraniczny transfer na minus w zeszłym sezonie
  • szop: no dobra konfederacji :D
  • szop: 2 lata temu zaciag z Torunia tez chyba nie wypalil :D
  • Luque: No co Ty ja na Lewicę głosuję ;D
  • szop: Alan uciekaj stamtad gdziekolwiek jak chcesz jeszcze dobrze zarabiac przez jakis czas :) Luq nie wierze Ci :D
  • Luque: No Szop 2 lata temu zaciąg wypalił właśnie w PO jak przyszedł Sidor, przegraliśmy po super serii z Katowicami 1 bramką Wanackiego w dogrywce
  • szop: to fakt ale ile razy ich zwalnialiscie w trakcie sezonu
  • emeryt: Korenczuk zanim zjawił sie w Toruniu byl m.in królem szczelców na Ukr,kontynuował w Toruniu a zgasł w Tychach
  • Luque: Majkowski trenował to wiesz jak było
  • Oświęcimianin_23: Do Tychów to już na koniec kariery, trochę papieru zarobić:)
  • emeryt: w jednym klubie można obniżyć loty by w nowym odbudowac sie i znowu wznieść na wyżyny
  • emeryt: Bukowski w Sanoku byl gwiazdo ,tam grali na niego,w Tychach byl jednym z wielu
  • szop: Majkowski zrobil Majstra wiec moze to tez syndrom GKS
  • Luque: Stawiam, że Bukowski pójdzie do Ziętary i tam się może odbudować
  • emeryt: Golden Majka zniszczyla jakas tajemna siła co to siły w Tychach odbiera...
  • szop: Bukowski w Sanoku nie byl zadna gwiazda tam byli sami mlodzi chlopcy gwiazda stal sie po sezonie kiedy to przeszedl do GKS i zgasl jak iskra w wiadrze wody
  • emeryt: był Rudym Majkiem by w Oświecimiu lśnic blaskiem Golden Majka
  • Luque: Szop to gdzie Bukowski tego króla strzelców zrobił jak nie w Sanoku i przez to go Tychy wykupiły
  • emeryt: Bukowski nie był gwiazdo w Sanoku hmmm,król szczelców hmmm
  • emeryt: ja bym sie jeszcze nad takim Filipkiem pochylił...bez dwuznaczności
  • szop: po tytule krola strzelcow w Sanoku juz nie gral hmmmm
  • emeryt: chlopok ma warunki,gra twardo i dynamicznie,moze pkt nie robi ale ma dobre rokowania na klasowego zadaniowca
  • szop: chyba nie sadzisz ze zostal gwiazda przed sezonem bo wiedzieli ze bedzie mial krola strzelcow
  • Arma: Cięzko się dziwić chłopakowi, prawdopodobieństwo że powtórzyłby króla strzelców jest zerowe a tak ma w CV Tychy i pojedzie na tym już do końca sezonu
  • emeryt: szopie a dejze spokój
  • Arma: jezu, do końca kariery
  • Luque: Biłas chyba lepszy eme ale on znowu jakąś kontuzję załapał...
  • emeryt: taa Biłas i jeszcze ten jeden def
  • Luque: Ciekawe gdzie byłby teraz Maciej Witan gdyby nie to zawieszenie na 4 lata...
  • emeryt: oj tak,Witan mial zadatki na drigiego Wronusia
  • emeryt: podobna postura i dynamika
  • Luque: Mogą sobie żółwia zbić z Wielkiewiczem w sumie i napisać książkę pt. Jak koncertowo sobie zaprzepaścić karierę...
  • emeryt: taaa.
  • Luque: Ale te 4 lata moim zdanie to za dużo... 2 lata to już by wystarczyło
  • Simonn23: No ja w 2012 uznawałem Wielkiewicza za odkrycie roku więc... Trochę się jednak nie sprawdziło
  • Luque: On w ogóle może grać w jakichś amatorach czy coś?
  • szop: dyskwalifikacja nie pomogla :D ale Kojot teraz bezcenny
  • Arma: Nawet jakby to był rok kary, to i tak jest bardzo ciężko wrócić bo liga od paru sezonów ciągle się rozwija, to że 4 lata temu by sobie pykali nie oznacza że będą dzisiaj
  • Luque: Co do transferów to w Tychach chyba jeszcze Korenczuk, Tavi out, ciekawe co z Kaskinenem? Ja bym go zostawił, solidny def
  • KubaKSU: A ja wziąłbym Nilsona :D
  • Luque: Nilsson ma jedną wadę o której możesz nie wiedzieć
  • Paskal79: Co lugue piję:-) ?
  • Paskal79: Pisałem już wcześniej Nilson dobry grajek....
  • głośny71: Korenczuk jeszcze miał rozmawiać o nowym kontrakcie.
  • KubaKSU: Nilson, Mroczek ,Galant :) dadzą radę w nowych klubach;)
  • hanysTHU: Lód z wody z paprów winien. Pewne info.
  • hanysTHU: Ruski gaz w rolbie.
  • Luque: Nie wiem co pijesz Paskalu, skąd mam niby wiedzieć ;P
  • Tellqvist: Szkoda że Unia nie wyciagneła z Sanoka jesZcze Ahoniemi był dobry grajek kręci nieZle liczby w Boras.
  • Tellqvist: Ciekawie zapowiada się projekt w NT zyczyć tylko powodzenia.
  • Paskal79: Lugue to jakże Nilson mar wadę,jak nie piję to nie ma źle:-)
  • Luque: Weźcie go zakontraktujcie to się przekonacie ;P
  • narut: ale Czesi i Słowacy śmigają.. tempo niesamowite.. a to "tylko" ich składy wstępne, wciąż bez ich najlepszych zawodników.. że Słowacy zgodzili się towarzysko z nami zagrać 3 maja w Żylinie...
  • Stoleczny1982: Myslalem ze mecze z WB miala byc w TVP Sport???
  • emeryt: ale że Mati-Pekka...
  • Simonn23: Czy dziś 19:46 coś będzie zwiastować?
  • emeryt: w Kato nie społnił oczekiwań podobnie Jak kiedys Wielki Valtola
  • KubaKSU: Dziś na pewno będzie jakieś info :)
  • emeryt: Olimpija Lublana kompletuje pake na nowy sezon,juz w tek chwili drużyna gwiazd,może Pan Zupa czeka/czekał na propo z tego klubu...
  • jastrzebie: Zapiszę się w sobotę do roboty żeby wykupić transmisję. 15 funtów.
  • emeryt: Sabolic,Pance,Tomazevic,Kerbashian,Pavlin m.in
  • Luque: Ciekawe jak wypadniemy w tym sparingu ze Słowakami
  • Luque: Jastrzębiu nie chcesz dać zarobić Brytolom? Ty skąpcu ;P
  • emeryt: Słowacy zagrajo na 1/4 gwizdka,nawet gwiazdorzy z enejdżel,niestety na dzień dzisiajszy nie budzimy respektu u takich ekip jak np Słowacy
  • Luque: Słowacy zdjęli bramkarza I szybko dostali do pustaka teraz...
  • narut: a teraz ładnie zasadzili...
  • narut: fajnie publiczność zareagowała, nieważne że przegrywają i już nie wygrają ale bramka ich drużyny budzi radość..
  • narut: niemałą..
  • jastrzebie: Trzyniec Pardubice 3-0. Siódmy mecz się szykuje
  • Paskal79: Trinec mega mocni mentalnie przegrywali ze Sparta 0-3 wygrali 4;3 a przy stanie 2-3 w w 6 meczu przegrywali 5 sek w3 ter jedna bramka i zremisowali i w dogrywce ich chapli, no i 7 mecz w dogrywce wygrali....
  • Paskal79: W trzeciej dogrywce!!! Po 20 min 5na5 !
  • hanysTHU: Do ekipy Słowaków mają jeszcze dojechać trzej gracze zza wody.
  • hanysTHU: Slafkovsky, Pospišil i jeszcze jeden kamarad ,którego nazwiska zapomniołch
  • Paskal79: Panowie Słowacja jest poza naszym zasięgiem!!!! Możemy powalczyć z Łotwa, Francja i Kazachstanem.....
  • KuzynKSU: Jest gdzieś transmisja reprezentacji?
  • narut: Tatar Regenda Nemec - mają jeszcze zasilić Słowaków.. co do Łotwy też bym się nie łudził..
  • Jamer: 10 min… :)
  • Arma: Brawo Linus, kozak bramkarz, naprawdę dobra informacja
  • Jamer: Jest Linus więc emeryt śpi spokojnie :)
  • unista55: Linus, brawo !
  • BOBEK: japier.... pin-pong
  • Simonn23: Przede wszystkim zdrowia dla Linusa, bo o umiejętności nie ma co się martwić
  • Paskal79: Simon zdrowia dla każdego..... Zawodnika
  • KuzynKSU: Linus dziękuję
  • uniaosw: Oby teraz następni byli Dot i Sadłocha
  • KubaKSU: I Mark :)
  • jastrzebie: KuzynKSU

    https://www.icehockeyuk.tv/
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe