Hokej.net Logo
MAJ
3
MAJ
7

NHL: Noc pełna akcji

2013-11-28 12:48 NHL
NHL: Noc pełna akcji

Wielu fanów hokeja stanęło dzisiejszej nocy przed nie lada dylematem: który z trzynastu meczów oglądać? A działo się wiele... Nie lada pojedynek mogli obejrzeć na żywo polscy kibice. Oto dwa rozpędzone teamy Colorado Avalanche i St. Louis Blues spotkały się w walce o punkty. Tym ciekawszy było to widowisko, że do składu Avalanche, po kontuzji mięśnia, wrócił ich czołowy strzelec Matt Duchene.

Niewiele czasu, bo aż niecałe trzy minuty trwało oczekiwanie na pierwszą bramkę. Jej autorem został center St. Louis, David Backes, a asystował mu m.in. T.J Oshie, dla którego była to już 18. asysta tego sezonu. Mimo straty gola zawodnicy z Colorado nie stracili animuszu chcąc jak najszybciej doprowadzić do wyrównania. Jednak na drodze do realizacji ich planów co raz stawał świetnie dysponowany tej nocy Jarosław Halak. Co więcej, dwie minuty później, wykorzystując grę w przewadze celnym strzałem popisał się świetnie dysponowany w tym roku Alexander Steen i mógł cieszyć się z 20. Bramki, a zespół z prowadzenia 2:0. Tracąc dwie bramki do przeciwnika hokeiści z Colorado przycisnęli jeszcze bardziej, chcąc zdobyć kontaktowe trafienie, co stało się udziałem Patricka Bordeau. Jednak hokeistom Avalanche nie udało się dowieźć tego w miarę możliwego do odrobienia rezultatu do końca tercji. Niewiele przed kończącym ją gwizdkiem, po błędzie ofensywy grających w przewadze Avalanche, gola na 3:1 zdobył Jaden Schwartz. Druga część meczu toczyła się ewidentnie pod dyktando Blues, którzy raz za razem testowali bramkarza przeciwnika. Mimo prób i starań nie udało im się zmienić wyniku i w ten sposób do rozegrania pozostała tylko ostatnia tercja. Ta była już zdecydowanie bardziej wyrównana, choć zawodnicy obu stron musieli być już solidnie zmęczeni, gdyż tempo meczu widocznie spadło. Na dwie minuty przed końcem spotkania, trenujący Colorado Patrick Roy wycofał bramkarza, mając nadzieję, że jeden dodatkowy zawodnik „w polu” zrobi różnicę. Jednak na niewiele się to zdało, a wręcz przeciwnie – gola zdobył zespół z St. Louis. Autorem trafienia i osobą, która ustaliła wynik meczu został Chris Stewart. Dzięki zwycięstwu St. Louis wyprzedziło Chicago Blackhawks i zajęło pierwsze miejsce w Konferencji Wschodniej.

St. Louis Blues – Colorado Avalanche 4:1 (3:1, 0:0, 1:0)

1:0 David Backes - T.J. Oshie, Jay Bouwmeester (02:46)

2:0 Alexander Steen - David Backes, Derek Roy 5/4 (06:10)

2:1 Patrick Bordeleau - Jan Hejda, Brad Malone (08:24)

3:1 Jaden Schwartz 4/5 (18:12)

4:1 Chris Stewart - Derek Roy, Patrik Berglund (58:16)

Na innych lodowiskach:

Czwarte z rzędu zwycięstwo odnieśli zawodnicy Montreal Canadiens. Tym razem ich „ofiarą” stał się zespół Buffallo Sabres. Dla Montrealu bramki zdobywali: Alex Galczeniuk, David Desharnais oraz Brendan Gallagher. Natomiast honorowym trafieniem dla „Szabel” popisał się Matt Moulson. Należy odnotować bardzo dobry występ obrońcy Canadiens, Andrieja Markowa, który zakończył mecz bogatszy o trzy asysty.

Tylko dzięki świetnie dysponowanemu Camowi Wardowi udało się zawodnikom Carolina Hurricanes doprowadzić mecz do zwycięskiego końca. Błysnał on interwencją w osiemnastej minucie trzeciej tercji, gdy jego bramce i stanowi 4:2 zagroził napastnik New Jersey Devils Adam Henrique. Dzieki temu, gdy niecała minutę później bramkę dla „Diabłów” zdobył Jaromir Jagr, nie była ona jednoznaczna z remisem i dogrywką. A tak mecz zakończył się wygraną Hurricanes, dla której bramki strzelali: Justin Faulk, Tuomo Ruutu, Ron Hainsey oraz Patrick Dwyer. Zawodnikami Devils, którzy pojawili się jako zdobywcy goli byli: Jaromir Jagr, Travis Zajac, Andy Greene.

Cos nie idzie ostatnio New York Islanders. Tym razem przegrali 3:2 z wcale-nie-rewelacyjnymi Winnipeg Jets. Gorycz porażki była tym większa, że w ostatnich czterech meczach była to czwarta porażka „Wyspiarzy”. O losie meczu zdecydowała druga tercja, w której bramki zdobywali zawodnicy Jets. I tak, na listę strzelców wpisali się: Mark Stuart, Andrew Ladd oraz Devin Setoguchi. Co prawda kontaktowe trafienie zaliczył Andrew MacDonald, jednak sam nie był w stanie zmienić losów meczu. Nadzieję na odmianę losu dał natomiast gol Johna Tavaresa strzelony w trzeciej odsłonie meczu. Jednak nie pociągnąwszy za sobą kolejnych nie wpłynął na przerwanie ciągu przegranych.

Solidne strzelanie pokazali kibicom zawodnicy Ottawa Senators i Washington Capitals. Zgromadzeni na widowni i przed telewizorami fani byli świadkami dziesięciu bramek, z czego sześć było autorstwa zawodników zespołu z Kanady. Bobby Ryan (dwukrotnie), Chris Phillips, Colin Greening, Mika Zibanejad oraz Zack Smith byli tymi, którzy w stan euforii wprawili oglądających spotkanie kibiców Ottawy. Natomiast dla Capitals punkty zdobywali: Eric Fehr, Marcus Johansson, Brooks Laich i John Carlson. Alexander Owieczkin, co prawda nie zaliczył celnego trafienia, jednak wpisany został do protokołu za asystę, jaką zanotował przy golu Johanssona.

Jedno z najlepszych jak do tej pory spotkań rozegrał bramkarz Nashville Predators Marek Mazanec. Obronił on wszystkie 19 strzałów, jakie oddali zawodnicy Columbus Blue Jacktes, tym samym walnie przyczyniając się do wygranej swojego zespołu. A wygrana była możliwa także dzięki strzelcom bramek, którymi zostali: Matt Cullen, Mike Fisher, David Legwand oraz Nick Spaling. Wygrana ta była drugą z kolei, jaką odnieśli zawodnicy Predators, jednak czy przerodzi się to w dłuższą serię, okaże się wkrótce, gdyż następne spotkanie grają oni z Edmonton Oilers.

Siedem bramek padło podczas meczu pomiędzy Detroit Red wings a Boston Bruins, z czego sześć strzelili zawodnicy „Czerwonych Skrzydeł”, dzięki czemu „wskoczyli” na trzecie miejsce w dywizji. O poziomie Bruin niech świadczy fakt, że podczas całego spotkania oddali oni tylko 17 strzałów. Stąd też broniący w bramce Detroit Jonas Gustavsson nie mógł narzekać na nadmiar pracy. Co innego jego odpowiednik po drugiej stronie lodowiska- Tuukka Rask. Nie dość, że był sprawdzany prawie trzydzieści razy, to aż sześć krążków musiał wyjmować z bramki. A było to po strzałach, jakie oddali Justin Abdelkader, Tomas Tatar, Henrik Zetterberg, Niklas Kronwall, Drew Miller, Gustav Nyquist. Dla Bostonu jedynego gola strzelił Jarome Iginla, dla którego było to piąte tegoroczne trafienie.

Nie tak wyobrażał sobie Vincent Lecavalier swój powrót. Pauzował on jedno spotkanie po kontuzji twarzy, tak że wracał na lód głodny bramek i zwycięstwa. I faktycznie popisał się świetnym strzałem w światło bramki, jednak ta noc należała do obrońcy Tampa Bay Lightning Victora Hedmana, który po końcowym gwizdku miał na swoim koncie dwie bramki oraz asystę. W ten sposób pomógł swojemu zespołowi wygrać z Philadelphia Flyers 4:2. Pozostałymi graczami, którzy godnie zastąpili kontuzjowanego Stevena Stamkosa byli Ondriej Palat, Tyler Johnson. Natomiast dla FLyers trafienia zaliczyli: wspomniany Lecavalier oraz Mark Streit, dla którego była to pierwsza bramka sezonu.

Może niezbyt zaskakujące, ale zwycięstwo odnieśli hokeiści New York Rangers pokonując 5:2 słabo spisujący się w tym sezonie zespół Florida Panthers. Tym samym zmyli z siebie hańbę porażki, jakiej doznali przed dwoma dniami przegrywając z Tampa Bay Lightning 0:5. Tym razem problemów ze zdobywaniem bramek nie mieli: Derick Brassard, Brad Richards, Rick Nash (dla którego było to drugie celne tegoroczne trafienie), Mats Zuccarello oraz Carl Hagelin. Honorowe trafienie dla Panthers zanotowali Nick Bjugstad oraz Scottie Upshall.

Rzuty karne były konieczne, aby rozstrzygnać rezultat meczu pomiędzy Toronto Maple Leafs a Pittsburgh Penguins. Jako, że w regulaminowym czasie, po bramkach Chrisa Connera, dwóch Jewgenija Małkina, Krisa Letanga, Jamesa Neala dla Penguins i Jamesa van Riemsdyka (dwóch), Nazema Kadriego, Phila Kessela, Tylera Bozaka dla zespołu z Toronto, był remis 5:5, rozegrano dogrywkę. A ponieważ i ona nie wpłynęła na zmianę rezultatu konieczne było rozegranie loterii jaką zawsze okazują się rzuty karne. W nich 2:1 lepszymi okazali sie zawodnicy z Pittsburgha i to oni mogli cieszyć się zasłużona wygraną.

Nieco mniej bramek, bo tylko cztery, padły w wygranym przez Phoenix Coyotes meczu, w którym spotkali się z Minnesota Wild. Trzy z nich wpadły do bramki bronionej przez Niklasa Backstroma, dzięki czemu “Kojotom” udało się na trzech zahamować serię meczów zakończonych porażkami. Na listę strzelców wpisali się tacy zawodnicy Phoenix, jak: Mikkel Boedker oraz Radim Vrbata, który zakończył spotkanie z dwoma bramkami na koncie. Honorowe trafienie dla Minnesoty zostało wpisane na konto Dany’ego Heatley.

Aż do samego końca ważyły się losy spotkania pomiędzy Chicago Blackhawks a Calgary Flames. Szalę zwycięstwa na stronę obrońców tytułu przechylił w ostatnich minutach meczu Patrick Kane, który, wykorzystując podbramkowe zamieszanie, pokonał dobrze spisującego się między słupkami Flames Reto Barrę. Dla Kane’a, który dwukrotnie tej nocy wpisywał się na listę strzelców, były to odpowiednio 14. i 15. bramka sezonu.

Łącznie 80 razy bili testowani bramkarze w spotkaniu San Jose Sharks i Los Angeles Kings. Spotkanie było bardzo zacięte i wyrównane, a strzały rozłożyły się na każdego z bramkarzy po równo; zarówno Antti Niemi, jak i Ben Scrivens stanęli w obliczu 40 strzałów. Po golach, jakie dla “Królów” strzelili Jeff Carter oraz Drew Doughty, a dla Sharks Joe Pavelski i Joe Thornton na tablicy wyników widniał remis. Konieczne było rozegranie dogrywki i karnych. W nich, po osmiu seriach, lepszymi byli zawodnicy z rekinem na koszulce i skutkiem tego cały mecz zakończył się ich zwycięstwem 3:2.

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • KuzynKSU: Jest gdzieś transmisja reprezentacji?
  • narut: Tatar Regenda Nemec - mają jeszcze zasilić Słowaków.. co do Łotwy też bym się nie łudził..
  • Jamer: 10 min… :)
  • Arma: Brawo Linus, kozak bramkarz, naprawdę dobra informacja
  • Jamer: Jest Linus więc emeryt śpi spokojnie :)
  • unista55: Linus, brawo !
  • BOBEK: japier.... pin-pong
  • Simonn23: Przede wszystkim zdrowia dla Linusa, bo o umiejętności nie ma co się martwić
  • Paskal79: Simon zdrowia dla każdego..... Zawodnika
  • KuzynKSU: Linus dziękuję
  • uniaosw: Oby teraz następni byli Dot i Sadłocha
  • KubaKSU: I Mark :)
  • jastrzebie: KuzynKSU

    https://www.icehockeyuk.tv/
  • Simonn23: Płonka jako numer 2 i dać mu chociaż z 10 meczów w zasadniczym zagrać
  • Paskal79: Myślę że teraz Linius nabierze super pewności po ostatnim sezonie!,i będzie jeszcze pewniejszy
  • emeryt: no mosz,Linus zdrówka
  • KubaKSU: Jutro następny ? :D
  • PanFan1: Rawa proszę o gorący raport z wydarzeń meczowych.
  • emeryt: Linusa często można spotkac w Lidlu na osiedlu,zamienić słowo
  • KuzynKSU: Dziękuję Jastrzębie. Ale 15 funtów to trochę duzo
  • MartiN2122PL: Siema jest gdzies transmisja z meczu reprezentacji Polski ??
  • jastrzebie: Ja za 75 zl
  • MartiN2122PL: To wole w NHL sobie pograć ale dzieki za szybką odpowiedz
  • MartiN2122PL: TTV_MartiN21222pl jak cos wpadajcie na Twitch robie live z NHL 24 COD MW III i jeszcze kilka innych miłego piątku hejka
  • PanFan1: Ostatni raz ograliśmy Brytyjczyków w 2017 roku towarzysko w Nottingham, hattricka w tamtym meczu ustrzelił Damian Kapica
  • narut: z tej tekstowej relacji wynika, że raczej oni na nas siedzą.. i mamy sporo szczęścia.. ale dziś Kalaber ze składem to zaeksperymentował nieźle..
  • narut: tj. z ustawieniem
  • Paskal79: No Angole nam wyjątkowo nie leżą , myślę że to jest spowodowane ich stylem gry , typowy kanadyjski....
  • Paskal79: Z wielkich z hokeja wpadki zdarzają się chyba najczęściej Amerykanom, choć w tym roku wyjątkowo będą mieć mocny skład,i to dopiero będzie jazda!... Takie Angolę to w porównaniu z Amerykancami to grają z trzy razy wolniej...!
  • emeryt: ale że do Olimpii Lublana ..
  • hanysTHU: Ostatni sezon Kalabera w kadrze.
  • Darek Mce: ale czemu tak piszesz ?
  • narut: dajcie spokój z tymi ostatnimi sezonami... jeszcze turniej się nie zaczął już ... ostatni sezon w kadrze...
  • emeryt: jak można psioczyc na Kalabera,jak można biadolić po towarzyskich nic nie znaczących sparingach...
  • narut: niedawno na Kamila Wałęgę m. in. psioczono..
  • szop: jak widac mozna..... 1-1
  • emeryt: jesteście niektórzy jak dzieci z dziwno manio wyższości...sukces dekady Polskiego hokeja,gramy w elicie a tu takie pitolenie
  • krych: 1:1 już wszyscy kochają Kalabera ;)
  • szop: szkoda
  • hanysTHU: Kto mu te składy rozpisuje? Chwałka?
  • Darek Mce: Kalaber to najlepsze co trafiło się kadrze w ostatnich latach
  • hanysTHU: Zobaczycie na mistrzostwach. A raczej po.
  • szop: eme manią :)
  • Darek Mce: Hanys pamiętasz lanie z Austrią 0:11?
  • Darek Mce: za Płachty
  • Darek Mce: porażkę z Rumunią za Valtonena
  • narut: no to zobaczymy po mistrzostwach ale po co teraz się raczyć takimi kwasami..
  • Darek Mce: to były katastrofy
  • szop: przepraszam nie doczytalem
  • Darek Mce: wczoraj Słowenia wygrała 3:0 z Francją
  • emeryt: hanysTHU pomyśl moze o małym odpoczynku od sb...
  • Darek Mce: zobaczymy, bez napinki
  • szop: Mce spokojnie w Polsce wszyscy narzekaja i cudow oczekuja
  • narut: no właśnie i to we Francji grając, w ogóle bardzo dobry mecz obu drużyn, w szybkim tempie.. a Słoweńcy klasa
  • emeryt: bo my Polacy wiecznie niezadowoleni,wieczni malkontenci aż sie mdło robi
  • Darek Mce: ja pamiętam za małego, w latach 80-tych jak graliśmy jak bumerang między grupą A I grupą B, też byliśmy skazywani na pożarcie, ale duma zawsze byla
  • hubal: prawda jest taka , że my i angole to najsłabsze ekipy w elicie , jeśli któraś się utrzyma to będzie wielka niesodzianka , ja stawiam na naszych
  • szop: ja wierze ze sie utrzymaja
  • hubal: DM w latach 70tych też tak było ale wtedy w elicie grało chyba 8 ekip
  • narut: oj mdło Szanowny Emerycie, mdło... tymczasem za nasz reprezentacyjny hokej nie powinny się brać osoby oczekujące cudów.. a wprawcie taki cud przeżyłem w 86 i 88 roku ale to były cuda jak meteor..wspomnienia piękne zostały ale realia były jakie były.. gramy od 92 r. raz na 16 lat w elicie uśredniając..
  • Darek Mce: ja się cieszę że gramy w elicie, co będzie to będzie
  • narut: dokładnie - ja także się bardzo cieszę z tego powodu..
  • emeryt: cieszy juz sam udzial w elicie po tylu latach posuchy,cieszy ze tylu kibiców z Polski pojedzie na MŚ
  • emeryt: najlepiej Kalabera zwolnić bo sparingi przegrywa,ludzie kochani...
  • narut: otóż to (!)
  • Darek Mce: niech to będzie iskra na przyszłość, nawet jak spadniemy, jak dzięki temu iż zagramy w elicie, coś się ruszy medialnie, pojawią nowi młodzi zawodnicy, może za rok U18 awansuje wyżej, już będzie super
  • Darek Mce: młodzi U18 umieli jeździć na łyżwach, grali składnie, a ostatnimi czasy były porblemy z utrzymaniem się na łyżwach
  • Paskal79: Panowie utrzymać będzie bardzo ciężko, każdy to wie ,teraz to będzie święto dla naszych zawodników zagrać z najlepszymi, są dwie,trzy drużyny co możemy powalczyć o jakieś pkt, cieszymy się tym bo kto wie,kiedy będzie taka okazja....
  • hanysTHU: Przypominam o niewiernych emerytach...
  • hanysTHU: A odpocząć to może ktoś kto tu siedzi cały dzień i nic innego nie robi tylko klepie spoconymi paluchami w ekran smartfona.
  • hanysTHU: Moje zdanie: tym składem nic nie ugramy i tyle.
  • hanysTHU: Otwórzcie oczy, bo wyżej wspomniane wyniki mogą zostać pobite.
  • Paskal79: Chyba wszyscy najlepsi powołani są,my jesteśmy ,,Kopciuszkiem'' na tym balu możemy tylko marzyć o otrzymaniu, choć czasem marzenia się spełniają....
  • emeryt: ale żeś mi doyebal hanysie hmmm
  • Paskal79: To będzie chyba najmocniej obsadzone MS Elity od lat,chyba właśnie ostatnio w Czechach były takie mocne składy,tylu zawodników z NHL...
  • Paskal79: Panowie taki sprawdziany sprawdzian czeka nas z Dania,bardzo solidna drużyna już ta forma Polaków meczowa powinna być bliska tego optimum , którą przygotuje trener i zawodnicy....
  • narut: 2019 jeśli idzie o USA, 2015 jeśli idzie o Kanadę i Rosję, nieco słabiej Szwecję..
  • Paskal79: Prawdziwy sprawdzian:-)
  • narut: tymczasem Szwajcaria Łotwa 5-1...
  • Paskal79: Szwajcarię można zaliczyć to tych drużyn co depczą tym top drużyna po piętach....
  • narut: Paskalu - mecz z Danią to już będzie to o czym piszesz, już skład i zestawienia poszczególne będą wykrystalizowane i zgrywane,
  • Paskal79: Choć do Danii też nam brakuję, Ale to będzie taki papierek lakmusowy,czy możemy nawiązać walkę z tymi teoretycznie,, najsłabszymi'' w naszej grypie Francją, i Kazachstan
  • Paskal79: Mam nadzieję że nasi pojadą tam bez presji,bo na pewno są skazywani przez wszystkich na spadek.... Mogą tylko wygrać.... ( Utrzymanie) O się dobrze,, bawić ''
  • Tellqvist: Trza liczyć na cud z Francją mamy jakieś szanse. Łotwa poza zasięgiem.
  • Paskal79: Wie ktoś po ile bilety na Danię są?
  • Andrzejek111: Piszesz hanysie że tym składem nic nie ugramy. Nie mamy w Polsce takiego składu, którym byśmy coś w elicie ugrali. Spodziewam się trzech dwucyfrówek.
  • Darek Mce: Ciura dzisiaj kiepsko
  • Paskal79: Andrzejek może nie będzie tak źle, chociaż pewnie to w dużej mierze zależy ,jak te topowe drużyny podejdą do Polski i czy przy prowadzeniu kilkoma bramkami będą forsować tempo, i utrzymają koncentrację,bo to jednak turniej, choć niczego nie można wykluczyć.....
  • szop: trzymajmy cisnienie do mistrzostw jeszcze troche
  • PanFan1: ... i dup jeeeeest !
  • Darek Mce: uznali?
  • Darek Mce: heh
  • wpv: Uznali ;)
  • PanFan1: Team GB też widzę testuje paru nowych
  • PanFan1: To wszystko dlatego że w Leeds hala za mała, nam lepiej na większych obiektach idzie, jutro rozd...ymy - że tak Ferdkiem Kiepskim zajadę - Team GB w Nottingham 😉 - robić screen-y
  • 1946KSUnia: Panowie jak się spisuje nasza wschodząca gwiazda-Krzysiek Maciaś? Jest szansa na Ostrave?
  • Młodziutki: Fajne te kursy na Polaków na mistrzostwach
  • PanFan1: U18 Łotwa vs U18 Słowacja 5:3 - U18 Czechy vs U18 Kanada 0:6 NO COMMENT
  • PanFan1: W Europie najlepiej na hokeju znają się Finowie ❗
  • PanFan1: Sergei Bobrovsky - po prostu magik 👇

    https://youtu.be/zcs0-GNETkE?si=jS0PzHifaLnbgKd7
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe