Hokej.net Logo
MAJ
3
MAJ
7

Rzeszutko: Najważniejszy jest sukces drużyny

Rzeszutko: Najważniejszy jest sukces drużyny

Jeden z dwóch Polaków w pierwszej dziesiątce klasyfikacji kanadyjskiej PLH, najlepszy zawodnik Stoczniowca. Niesamowicie skromny, pogodny i otwarty, aż chce się powiedzieć „nasz chłopak z Wisły”, ale o Jarosławie Rzeszutko trzeba by powiedzieć „nasz chłopak z Gdańska”. Jak długo jeszcze? Najlepszemu zawodnikowi Stoczniowca kontrakt kończy się 31 marca.

Jesteś jedynym zawodnikiem Stoczniowca, który w tym sezonie rozegrał wszystkie mecze. Miałeś jakieś inne przygotowanie przed tym sezonem czy to tylko szczęście?

Miałem szczęście, że omijały mnie kontuzje. Właściwie miałem bardzo dużo szczęścia, bo nie złapałem żadnej kontuzji – odpukać, bo mam nadzieję, że to nie jest jeszcze dla mnie koniec sezonu. Nie ukrywam, że po poprzednim – pechowym - sezonie ma to dla mnie bardzo duże znaczenie. Łapałem w ubiegłym roku bardzo dużo kontuzji, w tym tę najgorszą w całej karierze (złamanie szczęki – przyp. redakcji), była jeszcze pachwina, później choroba. Oczywiście duże znaczenie miało tegoroczne przygotowanie letnie - nie opuściłem żadnego treningu i starałem się pracować jak najsumienniej. Do tego doszła w sezonie doskonała odnowa prowadzona przez Pana Krzyśka Pisowackiego i treningi regeneracyjne prowadzone przez trenera Słowakiewicza. Nie miałem przestojów, nie było jakichś dłuższych spadków formy. Miałem oczywiście słabsze mecze, ale nie było jakiegoś dłuższego okresu, podczas którego zacząłbym się zastanawiać, co się dzieje. I nie ukrywam, że to też dodawało mi pewności siebie. Zresztą - nadal czuję się świetnie, nic mnie nie boli - pewnie zaraz ktoś napisze, że skoro nie boli, to się obijałem (śmiech). Jak mówiłem mamy bardzo dobrze przygotowaną odnowę. Krzysiek Pisowacki to jest wspaniała osoba, bez niego w Gdańsku na pewno nie było by tak dobrze jak jest. Tworzy atmosferę w szatni i wspiera nas na ławce, czasem jego wskazówki są bezcenne. On jest nie do przecenienia.

Jesteś w klasyfikacji kanadyjskiej pierwszy w Stoczniowcu i jednym z dwóch Polaków w pierwszej 10 klasyfikacji PLH. Robi to na Tobie wrażenie?

Nigdy nie byłem tak wysoko i muszę przyznać, że się tego nie spodziewałem. Chciałbym w związku z tym podziękować trenerowi Słowakiewiczowi, który przez cały sezon bardzo we mnie wierzył i przez cały sezon stawiał mnie w pierwszym ataku. Miałem też bardzo dobrych partnerów w ataku – Wojtka Jankowskiego, Josefa Vitka, Jana Stebera i przez cały sezon Romana Skutchana. Ich wkład w mój sukces jest bardzo duży, cały czas się od nich uczę, to bardzo dobrzy zawodnicy. Miło jest spojrzeć po sezonie w statystyki, to przyjemne uczucie zobaczyć, ile jest na moim koncie strzelonych bramek i wypracowanych asyst, ale i tak najważniejszy jest sukces drużyny – przy nim indywidualne sukcesy nie mają już takiego znaczenia.

Jak sam mówisz zagrałeś w kilku różnych ustawieniach. Czy jest jakieś wymarzone i Twoim zdaniem optymalne ustawienie, w którym chciałbyś zagrać?

Hmmm… z Owieczkinem już pewnie nie zagram co? (śmiech) Nie mam takich konkretnych nazwisk, najważniejsze jest znaleźć wspólny język, stworzyć kolektyw, nie ma znaczenia wiek zawodnika – za to trzeba się wzajemnie lubić. Zależałoby mi również, żeby innym zawodnikom dobrze się ze mną grało.


W Twoim odczuciu piąte miejsce Stoczniowca jest realizacją założeń przedsezonowych czy to wynik poniżej Waszych oczekiwań?

Naszymi oczekiwaniami zawsze jest Mistrzostwo Polski – po to gramy. Niestety nie zawsze da się to przełożyć na rzeczywistość. Możemy tylko gdybać, co by było gdybyśmy dostali się do pierwszej szóstki i trafili w PO na inną drużynę. Przy dobrym przygotowaniu i bardzo dobrej taktyce moglibyśmy wywalczyć więcej, ale w tym momencie Cracovia była poza naszym zasięgiem – miała 4 równe piątki. Nawet jeśli wyniki i przebieg meczów z Cracovią na to nie wskazują, to jednak są te szczegóły hokejowe – dojrzałość zawodników, odpowiedzialność, przegląd sytuacji na lodzie, konsekwencja w realizacji założeń taktycznych. No i jeszcze jedno – szczęście. A jak wiemy - ono sprzyja lepszym.

Ten sezon dla Stoczniowca bardzo dziwny i chyba trudny. Odeszło kilku zawodników, spadliśmy do grupy B, otarliśmy się o walkę o utrzymanie. Z drugiej strony świetne mecze z Cracovią i bezdyskusyjne wygrane z Janowem i Unią. Co właściwie działo się w tych etapach?

Rozmawialiśmy w drużynie i wymienialiśmy się pierwszymi podsumowaniami na temat tego sezonu. Wszyscy podkreślają, że to był dziwny sezon, wahania były bardzo duże. Być może to wynikło z charakterystycznych wahań młodych zawodników. A nasza drużyna ma naprawdę niewielu „starych” zawodników. Oni trzymają przez cały sezon równy poziom, ale dla młodszych zawodników to duży problem. Młodzi potrafią zagrać znakomity mecz, żeby już na kolejnym nie istnieć. Najgorszy moment to spadek do grupy B i trzy kolejne przegrane. Ale wreszcie udało nam się otrząsnąć i przygotować pod PO.

Czego właściwie zabrakło, żeby w tych trzech nieszczęsnych meczach zdobyć jeden punkt i zostać w grupie A?

Zabrakło wszystkiego po trochu: szczęścia, umiejętności, innych obsad sędziowskich.

Masz uczucie, że południe zagrało celowo przeciwko północy?

Nie, nie chcę wchodzić w takie tematy. Mam nadzieję, że gramy tylko w hokej - i tyle. Może chodziło o szczęście np.: nie uznaną, a prawidłowo zdobytą bramkę Josefa na 2 min. przed końcem - byłby remis i duża szansa na zdobycie 1 pkt. Wygrywamy 2:0 w Oświęcimiu – i coś się psuje w grze, wygrywamy 3:0 po I tercji z Zagłębiem – i znowu coś się psuje. Nie potrafię jednoznacznie powiedzieć co się stało - zabrakło nam wszystkiego po trochu.

31 marca kończy Ci się kontrakt w Stoczniowcu. Zostały więc tylko dwa tygodnie. Były już jakieś rozmowy z Zarządem klubu?

Jeszcze nie, ale mam nadzieję, że teraz jest właśnie ten czas, kiedy podejmiemy negocjacje.

Jak bardzo łakomym kąskiem jesteś na rynku hokejowym? Ile było propozycji z innych Klubów?

Aż tak dużo nie (tajemniczy uśmiech) … było kilka wstępnych zapytań i rozmów. Myślę, że teraz dopiero będzie czas rozmów - ciężkich rozmów.


Dlaczego ciężkich?

Ciężkich przede wszystkim dlatego, że nie wiadomo dokładnie jaka będzie sytuacja Stoczniowca w przyszłym sezonie, a decyzję muszę podjąć teraz. Ciężkie jest oczywiście myślenie nad tym, że trzeba będzie zostawić Gdańsk, rodzinę i bliskie osoby, ale mam taki a nie inny zawód. Nie do pomyślenia jest dla mnie również, że mógłbym grać całe życie i nie zdobyć tytułu Mistrza Polski. Przynajmniej Mistrza Polski!

Masz jakieś plany na tegoroczny urlop?

Bardzo lubię podróżować, ale do urlopu jeszcze daleko – pewnie będzie to jakiś „last-minute”, ale na pewno w jakimś gorącym kraju. Zauważyłem, że taki wypoczynek i relaks bardzo mi służy - i ważne żebym tego nie zaniedbał.

Odpoczywasz spokojnie czy na wakacjach też potrzebujesz dawki adrenaliny?

(śmiech) Trzeba wszystkiego w życiu spróbować i kolekcjonować mocne wrażenia. Ale niestety w moim przypadku odpadają wszystkie atrakcje, mogące spowodować kontuzje np.: skoki na bungee. Ale na pewno podczas wakacji nie zabraknie innych atrakcji dostarczających mocnych wrażeń – jak najbardziej!

To życzę Ci wielu bezpiecznych mocnych wrażeń.

Dziękuję. A korzystając z okazji chciałbym bardzo podziękować w imieniu całej drużyny naszym Kibicom. Za wsparcie przez cały sezon, wiele wyrazów sympatii. Mamy nadzieję, że będzie Was przychodziło coraz więcej, a gra Stoczniowca już w przyszłym sezonie będzie Was coraz bardziej cieszyła.

Pełen wywiad z Jarosławem Rzeszutko na stoczniowiec.hokej.net

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • KuzynKSU: Jest gdzieś transmisja reprezentacji?
  • narut: Tatar Regenda Nemec - mają jeszcze zasilić Słowaków.. co do Łotwy też bym się nie łudził..
  • Jamer: 10 min… :)
  • Arma: Brawo Linus, kozak bramkarz, naprawdę dobra informacja
  • Jamer: Jest Linus więc emeryt śpi spokojnie :)
  • unista55: Linus, brawo !
  • BOBEK: japier.... pin-pong
  • Simonn23: Przede wszystkim zdrowia dla Linusa, bo o umiejętności nie ma co się martwić
  • Paskal79: Simon zdrowia dla każdego..... Zawodnika
  • KuzynKSU: Linus dziękuję
  • uniaosw: Oby teraz następni byli Dot i Sadłocha
  • KubaKSU: I Mark :)
  • jastrzebie: KuzynKSU

    https://www.icehockeyuk.tv/
  • Simonn23: Płonka jako numer 2 i dać mu chociaż z 10 meczów w zasadniczym zagrać
  • Paskal79: Myślę że teraz Linius nabierze super pewności po ostatnim sezonie!,i będzie jeszcze pewniejszy
  • emeryt: no mosz,Linus zdrówka
  • KubaKSU: Jutro następny ? :D
  • PanFan1: Rawa proszę o gorący raport z wydarzeń meczowych.
  • emeryt: Linusa często można spotkac w Lidlu na osiedlu,zamienić słowo
  • KuzynKSU: Dziękuję Jastrzębie. Ale 15 funtów to trochę duzo
  • MartiN2122PL: Siema jest gdzies transmisja z meczu reprezentacji Polski ??
  • jastrzebie: Ja za 75 zl
  • MartiN2122PL: To wole w NHL sobie pograć ale dzieki za szybką odpowiedz
  • MartiN2122PL: TTV_MartiN21222pl jak cos wpadajcie na Twitch robie live z NHL 24 COD MW III i jeszcze kilka innych miłego piątku hejka
  • PanFan1: Ostatni raz ograliśmy Brytyjczyków w 2017 roku towarzysko w Nottingham, hattricka w tamtym meczu ustrzelił Damian Kapica
  • narut: z tej tekstowej relacji wynika, że raczej oni na nas siedzą.. i mamy sporo szczęścia.. ale dziś Kalaber ze składem to zaeksperymentował nieźle..
  • narut: tj. z ustawieniem
  • Paskal79: No Angole nam wyjątkowo nie leżą , myślę że to jest spowodowane ich stylem gry , typowy kanadyjski....
  • Paskal79: Z wielkich z hokeja wpadki zdarzają się chyba najczęściej Amerykanom, choć w tym roku wyjątkowo będą mieć mocny skład,i to dopiero będzie jazda!... Takie Angolę to w porównaniu z Amerykancami to grają z trzy razy wolniej...!
  • emeryt: ale że do Olimpii Lublana ..
  • hanysTHU: Ostatni sezon Kalabera w kadrze.
  • Darek Mce: ale czemu tak piszesz ?
  • narut: dajcie spokój z tymi ostatnimi sezonami... jeszcze turniej się nie zaczął już ... ostatni sezon w kadrze...
  • emeryt: jak można psioczyc na Kalabera,jak można biadolić po towarzyskich nic nie znaczących sparingach...
  • narut: niedawno na Kamila Wałęgę m. in. psioczono..
  • szop: jak widac mozna..... 1-1
  • emeryt: jesteście niektórzy jak dzieci z dziwno manio wyższości...sukces dekady Polskiego hokeja,gramy w elicie a tu takie pitolenie
  • krych: 1:1 już wszyscy kochają Kalabera ;)
  • szop: szkoda
  • hanysTHU: Kto mu te składy rozpisuje? Chwałka?
  • Darek Mce: Kalaber to najlepsze co trafiło się kadrze w ostatnich latach
  • hanysTHU: Zobaczycie na mistrzostwach. A raczej po.
  • szop: eme manią :)
  • Darek Mce: Hanys pamiętasz lanie z Austrią 0:11?
  • Darek Mce: za Płachty
  • Darek Mce: porażkę z Rumunią za Valtonena
  • narut: no to zobaczymy po mistrzostwach ale po co teraz się raczyć takimi kwasami..
  • Darek Mce: to były katastrofy
  • szop: przepraszam nie doczytalem
  • Darek Mce: wczoraj Słowenia wygrała 3:0 z Francją
  • emeryt: hanysTHU pomyśl moze o małym odpoczynku od sb...
  • Darek Mce: zobaczymy, bez napinki
  • szop: Mce spokojnie w Polsce wszyscy narzekaja i cudow oczekuja
  • narut: no właśnie i to we Francji grając, w ogóle bardzo dobry mecz obu drużyn, w szybkim tempie.. a Słoweńcy klasa
  • emeryt: bo my Polacy wiecznie niezadowoleni,wieczni malkontenci aż sie mdło robi
  • Darek Mce: ja pamiętam za małego, w latach 80-tych jak graliśmy jak bumerang między grupą A I grupą B, też byliśmy skazywani na pożarcie, ale duma zawsze byla
  • hubal: prawda jest taka , że my i angole to najsłabsze ekipy w elicie , jeśli któraś się utrzyma to będzie wielka niesodzianka , ja stawiam na naszych
  • szop: ja wierze ze sie utrzymaja
  • hubal: DM w latach 70tych też tak było ale wtedy w elicie grało chyba 8 ekip
  • narut: oj mdło Szanowny Emerycie, mdło... tymczasem za nasz reprezentacyjny hokej nie powinny się brać osoby oczekujące cudów.. a wprawcie taki cud przeżyłem w 86 i 88 roku ale to były cuda jak meteor..wspomnienia piękne zostały ale realia były jakie były.. gramy od 92 r. raz na 16 lat w elicie uśredniając..
  • Darek Mce: ja się cieszę że gramy w elicie, co będzie to będzie
  • narut: dokładnie - ja także się bardzo cieszę z tego powodu..
  • emeryt: cieszy juz sam udzial w elicie po tylu latach posuchy,cieszy ze tylu kibiców z Polski pojedzie na MŚ
  • emeryt: najlepiej Kalabera zwolnić bo sparingi przegrywa,ludzie kochani...
  • narut: otóż to (!)
  • Darek Mce: niech to będzie iskra na przyszłość, nawet jak spadniemy, jak dzięki temu iż zagramy w elicie, coś się ruszy medialnie, pojawią nowi młodzi zawodnicy, może za rok U18 awansuje wyżej, już będzie super
  • Darek Mce: młodzi U18 umieli jeździć na łyżwach, grali składnie, a ostatnimi czasy były porblemy z utrzymaniem się na łyżwach
  • Paskal79: Panowie utrzymać będzie bardzo ciężko, każdy to wie ,teraz to będzie święto dla naszych zawodników zagrać z najlepszymi, są dwie,trzy drużyny co możemy powalczyć o jakieś pkt, cieszymy się tym bo kto wie,kiedy będzie taka okazja....
  • hanysTHU: Przypominam o niewiernych emerytach...
  • hanysTHU: A odpocząć to może ktoś kto tu siedzi cały dzień i nic innego nie robi tylko klepie spoconymi paluchami w ekran smartfona.
  • hanysTHU: Moje zdanie: tym składem nic nie ugramy i tyle.
  • hanysTHU: Otwórzcie oczy, bo wyżej wspomniane wyniki mogą zostać pobite.
  • Paskal79: Chyba wszyscy najlepsi powołani są,my jesteśmy ,,Kopciuszkiem'' na tym balu możemy tylko marzyć o otrzymaniu, choć czasem marzenia się spełniają....
  • emeryt: ale żeś mi doyebal hanysie hmmm
  • Paskal79: To będzie chyba najmocniej obsadzone MS Elity od lat,chyba właśnie ostatnio w Czechach były takie mocne składy,tylu zawodników z NHL...
  • Paskal79: Panowie taki sprawdziany sprawdzian czeka nas z Dania,bardzo solidna drużyna już ta forma Polaków meczowa powinna być bliska tego optimum , którą przygotuje trener i zawodnicy....
  • narut: 2019 jeśli idzie o USA, 2015 jeśli idzie o Kanadę i Rosję, nieco słabiej Szwecję..
  • Paskal79: Prawdziwy sprawdzian:-)
  • narut: tymczasem Szwajcaria Łotwa 5-1...
  • Paskal79: Szwajcarię można zaliczyć to tych drużyn co depczą tym top drużyna po piętach....
  • narut: Paskalu - mecz z Danią to już będzie to o czym piszesz, już skład i zestawienia poszczególne będą wykrystalizowane i zgrywane,
  • Paskal79: Choć do Danii też nam brakuję, Ale to będzie taki papierek lakmusowy,czy możemy nawiązać walkę z tymi teoretycznie,, najsłabszymi'' w naszej grypie Francją, i Kazachstan
  • Paskal79: Mam nadzieję że nasi pojadą tam bez presji,bo na pewno są skazywani przez wszystkich na spadek.... Mogą tylko wygrać.... ( Utrzymanie) O się dobrze,, bawić ''
  • Tellqvist: Trza liczyć na cud z Francją mamy jakieś szanse. Łotwa poza zasięgiem.
  • Paskal79: Wie ktoś po ile bilety na Danię są?
  • Andrzejek111: Piszesz hanysie że tym składem nic nie ugramy. Nie mamy w Polsce takiego składu, którym byśmy coś w elicie ugrali. Spodziewam się trzech dwucyfrówek.
  • Darek Mce: Ciura dzisiaj kiepsko
  • Paskal79: Andrzejek może nie będzie tak źle, chociaż pewnie to w dużej mierze zależy ,jak te topowe drużyny podejdą do Polski i czy przy prowadzeniu kilkoma bramkami będą forsować tempo, i utrzymają koncentrację,bo to jednak turniej, choć niczego nie można wykluczyć.....
  • szop: trzymajmy cisnienie do mistrzostw jeszcze troche
  • PanFan1: ... i dup jeeeeest !
  • Darek Mce: uznali?
  • Darek Mce: heh
  • wpv: Uznali ;)
  • PanFan1: Team GB też widzę testuje paru nowych
  • PanFan1: To wszystko dlatego że w Leeds hala za mała, nam lepiej na większych obiektach idzie, jutro rozd...ymy - że tak Ferdkiem Kiepskim zajadę - Team GB w Nottingham 😉 - robić screen-y
  • 1946KSUnia: Panowie jak się spisuje nasza wschodząca gwiazda-Krzysiek Maciaś? Jest szansa na Ostrave?
  • Młodziutki: Fajne te kursy na Polaków na mistrzostwach
  • PanFan1: U18 Łotwa vs U18 Słowacja 5:3 - U18 Czechy vs U18 Kanada 0:6 NO COMMENT
  • PanFan1: W Europie najlepiej na hokeju znają się Finowie ❗
  • PanFan1: Sergei Bobrovsky - po prostu magik 👇

    https://youtu.be/zcs0-GNETkE?si=jS0PzHifaLnbgKd7
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe