Potrafi wykorzystać dogrania kolegów
Naprzód Janów pokonał wczoraj oświęcimską Unię 4:0, a dwie bramki dla beniaminka PHL zdobył Patryk Kogut. 23-letni skrzydłowy od początku sezonu jest w niezłej formie.
W okresie przygotowawczym Naprzodowi nie wiodło się z Unią, bo podopieczni Waldemara Klisiaka ponieśli trzy porażki: 2:4, 1:8, 0:1. Wraz ze startem sezonu role się odwróciły. Hokeiści z Nałkowskiej wygrali już dwukrotnie: 5:1 i 4:0. Wychodzi na to, że janowianie mają patent na biało-niebieskich, a Michał Elżbieciak wie, jak powstrzymać oświęcimskich napastników.
- "Ela" ma patent na wszystkie kluby. Ostatnimi występami pokazał, że jest naszym najlepszym zawodnikiem - przyznał Patryk Kogut.
23-letni wychowanek Naprzodu, przypieczętował zwycięstwo swojego zespołu. W 25. minucie wykorzystał dogranie spod bandy Antona Klemientjewa, a dziewięć minut później, podczas gry swojego zespołu w podwójnej przewadze, skutecznie dobił jego strzał.
- Anton często szuka mnie na lodzie, a ja staram się zamienić te podania na bramki. Dziś udało mi się dwukrotnie znaleźć w odpowiednim miejscu i trafić do siatki - stwierdził Kogut, który w 11 meczach zdobył już 8 bramek i zaliczył 3 asysty.
Zapytany o to, co przesądziło o losach spotkania, odpowiedział bez wahania: - Szybko zdobyta bramka. Spowodowała ona, że grało nam się znacznie łatwiej.
Komentarze