39. kolejka PHL: Szóstka Hokej.Netu
Štefan Žigárdy (GKS Tychy), David Turoň (Tempish Polonia Bytom), Petr Kuboš (GKS Tychy), Patryk Malicki (Unia Oświęcim), Artem Iossafov (TatrySki Podhale Nowy Targ), Martin Vozdecký (Tempish Polonia Bytom) - to szóstka najlepszych graczy 39. kolejki Polskiej Hokej Ligi wybrana przez dziennikarzy portalu HOKEJ.NET.
Bramkarz:
Štefan Žigárdy (GKS Tychy) [*3]
- W kluczowych momentach ratował swój zespół. Imponował refleksem i niesamowitym spokojem w bramce. W meczu na szczycie Polskiej Hokej Ligi obronił 31 z 32 uderzeń rywali i zachował blisko 97 procentową skuteczność.
Obrońcy:
David Turoň (Tempish Polonia Bytom)
- Zaliczył udany debiut w ekipie niebiesko-czerwonych. Jego zespół wygrał 2:1 po dogrywce z bezpośrednim konkurentem do czwartego miejsca, a doświadczony czeski defensor zaliczył asystę przy wyrównującym trafieniu Romana Malinika. W dogrywce bytomianie zadali decydujący cios.
Petr Kuboš (GKS Tychy) [*2]
- Jeden z architektów wyjazdowego zwycięstwa nad Comarch Cracovią. Nie popełnił większych błędów w destrukcji, a poza tym zdobył dwie ważne bramki: otwierającą i pieczętującą wynik spotkania. To był jeden z lepszych (o ile nie najlepszy) występ doświadczonego defensora w tym sezonie.
Napastnicy:
Patryk Malicki (Unia Oświęcim)
- Unia Oświęcim pokonała na wyjeździe Tauron KH GKS Katowice 4:3 po rzutach karnych. Spora w tym zasługa 21-letniego skrzydłowego, wszak to po jego bramkach biało-niebiescy prowadzili 2:0. Najpierw "Maliniak" skutecznie poprawił uderzenie Wojciecha Wojtarowicza, a następnie pokazał się do gry Ondřejowi Kasperlikowi.
Artem Iossafov (TatrySki Podhale Nowy Targ) [*3]
- W wygranym 7:6 starciu z JKH GKS Jastrzębie skompletował hat tricka. Nie bał się wziąć ciężaru gry na własne barki i oddać strzału. Zagrał tak, jak na obcokrajowca przystało.
Martin Vozdecký (Tempish Polonia Bytom) [*2]
- Odkąd dołączył do Polonii Bytom, znów czaruje swoimi umiejętnościami. W starciu z PGE Orlikiem Opole (2:1 d.) walnie przyczynił się do zwycięstwa. Najpierw asystował przy trafieniu Romana Malinika, a w dogrywce sam wpisał się na listę strzelców.
Komentarze