Na półmetku!
Hokeiści Unii Oświęcim od miesiąca trenują na „sucho”. Przed nimi jeszcze połowa drogi, a później długo wyczekiwane urlopy.
Biało-niebiescy do pracy wzięli się już 4 maja. Od tego momentu pot lał się strumieniami.
– Trenujemy podobnie jak w ostatnich latach. W poniedziałek, wtorek i czwartek mamy dwie jednostki, a w środę i piątek jedną, ale dłuższą – wyjaśnił Damian Piotrowicz, skrzydłowy Unii.
– Zajęcia są różnorodne, więc o monotonii nie ma mowy. Dużo pracujemy w siłowni, sporo biegamy, również po piasku. Nie brakuje też ćwiczeń skocznościowych, a także gier zespołowych takich jak piłka nożna czy koszykówka. Jest ciężko, ale każdy z nas zdaje sobie sprawę, że ta faza jest niezwykle ważna. Cóż, nie da się wybudować domu bez dobrze postawionych fundamentów – dodał.
Podopieczni Josefa Doboša pierwszy etap przygotowań do sezonu zakończą 30 czerwca. Później udadzą się na trzytygodniowe urlopy. Po nich przyjdzie czas na treningi na lodzie i mecze kontrolne.
Kosmetyczne zmiany
Hokeiści z Chemików 4 do sezonu 2017/2018 przystąpią w niemal niezmienionym składzie. Oświęcimskim działaczom udało się zatrzymać trzon zespołu z poprzednich rozgrywek. Przygodę z hokejem zdecydowali się zakończyć dwaj młodzi napastnicy: Artur Budzowski i Wojciech Koczy, a czeski defensor Daniel Kysela powrócił do ojczyzny.
W ich miejsce sprowadzono 20-letniego defensora Adama Kroka oraz ulubieńca miejscowych kibiców Lukaša Řihę. 36-letni skrzydłowy występował już w biało-niebieskich barwach w sezonach 2010/2011 i 2011/2012. Z drużną z grodu nad Sołą sięgnął wtedy po dwa brązowe medale. Dwukrotnie zagrał też w finale Pucharu Polski. W 101 spotkaniach zdobył 35 bramek i zanotował 95 asyst. W polskiej ekstralidze dał się poznać jako zawodnik niezwykle kreatywny, dysponujący świetnym przeglądem pola i niezwykle zaskakującym ostatnim podaniem. Oprócz tego słynął ze swoich ekspresyjnych zachowań.
Řiha przez ostatnie trzy sezony występował na zapleczu słowackiej ekstraligi, reprezentując barwy MsHK Prievidza i HC Detva. W 141 meczach zdobył 37 bramek i zanotował 116 asyst.
Obrońca poszukiwany
– Kolejne wzmocnienia? Nie da się ukryć, że przydałby nam się nam przynajmniej jeszcze jeden defensor. Badamy rynek transferowy i sondujemy możliwe rozwiązania. W tej chwili w grę wchodzi zakontraktowanie Polaka lub zawodnika mającego polskie pochodzenie, bo nie mamy już wolnego miejsca dla obcokrajowców– zaznaczył Paweł Kram, prezes spółki Oświęcimski Sport.
Przed tym sezonem liczba obcokrajowców miała zostać zredukowana do pięciu. Szóstym miał być zagraniczny bramkarz, który zarazem podlegałby mocno kontrowersyjnemu przepisowi „50 na 50”, promującemu polskich golkiperów.
– Rozmawiałem z panią Martą Zawadzką z zarządu Polskiego Związku Hokeja na Lodzie i poinformowała mnie, że sposób liczenia obcokrajowców nieco się zmienił. W tej chwili opcje są dwie: pięciu obcokrajowców w polu i zagraniczny golkiper lub sześciu zagranicznych zawodników z pola i polski bramkarz (lub ten mający zainicjowaną procedurę ubiegania się o polski paszport – przyp. red.) – wyjaśnił Kram.
I dodał: – Nasz bramkarz Michal Fikrt już przed poprzednim sezonem złożył wniosek o nadanie polskiego obywatelstwa, więc obowiązuje nas drugi wariant.
Warto także zaznaczyć, że 13 sierpnia zostanie wybrany nowy prezes Towarzystwa Hokejowego Unia Oświęcim. Dotychczasowy sternik Ryszard Skórka zrezygnował z tej funkcji z przyczyn zdrowotnych.
Obecna kadra Unii Oświęcim
Bramkarze: Michal Fikrt*, Witold Łazarz.
Obrońcy: Peter Bezuška, Lubomir Vosatko, Jakub Šaur, Jerzy Gabryś, Łukasz Bułanowski, Mateusz Gębczyk i Adam Krok.
Napastnicy: Jan Daneček, Radim Haas, Lukáš Říha, Martin Kasperlík*, Ondřej Kasperlik*, Peter Tabaček, Sebastian Kowalówka, Damian Piotrowicz, Wojciech Wojtarowicz, Patryk Malicki, Kamil Paszek, Dariusz Wanat, Marcel Hatłas, Jakub Krzak.
* złożyli wnioski o nadanie lub potwierdzenie polskiego obywatelstwa.
Komentarze