Themár: Mamy nadzieję, ze to przełomowe zwycięstwo
Spotkanie z Comarch Cracovia było popisem Andreja Themára. Skrzydłowy Unii skompletował hat tricka i poprowadził swój zespół do zwycięstwa 5:3.
– Hat trick to jedno, ale teraz trzeba postawić kolegom kratę piwa – od tego zdania rozmowę z nami rozpoczął słowacki snajper. Po wypowiedzeniu tych słów szeroko się uśmiechnął i dodał: – Ale zrobię to z przyjemnością, bo powstaliśmy jak feniks z popiołów. Odrobiliśmy trzybramkową stratę, byliśmy jednością na lodzie i pokazaliśmy niesamowity charakter.
Oświęcimianie po 10 minutach przegrywali już 0:3 i nic nie wskazywało na to, że odwrócą losy spotkania. Sygnał do ataku dał Dariusz Gruszka, który w sytuacji sam na sam pokonał Jasona Bacashihuę.
– Trafienie Darka Gruszki było niezwykle ważne, bo dzięki niemu uwierzyliśmy, że jeszcze nie wszystko stracone – powiedział Andrej Themár, który zdobył kolejne trzy bramki. Jeszcze pod koniec pierwszej tercji świetnie uderzył w krótki róg. Z kolei w drugiej najpierw znalazł się w odpowiednim miejscu i skierował krążek w odsłoniętą część bramki, a chwilę później wykorzystał dobre podanie Radima Haasa.
– To był mój najlepszy mecz w Unii, ale najważniejsze jest to, że zdobyliśmy trzy punkty. Potrzebowaliśmy ich, bo chcieliśmy pokazać kibicom, że nie jesteśmy słabą drużyną i warto nas wspierać. Liczymy na ich gorący doping w kolejnych meczach – zaznaczył 30-letni skrzydłowy, który na 133 sekundy przed końcem drugiej tercji wyłożył gumę Haasowi. Było 5:3 dla Unii i do końcowej syreny wynik już się nie zmienił.
– Potrzebowaliśmy tego zwycięstwa, mamy nadzieję, że okaże się ono tym przełomowym. Jeśli potrafimy obrócić losy spotkania w takiej sytuacji, to znaczy, że mamy siłę zarówno w szatni, jak i na lodzie – dodał napastnik Unii.
W niedzielę biało-niebieskich czeka kolejny trudny mecz, wszak na wyjeździe zmierzą się z JKH GKS-em Jastrzębie (godz. 17:00).
– Jastrzębianie mają mocną drużynę i świetnie radzą sobie zwłaszcza na swoim lodzie. Musimy walczyć i grać tak, jak w starciu z Cracovią – zakończył Themár.
Komentarze