Kropka nad "i"
Hokeiści JKH GKS Jastrzębie po raz pierwszy w historii klubu zakończyli sezon zasadniczy na pierwszym miejscu. Kropkę nad „i” postawili wczoraj, pokonując na wyjeździe Unię Oświęcim 3:1. W 46 spotkaniach zdobyli łącznie 103 punkty.
Stawka tego spotkania dla obu drużyn była odmienna. Oświęcimianie grali o przysłowiową pietruszkę, zaś jastrzębianie o możliwość startu w play-offach z pierwszego miejsca. Dla ekipy znad czeskiej granicy oznaczało to grę w ćwierćfinale z Naprzodem Janów i korzystny układ spotkań. Warunek był jeden - ekipa prowadzona przez Roberta Kalabera musiała wygrać w grodzie nad Sołą przynajmniej za dwa "oczka".
– Cieszymy się, że pokonaliśmy oświęcimian i zgarnęliśmy komplet punktów. To zwycięstwo dało nam naprawdę dużo, bo każdą rundę play-off rozpoczniemy od spotkania u siebie. Biorąc pod uwagę potencjał kadrowy naszych rywali, to naprawdę spory komfort – mówił po spotkaniu Leszek Laszkiewicz, lider JKH GKS Jastrzębie.
Losy tej konfrontacji rozstrzygnęły się w trzeciej tercji. 47 sekund po jej rozpoczęciu sposób na Michala Fikrta znalazł Leszek Laszkiewicz i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Później na 3:1 podwyższył Richard Bordowski, dla którego było to setne trafienie w barwach JKH. Podobnym wyczynem może pochwalić się czterech hokeistów: Petr Lipina, Mateusz Danieluk, Maciej Urbanowicz i Richard Kral.
– Na początku meczu nie graliśmy zbyt dobrze. Nie było szybkości, precyzji, był chaos. Bardzo pomogła nam bramka zdobyta tuż na początku ostatniej odsłony. Od tego momentu kontrolowaliśmy mecz, choć Unia też dochodziła do sytuacji strzeleckich – zaznaczył popularny „Laszka”.
Mocnym punktem zespołu z Leśnej jest ostatnio David Zabolotny. Niespełna 21-letni golkiper w ostatnich spotkaniach imponował spokojem i skutecznymi interwencjami. W spotkaniu z Unią obronił 28 z 29 strzałów i zachował 97 procentową skuteczność.
– To prawda. „Zabol” był w świetnej formie. Głównie dzięki niemu zajęliśmy pierwsze miejsce. Cieszymy się również z tego, że mamy dwóch równorzędnych golkiperów. W kontekście play-off to niezwykle ważne – przekonywał Leszek Laszkiewicz.
W sobotę o godzinie 19:00 jastrzębianie rozpoczną zmagania w fazie play-off. Ich rywalem będzie Naprzód Janów. – Będziemy postępować według metody krok po kroku, choć oczywiście chcielibyśmy jak najszybciej zakończyć tę rywalizację– zakończył 36-letni skrzydłowy.
Jastrzębian w starciu z Unią Oświęcim z wysokości trybun oglądał szkoleniowiec Naprzodu Waldemar Klisiak. Jego obowiązki w meczu z katowicką GieKSą pełnił Mariusz Jakubik.
Komentarze