Pewne zwycięstwo "Pasów"
Comarch Cracovia bez problemu pokonała Naprzód Janów 8:3. Po dwie bramki zdobyli Damian Kapica oraz Patrik Svitana. Drużyna z Krakowa nie wykorzystała dwóch rzutów karnych, a karą meczu został ukarany Kacper Guzik.
Comarch Cracovia od pierwszych minut mocno przycisnęła janowian, jednak dały znać o sobie stare grzechy: Zawodnicy „Pasów” grali wolno i nieskutecznie, a odblokowali się dopiero w 7. minucie za sprawą Damiana Kapicy. Kolejne dwa trafienia, odpowiednio w 10. i 11. minucie, dołożyli Kacper Guzik i Patrik Svitana. Okazję na podwyższenie wyniku miał jeszcze strzelec pierwszego gola, jednak nie wykorzystał rzutu karnego.
W drugiej odsłonie obraz gry się nie zmienił: Cracovia atakowała, a Naprzód się bronił. W 24. minucie gra się zaostrzyła, czego efektem był kolejny najazd dla Cracovii. Tym razem do krążka podjechał Krystian Dziubiński i znów nie udało się pokonać bramkarza gości. Z pewnością krakowianie muszą popracować nad tym elementem gry. W tej tercji gole zdobyli jeszcze Maciej Kruczek i po raz drugi Svitana, a janowianie odpowiedzieli trafieniem Jakuba Pipera.
Kiedy wydawało się, że nic w tym meczu się już nie wydarzy, Kacper Guzik tuż przy bandzie zaatakował Marka Holý'ego. Zawodnik przyjezdnych długo nie podnosił się z lodu, a sędziemu pozostało tylko jedno: kara meczu dla zawodnika gospodarzy plus pięć minut, które odsiedział Adam Domogała. - Myślę, że to nie było celowe zagranie. Nasz zawodnik nie ma wielkich gabarytów i dlatego tak to się skończyło - ocenił trener gości Waldemar Klisiak.
W ostatniej tercji krakowianie kontrolowali grę i dorzucili jeszcze trzy trafienia. Autorami goli byli: Filip Drzewiecki, Maciej Urbanowicz i po raz drugi Kapica. Na dziesięć minut przed zakończeniem spotkania do głosu doszli weterani z Janowa: Marek Pohl i Adrian Parzyszek, którzy zniwelowali rozmiary porażki.
- Myślę, że było to dobre spotkanie w naszym wykonaniu. Nie ustrzegliśmy się błędów, ale najważniejsze, że wygraliśmy - skomentował po meczu Maciej Kruczek, strzelec jednej z bramek dla krakowian.
Podobnego zdania był bohater spotkania Damian Kapica, który po raz pierwszy pokazał się krakowskiej publiczności. - Chcieliśmy się zrehabilitować po nieudanym spotkaniu o superpuchar. Tamten mecz nam nie wyszedł i mieliśmy zamiar pokazać, że potrafimy grać w hokeja. Myślę, że nam się to udało. Oczywiście nie ustrzegliśmy się błędow, ale jest to początek sezonu i takie rzeczy mogą się przytrafić - ocenił nowy nabytek "Pasów".
Powiedzieli po meczu:
Waldemar Klisiak, trener Naprzodu Janów: Spodziewaliśmy się, że ten mecz będzie dla nas trudny. Mamy problemy personalne, kilku zawodników od nas odeszło, a niektórych nie zdążyliśmy zarejestrować. Graliśmy tym na co było nas stać. Los tak sprawił, że już w pierwszej kolejce zmierzyliśmy sięz kandydatem do tytułu. Był to taki kubeł zimnej wody dla moich zawodników, ale może dzięki temu przekonają się, że w każdym meczu trzeba walczyć i wypełniać założenia taktyczne.
Rudolf Roháček, trener Comarch Cracovii: Podeszliśmy do tego meczu bardzo odpowiedzialnie. Jest to początek sezonu i każdy zespół jest inny. Najważniejsze to dobrze wejść w mecz i strzelić gola, wtedy gra się łatwiej. Nam się to udało, choć szkoda straconych bramek. Mamy nowy zespół i cały czas się zgrywamy, ale uważam, że zagraliśmy dobre spotkanie.
Comarch Cracovia - Naprzód Janów 8:3 (3:0, 2:1, 3:2)
1:0 - Damian Kapica - Filip Drzewiecki - Damian Słaboń (6:40)
2:0 - Patrik Svitana - Petr Šinágl - Dawid Maciejewski (9:39, 5/4)
3:0 - Kacper Guzik - Grzegorz Pasiut (10:16)
4:0 - Maciej Kruczek - Filip Drzewiecki - Damian Kapica (29:16)
5:0 - Patrik Svitana - Maciej Kruczek - Petr Šinágl (32:23)
5:1 - Jakub Piper - Marek Pohl (33:59)
6:1 - Filip Drzewiecki - Damian Słaboń - Damian Kapica (45:14, 5/4)
7:1 - Maciej Urbanowicz - Grzegorz Pasiut - Patryk Wajda (46:32)
7:2 - Marek Pohl - Łukasz Sękowski (48:44)
7:3 - Adrian Parzyszek - Jakub Radwan (52:37)
8:3 - Damian Kapica - Maciej Urbanowicz (55:15)
Sędziowali: Paweł Meszyński (główny) oraz Paweł Pomorzewski, Wiktor Zień (liniowi)
Kary: Cracovia - 31 min. (w tym kara meczu dla Guzika), Naprzód - 14 min.
Widzów: 300
Comarch Cracovia: Radziszewski (Kowalówka n/g) - Rompkowski, Maciejewski, Svitana, Dziubiński, Šinágl - Dąbkowski, Wajda, Urbanowicz, Pasiut, Guzik (25) - Noworyta (2), Kruczek, Drzewiecki, Słaboń, Kapica - Kisielewski, Wróbel, Domogała.
trener: Rudolf Roháček
Naprzód Janów: M. Elżbieciak (Szczerba n/g) - Kurz, Krokosz, Jakubik, Parzyszek, Gryc (2) - Sarna, Kosakowski, Bibrzycki, Pohl (6), Sękowski (2) - Lacheta, Rasikoń, Piper (2), Ł. Elżbieciak (2), Radwan - Holý, Rajski, Podsiedlik.
trener: Waldemar Klisiak
Komentarze