Pod batutą "Gruchy" (WIDEO)
Nie było niespodzianki w meczu TatrySki Podhala Nowy Targ z Polonią Bytom. Nowotarżanie wykorzystali atut własnego lodu i pokonali niebiesko-czerwonych 5:2. Trzy bramki dla górali zdobył Dariusz Gruszka, który asystował też przy trafieniu Elvisja Biezaisa.
Od samego początku mecz toczył się pod dyktando gospodarzy. Pierwsza tercja zakończyła się ich prowadzeniem 2:1. Obie bramki dla nowotarżan w tej części gry zdobył, główny bohater tego meczu Dariusz Gruszka. Szczególnej urody było drugie trafienie, które było efektem świetnie rozegranej przez jego formację gry w liczebnej przewadze i efektownej wymianie podań.
Gole Gruszki dla Podhala, przedzieliła bramka dla bytomian autorstwa Marcina Frączka, zdobyta także w momencie gry gości z przewagą jednego zawodnika.
W drugiej tercji Podhale podwyższyło prowadzenie. W 25 min Gruszka zrewanżował się Bieazisowi za asystę przy pierwszym golu i tym razem to on obsłużył Łotysza na tyle precyzyjnym podaniem, że były gracz Polonii nie miał żadnego problemu z umieszczeniem krążka w bramce. To była zdecydowanie najciekawsza akcja tej części, która w pozostałych fragmentach upłynęła głownie po znakiem statycznej i szarpanej gry w wykonaniu obu drużyn.
W trzeciej tercji tempo gry nieco wzrosło, co też przełożyło się na wynik. Padły w niej trzy gole. Dwa zdobyli gospodarze. W 50 min hat-tricka skompletował Gruszka, a drugi raz tego dnia trafił w momencie gry swojego zespołu w liczebnej przewadze. Trzy minuty później na 5:1 podwyższył po efektownej, indywidualnej akcji Marcin Kolusz. A 2 57 min rozmiary przegranej przyjezdnych zdobył w zamieszaniu pod bramką Podhala, Błażej Salamon.
- Wcale nie było to łatwe spotkanie, zresztą na ogół z Polonią zawsze nam się ciężko gra. Najważniejsze, że wygraliśmy i wciąż mamy szansę na czwarte miejsce w tabeli, co jest dla nas w kontekście meczów w play-off i atutu własnego lodowiska w pierwszej rundzie, bardzo istotne – przyznał autor trzech bramek w meczu, Dariusz Gruszka.
- Gratuluje Podhalu zwycięstwa. Mieliśmy pewne zadania do wykonania w tym meczu i do pewnego momentu nawet nieźle je realizowaliśmy. Losy meczu rozstrzygnęła trzecia stracona przez nas bramka. Mieliśmy za mało argumentów dzisiaj w ofensywie by jeszcze coś zdziałać. Duży wpływ miały na to zbyteczne kary, o co mam pretensje do swoich zawodników. Kosztowały nas one przede wszystkim duży ubytek sił, których potem brakowało właśnie w naszych akcjach ofensywnych – przyznał trener Polonii, Mariusz Kieca.
- Potrzebowaliśmy zwycięstwa i cel osiągnęliśmy. Gdy jest presja, nie gra się dobrze. Zwłaszcza że teraz każdy mecz jest bardzo istotny. Wiedzieliśmy, że Polonia zagra defensywny hokej i momentami mieliśmy z tym spore problemy. Musieliśmy też by czujni w defensywie, bo rywal potrafił groźniej zaatakować. Trzeba pochwalić drugą formację, która była dzisiaj naszą siłą napędową i zapewniła nam zwycięstwo – ocenił trener Podhala, Aleksandrs Belavskis, któremu w tym spotkaniu asystował już Andriej Parfionow, choć ze względów formalnych jego nazwisko nie widniało w protokole meczowym.
W szeregach Podhala brakowało chorego na anginę Krzysztofa Zapały.
TatrySki Podhale Nowy Targ – Polonia Bytom 5:2 (2:1, 1:0, 2:1)
1:0 - Dariusz Gruszka - Siergiej Ogorodnikow, Elvijs Biezais (8:00),
1:1 - Dmitrij Abramow - Lukáš Novák (11:54, 5/4),
2:1 - Dariusz Gruszka - Elvijs Biezais, Siergiej Ogorodnikow (16:24, 5/4),
3:1 - Elvijs Biezais - Dariusz Gruszka (24:23),
4:1 - Dariusz Gruszka - Maciej Sulka, Elvijs Biezais (49:17, 5/4),
5:1 - Marcin Kolusz - Oskar Jaśkiewicz (52:31),
5:2 - Błażej Salamon - Matej Cunik (54:16).
Sędziowali: Michał Baca, Zbigniew Wolas (główny) - Piotr Matlakiewicz, Patryk Puławski (liniowi).
Minuty karne:10–20 (w tym 2 minuty kary technicznej).
Strzały: 36-29.
Widzów: ok. 700.
Podhale: Odrobny (2), (od 56. do 58. B. Kapica) – Jaśkiewicz (2), Tomasik; Kolusz (2), Siuty, Wielkiewicz (2) – Sulka, Samarin; Gruszka, Ogorodnikow, Biezais – K. Kapica (2), Pichnarčík; M. Michalski, Neupauer, Różański – Wsół, Mrugała; P. Michalski, Kondraszow, Svitac.
Trener: Aleksandrs Beļavskis.
Polonia: Studziński – Stępień (4), Turoň (2); Abramow (2), Frączek, Novák (2) – Cunik, Działo; Salamon, Kozłowski, Danieluk – Pastryk (6), Falkenhagen (2); Dybaś, Krzemień, Bajon – Kamienieu, Owczarek; Uryga, Mularczyk, Kłaczyński.
Trener: Andrzej Secemski.
Komentarze