Najważniejsza jest konsekwencja
– Z ostatniego meczu z Cracovią płynie dla nas pewne przesłanie. Przy wyniku 2:0 nie możemy odpuszczać, tylko konsekwentnie grać do samego końca – podkreślił Jiří Šejba, trener Unii Oświęcim.
Biało-niebiescy w czwartek pokonali Comarch Cracovię po rzutach karnych 3:2. Choć krakowianie mieli więcej z gry, to po dwóch tercjach na tablicy świetlnej widniał wynik 2:0 dla oświęcimian. Roberta Kowalówkę pokonali Wojciech Wojtarowicz i Andrej Themár. Pierwszy z nich trafił podczas okresu gry w podwójnej przewadze, a drugi ładnie przymierzył z okolic lewego bulika.
W oświęcimskiej bramce znakomicie spisywał się Michal Fikrt, który bronił efektownie, ale też bardzo skutecznie. Po kilku jego interwencjach ręce same składały się do oklasków.
– To był zdecydowanie jego najlepszy występ w okresie meczów sparingowych – powiedział Jiří Šejba.
– Po przyjściu Themára zaczęliśmy zdobywać więcej bramek. Ale musimy zwrócić uwagę na jedną ważną rzecz: mając korzystny wynik trzeba go szanować i konsekwentnie grać do końca. Dziś, podobnie jak w meczu z GKS-em Tychy, tego nam zabrakło – dodał.
Do rozpoczęcia zmagań ligowych pozostały już trzy tygodnie. Sztab szkoleniowy oświęcimskiego kluby chce wykorzystać ten czas, żeby domknąć kadrę, a także popracować nad taktyką i odpowiedzialnością na lodzie.
– Z drużynami takimi jak GKS Tychy i Tauron KH GKS Katowice nie możemy grać otwartego hokeja. Gdy krążek jest daleko, musimy przede wszystkim dobrze się ustawić i przygotować się na atak rywala. Jeśli pojawi się okazja, to trzeba ją wykorzystać – wyjaśnił opiekun biało-niebieskich.
– Nie jest tajemnicą, że myślimy o pozyskaniu kolejnych zawodników. Nasze oczekiwania się nie zmieniły, szukamy graczy, którzy będą realnym wzmocnieniem naszego składu. Tomáš Prokop nie spełnił tych kryteriów, a Roman Tománek też mnie nie przekonał – zakończyłŠejba.
Komentarze