Robert Arrak

Jednostronny mecz zobaczyli kibice zgromadzeni na Tor-Torze. Hokeiści KH Energi Toruń pewnie pokonali Texom STS Sanok 4:0 i gdyby nie postawa Dominika Salamy wynik mógłby być dwucyfrowy. Krążek był tak często w tercji gości, że bezrobotny bramkarz gospodarzy Anton Svensson musiał się kilkukrotnie sam rozgrzewać.

Pierwsze w sezonie bramki Adriana Jaworskiego i Patryka Koguta dodały blasku przekonującemu zwycięstwu KH Energa Toruń nad Podhalem Nowy Targ. Do listy strzelców dołączył także Andrij Denyskin, który w efektowny sposób przypieczętował los swojego byłego klubu. Gospodarze zdominowali rywali, zdobywając aż siedem goli i nie pozostawili żadnych wątpliwości co do swojej wyższości.

Jednym z architektów zwycięstwa KH Energi Toruń nad GKS-em był Robert Arrak. 25-latek dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. To właśnie dzięki trafieniu estońskiego napastnika "Stalowe Pierniki" doprowadziły do dogrywki. – Wszystko dziś nam dobrze wychodziło – przyznał po zakończonym spotkaniu Arrak.

KH Energa Toruń ma nowego kapitana. Tę funkcję sztab szkoleniowy powierzył Robertowi Arrakowi, który po dwóch sezonach wrócił do ekipy "Stalowych Pierników".