Tomasz Malasiński zdobył dwie bramki w sobotnim meczu z Sheffield Steeldogs i walnie przyczynił się do zwycięstwa swojego zespołu. "Żbiki" wygrały 5:1.
Wychowanek nowotarskiego Podhala ustalił wynik spotkania. W 58. minucie zdobył bramkę w przewadze, a na 48 sekund przed końcem regulaminowego czasu gry jeszcze raz odebrał gratulacje od swoich partnerów. Chwilę wcześniej popisał się ładną indywidualną akcją i precyzyjnym uderzeniem.
"Malaś" do tej pory rozegrał 16 spotkań, w których strzelił 15 bramek i zanotował 4 asysty. Na ławce kar przesiedział 10 minut. 28-letni napastnik ex aequo z Litwinem Dariusem Pliskauskasem jest najlepszym strzelcem English Premier Ice Hockey League.
W dziewięciozespołowej EPIHL Swindon Wildcats zajmują siódme miejsce, z dorobkiem szesnastu punktów. O "oczko" wyprzedzają Sheffield Steeldogs, choć mają na swoim koncie o jedno spotkanie mniej.
Czeska jakość
Na drugim szczeblu rozgrywkowym nieźle radzą sobie również czescy napastnicy, którzy w przeszłości występowali w PHL. O kim mowa? O Milanie Kostourku (Milton Keynes Lightning), Milanie Baranyku (Peterborough Phantoms), Lubomirze Korhoňu (Sheffield Steeldogs) i Františku Bakrlíku (Manchester Phoenix).
Kostourek w 19 meczach zdobył 12 bramek, a przy 15 asystował. Baranyk w 20 spotkaniach zgromadził 13 goli i 9 asyst, a Korhoň pokonywał bramkarzy rywali 12-krotnie oraz zaliczył 16 asyst. Z kolei Konto Bakrlika po 14 meczach wzbogaciło się o 6 trafień i 9 kluczowych podań.
Czytaj także:
