Alan Łyszczarczyk rozegrał fantastyczny mecz na zapleczu czeskiej ekstraklasy. Polak dał prawdziwy strzelecki popis i aż 4 razy pokonał bramkarza rywali.
Drużyna HC Frydek-Mistek z Łyszczarczykiem w składzie podejmowała dziś Slavię Praga, która wyeliminowała ją w poprzednim sezonie w kwalifikacjach do fazy play-off. Tym razem to ekipa "Rysiów" była górą i zwyciężyła 7:2, a Polak strzelił aż 4 gole.
Łyszczarczyk rozpoczął strzelanie zdobywając w 8. minucie gola na 1:0. W drugiej tercji trafił po raz drugi, tym razem na 3:2, po ładnej indywidualnej akcji podczas gry w przewadze. A swój hat trick skompletował w 36. minucie strzałem z rzutu karnego, którym podwyższył prowadzenie na 4:2. Karny został podyktowany za nakrycie przez gracza rywali z pola krążka w polu bramkowym.
Po golach w równych składach, przewadze i z rzutu karnego mogło się zanosić, że Łyszczarczyk nawiąże do legendarnego wyczynu Mario Lemieux, który 31 grudnia 1988 roku w meczu Pittsburgh Penguins z New Jersey Devils zdobył 5 goli na 5 różnych sposobów (dodatkowo w osłabieniu i do pustej bramki), co zostało po latach przez NHL uznane najlepszym momentem w jej historii.
Tak się nie stało, ale dla polskiego napastnika nie był to jeszcze koniec strzelania. W 38. minucie wpisał się bowiem na listę strzelców po raz czwarty, ponownie trafiając w przewadze. Wynik zmienił się na 5:2.
3 gole Alana Łyszczarczyka z gry:
Rzut karny Alana Łyszczarczyka:
Drużyna Slavii, nazywana w Czechach "Zszytymi" (od zapisu w protokole spotkania założycielskiego klubu o zszyciu ze sobą bieli i czerwieni jako klubowych barw), zupełnie nie miała dziś sposobu na polskiego napastnika.
W cieniu jego wyczynu Michal Hotěk strzelił gola i zaliczył asystę, trafili też 19-latkowie Oskar Haas i Štěpán Macháček, a Vlastimil Dostálek asystował 3 razy.
Łyszczarczyk wystąpił w pierwszym ataku drużyny z Frydka-Mistka. Na lodzie spędził 19 minut i 59 sekund, a na bramkę rywali strzelał 7 razy. W trzeciej tercji trafił na ławkę kar za uderzanie, ale nie dość, że jego koledzy nie stracili wówczas gola, to jeszcze Hotěk trafił w osłabieniu.
Łyszczarczyk w ubiegłym sezonie był najlepiej punktującym zawodnikiem zespołu, ale nigdy nie zanotował hat tricka. Dwukrotnie udało mu się zdobyć 2 bramki w jednym spotkaniu. Ostatnio zrobił to właśnie przeciwko Slavii w eliminacjach do play-off.
W tych rozgrywkach na zapleczu czeskiej ekstraklasy wystąpił dotąd 4 razy, strzelił 5 goli i zanotował 2 asysty. Mimo że sezon zaczynał w Tipsport extralidze w Oceláři Trzyniec i ma o połowę mniej występów w drugiej klasie rozgrywkowej od większości rywali, to dzisiejszy występ pozwolił mu wskoczyć od razu na 3. miejsce ligowej klasyfikacji strzelców. W drużynie Oceláři w 5 meczach nie zdobył punktu.
Z kolei HC Frydek-Mistek z 12 "oczkami" zajmuje teraz 7. miejsce w tabeli Chance Ligi. W sobotę w kolejnym ligowym spotkaniu podejmie drugą drużynę Dynama Pardubice.
HC Frydek-Mistek - Slavia Praga 7:2 (2:2, 3:0, 2:0)
1:0 Łyszczarczyk - Dostálek - Vrdlovec 07:03
1:1 Žejdl 11:00
2:1 Macháček - Havránek 16:28
2:2 Houška - Růžička - Klikorka 18:28 (w przewadze)
3:2 Łyszczarczyk - Hotěk - Dostálek 28:10 (w przewadze)
4:2 Łyszczarczyk 35:07 (rzut karny)
5:2 Łyszczarczyk - Havránek - Vrdlovec 37:29 (w przewadze)
6:2 Haas - Havránek - Dostálek 45:48
7:2 Hotěk 55:46 (w osłabieniu)
Strzały: 22-29.
Minuty kar: 8-6.
Widzów: 771.
Czytaj także:
