Redakcja portalu Hokej.Net wybrała najlepszego zawodnika grudnia w Polskiej Hokej Lidze. Został nim Alexandre Boivin, środkowy GKS-u Tychy.
Końcówka roku bezapelacyjnie należała do tyszan. W listopadzie najlepszym zawodnikiem PHL uznaliśmy Tomáša Fučíka, który zapewnił trójkolorowym ogromny spokój w bramce. Pokazał, że świetnie zna się na swoim fachu, imponuje znakomitym refleksem i potrafi dobrze ocenić lot krążka. Zanotował też znakomite statystyki, bowiem wpuszczał średnio 1,17 bramki na mecz i interweniował ze skutecznością oscylującą w granicach 96,2 procent. W grudniu czeski golkiper również prezentował się ze świetnej strony, ale tym razem postanowiliśmy wyróżnić jego kolegę z zespołu.
Alexandre Bovin zrobił na nas piorunujące wrażenie. Tym bardziej, że jeszcze niedawno rozważał opuszczenie ekipy z „piwnego miasta”, bo nie dawał jej tyle, ile by chciał.
Grudzień w jego wykonaniu był naprawdę bardzo dobry. Występował w ataku, w którym partnerowali mu Jean Dupuy i Christian Mroczkowski. Ten tercet świetnie się uzupełniał, a kanadyjska formacja GKS-u była postrachem całej Polskiej Hokej Ligi. Wyprowadzała zabójcze kontrataki, jak również bardzo dobrze rozgrywała przewagi.
Boivin imponował znakomitą jazdą na łyżwach, przeglądem pola, a także zmysłem do kombinacyjnej gry. Dobrze radził sobie na punktach wznowień i pokazał, że nie boi się oddać strzału.
W 6 ligowych spotkaniach zgromadził aż 11 punktów, co – jak łatwo policzyć – daje prawie dwa punkty zdobyte na mecz! Czterokrotnie pokonywał golkiperów rywali i zanotował też 7 kluczowych zagrań.
W trzech meczach: z TAURON Podhalem Nowy Targ, Zagłębiem Sosnowiec i TAURON Re-Plast Unią Oświęcim punkty 28-letniego Kanadyjczyka gwarantowały trójkolorowym zwycięstwo.
Dodajmy też, że Alexandre Bovin w klasyfikacji plus/minus wypadł na +7. Pod koniec grudnia sięgnął z GKS-em Tychy po Puchar Polski. W półfinałowym starciu z GKS-em Katowice (2:0) i finałowym z oświęcimska Unią (3:1) wpisywał się na listę strzelców.
Czytaj także: