Hokej.net Logo

Apel. Powołajmy komisję dyscyplinarną

Apel. Powołajmy komisję dyscyplinarną

Nastał chyba odpowiedni moment, by podebatować na temat arbitrażu. Niech werdyktom sędziów przyjrzy się specjalna komisja, której zadaniem będzie piętnowanie chamskich i złośliwych zagrań, ale też przywracanie sprawiedliwości.

 

Polskie kluby często rezygnują z możliwości składania meczowych protestów. Dlaczego? Bo trzeba uczynić to najpóźniej godzinę po zakończeniu spotkania i rzecz jasna – uiścić odpowiednią opłatę, czyli 2000 złotych.

 

Oczywiście, pomyłek sędziowskich nie jesteśmy w stanie wyeliminować. Arbitrzy to normalni ludzie, którzy popełniali błędy i dalej będą to robić. Ważne jednak jest to, aby ktoś te potknięcia choć w minimalny sposób zrekompensował.

 

O kontrowersyjnych decyzjach sędziów pisaliśmy już wielokrotnie. Staraliśmy się wskazywać błędy i pokazywać ostre zagrania, do których dochodziło na polskich taflach. Mamy jednak nieodparte wrażenie, że nie wszystkie krzywdy zostały naprawione. Czas to w końcu zmienić, wykorzystując rozwiązania, które dobrze sprawdziły się i wciąż sprawdzają się w silniejszych ligach.

 

Polskiemu hokejowi potrzebny jest organ, który nie tylko będzie sprawował pieczę nad prawidłowym arbitrażem, ale również zadba o to, by chronić zdrowie zawodników. Słowem – sprawi, że rywalizacja będzie twarda, ale toczona w zgodzie z zasadami fair-play. Stanie na straży przepisów i nie tylko wtedy, gdy kluby będą o to gorąco apelować.

 

W dzisiejszych czasach wszystko jest do zrobienia. Mamy zapisy wideo ze wszystkich spotkań, dostęp do internetu. Potrzeba wyłącznie trochę chęci.

 

Dodajmy, że takie gremium od lat funkcjonuje choćby w Czechach i znakomicie się sprawdza. Na jego czele stoi Viktor Ujčík, czyli jeden z legendarnych czeskich napastników. Pomagają mu byli wybitni reprezentanci Czech. To oni decydują o ewentualnych zawieszeniach zawodników lub o anulowaniu kary.

 

Biorąc pod uwagę nasze polskie warunki, niech w takiej komisji znajdzie się komisarz ligi, dwóch byłych obserwatorów oraz dwóch byłych zawodników: napastnik i obrońca. To pozwoli spojrzeć na zapalną sytuację rzetelnie i z kilku perspektyw. Unikniemy w ten sposób donosów do krajowej centrali, które w fazie play-off na pewno przybiorą na sile.

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe