Jarosław Rzeszutko zanotował asystę w dzisiejszym meczu brytyjskiej ligi EIHL z Edinburgh Capitals, a jego zespół przerwał koszmarną serię ośmiu porażek.
Vipers przed własną publicznością w Whitley Bay pokonali znajdujących się podobnie jak oni w dolnej części tabeli "Stołecznych" 3:2. To pierwsze zwycięstwo "Żmij" od 16 października. Jarosław Rzeszutko przyczynił się do niego asystując przy otwierającym wynik golu Fina Patrika Forsbacki w 4. minucie spotkania. Dla Polaka był to szósty punkt (4 gole, 2 asysty) w 8 ligowym spotkaniu w EIHL.
O zwycięstwie podopiecznych Danny'ego Stewarta nie przesądził jednak ani Rzeszutko, ani Forsbacka, a Kanadyjczyk Dale Mahovsky, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Dla Capitals gola i asystę zanotował Alex Kim, a drugą bramkę zdobył były gracz Vipers, Jeff Hutchins. Dzisiejsze zwycięstwo ma dla ekipy Jarosława Rzeszutki podwójną wartość, ponieważ mecz był wliczany także do klasyfikacji Challenge Cup.
W lidze ekipa z północnego wschodu Anglii ma teraz 7 punktów zdobytych w 18 spotkaniach i awansowała z ostatniego, 10. miejsca na 8., spychając na 9. pozycję swoich dzisiejszych rywali. Być może mobilizująco na drużynę Vipers podziałała męska rozmowa, którą odbyli w tygodniu właściciel klubu, Paddy O'Connor, Generalny Menedżer Jamie Longmuir i grający trener Danny Stewart. Wszystko to nastąpiło po fatalnym poprzednim weekendzie, gdy drużyna przegrała w marnym stylu 3:6 z Cardiff Devils i 0:8 z Sheffield Steelers.
Danny Stewart nie ukrywał po spotkaniu, że zamierza wzmocnić obronę jeszcze jednym zagranicznym graczem, co prawdopodobnie spowoduje konieczność pozbycia się jednego z napastników z importu. Może się także okazać, że to nowy gracz linii ataku zastąpi któregoś z obecnych napastników. Vipers wciąż jednak nie mają wypełnionego limitu obcokrajowców, który dla drużyn z dolnej części tabeli wynosi 12. Cały czas nie gra bowiem pozyskany w ubiegłym tygodniu Mike Prpich, który ma kłopoty z paszportem. Kontuzjowany jest z kolei inny obcokrajowiec, John Schwarz, przez co gospodarze musieli dziś zagrać 14 zawodnikami w polu, w tym zaledwie czwórką nominalnych obrońców.
Jutro "Żmije"czeka znacznie trudniejsze zadanie, ponieważ pojadą do Walii, gdzie w Cardiff Arena uważanej za jedną z najtrudniejszych do "zdobycia" hal w Wielkiej Brytanii zmierzą się z drużyną Cardiff Devils.
Newcastle Vipers - Edinburgh Capitals 3:2 (1:1, 1:0, 1:1)
1:0 Forsbacka - Carroll - Rzeszutko 03:54
1:1 Kim - Hutchins 05:24
2:1 Mahovsky - Forsbacka 24:20
3:1 Mahovsky - Speer - Langdon 42:00
3:2 Hutchins - Kim - Reid 47:32 PP
Strzały: 25-25.
Minuty kar: 10-6.
Najciekawiej w dzisiejszej kolejce EIHL było w Nottingham, gdzie zajmujący w tabeli 2. miejsce Panthers ulegli niżej notowanemu zespołowi Cardiff Devils 2:3 po rzutach karnych. "Pantery" przegrywały już 0:2 i zdołały wyrównać, ale w decydującym momencie to goście zachowali więcej zimnej krwi i odnieśli piąte zwycięstwo z rzędu. Zwycięskiego karnego wykonał najskuteczniejszy gracz ligi, Jon Pelle. Mecz był także zaliczany do Challenge Cup, gdzie jednak obie drużyny dopiszą sobie po punkcie za remis, ponieważ w rozgrywkach tych nie uznaje się rzutów karnych.
W pozostałych spotkaniach wszystko toczyło się zgodnie z oczekiwaniami. Wykształcony naturalnie podział EIHL na swoiste dwie dywizje nie został naruszony i faworyci jak zwykle wygrywali z drużynami zajmującymi ostatnie miejsca. Na czele ligowej tabeli umocniła się ekipa Belfast Giants, która pokonała najsłabszych w EIHL Dundee Stars 6:4.
Jedenaste ligowe zwycięstwo z rzędu odnieśli Coventry Blaze zajmujący w lidze czwartą pozycję. Podopieczni Paula Thompsona, którzy zagrają z Cracovią Kraków w trzeciej rundzie Pucharu Kontynentalnego pokonali na wyjeździe 3:1 Hull Stingrays. Wygrała także trzecia w tabeli drużyna Sheffield Steelers, która pokonała 5:2 Braehead Clan.
Belfast Giants - Dundee Stars 6:4 (2:1, 2:1, 2:2)
Shields (10.), Mason (13.), (46.), Welch (21.), Hemingway (24.), Prudden (59.) - Ceman (13.), Hughes (37.), Harper (52.), Wishart (60.)
Braehead Clan - Sheffield Steelers 2:5 (1:0, 1:2, 0:3)
Bernier (6.), Richardson (26.) - Dowd (37.), Talbot (39.), (50.), Globke (44.), Clark (51.)
Hull Stingrays - Coventry Blaze 1:3 (1:3, 0:0, 0:0)
Tendler (1.) - Chambers (5.), Fulghum (9.), Fussey (20.)
Nottingham Panthers - Cardiff Devils 2:3 (0:1, 1:1, 1:0, 0:0, 0:1)
McDonald (38.), Ryan (54.) - Birbraer (5.), Michel (26.), Pelle (decydujący rzut karny).
Tabela
| Miejsce | Drużyna
| Mecze
| Gole
| Punkty
|
1.
| Belfast Giants
| 19
| 76-55
| 31
|
| 2. | Nottingham Panthers
| 18 | 97-56
| 29
|
| 3. | Sheffield Steelers
| 16 | 83-33
| 26
|
| 4. | Coventry Blaze
| 16 | 66-42
| 24
|
| 5. | Cardiff Devils
| 16 | 71-53
| 22
|
| 6. | Braehead Clan
| 15
| 53-50
| 15
|
| 7. | Hull Stingrays
| 12
| 34-54
| 7
|
| 8. | Newcastle Vipers
| 18
| 43-93
| 7
|
| 9. | Edinburgh Capitals
| 16
| 51-89
| 5
|
| 10. | Dundee Stars
| 18
| 51-100
| 5 |
Czytaj także:
