Asysta Zygmunta przeciwko drużynie Jágra, skuteczny karny Komorskiego
Paweł Zygmunt punktował w dzisiejszym sparingu jego HC Litvínov przeciwko drużynie Jaromíra Jágra. Z kolei Filip Komorski trafił do siatki w decydującej o wyniku meczu HC Frydek-Mistek serii rzutów karnych.
Zespół z Litvínova w ramach przygotowań do nowego sezonu czeskiej ekstraklasy pokonał we własnej hali ekipę Rytíři Kladno, w barwach której wystąpił Jágr, 2:0.
Polski napastnik zaliczył asystę przy otwierającym wynik meczu golu, którego w 25. minucie strzelił 19-letni wychowanek gospodarzy Lukáš Stehlík. Na 2:0 rezultat ustalił 7 minut później podczas gry miejscowych w osłabieniu ich nowy nabytek, Kanadyjczyk Giorgio Estephan, draftowany w 2015 roku do NHL z numerem 152 przez Buffalo Sabres.
Paweł Zygmunt wystąpił w 2 przedsezonowych sparingach swojej drużyny i w obu zaliczył asysty. Wcześniej było tak również w przegranym 3:5 meczu z HC Karlowe Wary. Jego zespół następne spotkanie sparingowe rozegra 24 sierpnia, także u siebie z HC Pilzno. Polaka jednak czeka wyjazd na zgrupowanie reprezentacji, ponieważ został powołany do drużyny narodowej na turniej finałowej rundy kwalifikacji olimpijskich, który odbędzie się w dniach 26-29 sierpnia w Bratysławie.
21-letni zawodnik przygotowuje się do swojego trzeciego sezonu w barwach zespołu z Litvínova. Do tej pory w 72 meczach w czeskiej najwyższej klasie rozgrywkowej strzelił 7 goli i zaliczył 7 asyst. Do tego 3-krotnie wystąpił w rywalizacji play-off i nie punktował.
HC Litvínov - Rytíři Kladno 2:0 (0:0, 2:0, 0:0)
1:0 Stehlík - Gerhát - Zygmunt 24:26
2:0 Estephan 31:26 (w osłabieniu)
Minuty kar: 40-14.
Widzów: 1 093.
Grali dziś sparingowo także inni Polacy w czeskich klubach. Drużyna Oceláři Trzyniec z Aronem Chmielewskim na wyjeździe aż 0:7 uległa Komecie Brno. Polak wystąpił w trzecim ataku mistrzów Czech. Z kolei filialny klub Oceláři, HC Frydek-Mistek, zmierzył się z VHK Vsetín, a w jego składzie pojawił się cały polski tercet: Bartosz Ciura, Filip Komorski i Alan Łyszczarczyk. Po 60 minutach gry był remis 1:1, a w serii karnych lepsza okazała się drużyna z Vsetína, która ostatecznie i tę serię, i cały mecz wygrała 2:1.
Komorski w decydującej rozgrywce trafił jako jedyny ze swojego zespołu. Udało mu się to w trzeciej rundzie. W czwartej strzelał Łyszczarczyk, ale gola nie zdobył.
Komentarze